Miły

Nie bądź miły!

Miłe jest nudne.

Miłe jest fałszywe.

Miłe zostało stworzone, by wygrać sobie miłość.

To nie działa.

Zamiast tego bądź prawdziwy.

Miłe jest maską, które ukrywa twoją złość, irytację, frustrację, rozczarowanie

(piękne energie, które nauczyłeś się tłumić kiedy byłeś młody).

Miłe udusi cię i wszystkich wokół.

Miłe trzyma innych z dala od prawdy o tobie.

Podejmij ryzyko by nie być miłym!

Ryzyko pokazania siebie.

Bądź przygotowany, że inni nie będą cię lubić.

I będą myśleć, że jesteś samolubny, chłodny, podły, a nawet gorzej: „nieuduchowiony”.

Mów, co masz na myśli!

Mów tak kiedy myślisz tak.

Mów nie kiedy myślisz nie.

Podejmij ryzyko poszukiwania siebie!

Bądź przygotowany, by znów poczuć się żywy.

Poczuć jak serce bije.

Pocić się. Być wstrząśniętym.

Zastanów się, czy masz prawo…

Aby wreszcie poczuć winę i wstyd, zamiast uciekać przed nimi.

Bądź przygotowany, że twój miły świat się rozpada.

Bądź przygotowany aby stracić starannie wykreowany obraz siebie.

Bądź przygotowany, aby poczuć pęd nowości!

~Jeff Foster

'Zacznij więc już dziś to piękno widzieć.

Swój dom przystrajaj byś w harmonii żył, 

o ubranie dbaj, o ciało, 

a nade wszystko o ducha swego, 

by piękny był i blaskiem wokół świecił.'

"Transformacja" Saint Germain

Bądź miły brzmi jak skarga na przeciwieństwo,

A nie musimy bawić się w takie gierki ze sobą.

I to jest wyjście z problemu takiego zarzutu nam czynionego,

Bo nie odpowiadamy za czyjeś rozczarowania jak też i fochy.

Nie dajmy się wciągać w takie ego-gry umysłu naszego jak i innych,

Przecież naturalnie nikt nikogo nie zmusza do kontaktów i związków.

Gdy ktoś jest niemiły to odejdź bez osądu, bo osąd to oddana energia,

Raz oddana zostaje zapełniona rozczarowaniem w to miejsce, a po co?

Nie lepiej w takim otoczeniu spędzić resztę czasu,

Zamiast ulegać systemowi i pchać się w związki.

Nie tylko takie jak i te międzyludzkie, ale zwyczajne z pracą dla systemu,

Łatwo mi mówić, bo na emeryturze korzystam z zabezpieczenia systemu.

Chodzi mi o wolność od przywiązania do rzeczy i nabywania,

Nawet przez chwilę nie myślę o zmianie ich kiedy mi służą.

Dbam o samochód jak każdy by był sprawny na co dzień,

Jest podobnie z komputerem i rowerem danym do naprawy.

Nawet nie myślę, aby ich na nowe zamienić tak dla szyku,

Podobnie jest z ciuchami, nie podlegam sztucznej modzie.

Bycie miłym nawet dla obskurnych nie stanowi dla mnie problemu,

Co nie oznacza, że będę tolerował grubiaństwo, przemoc i chamstwo.

Czasami jesteśmy atakowani za to co my sobą przejawiamy,

Zdobyte ciężką pracą wykształcenie czy środki materialne.

 Ale nic tak nie wkurza tych innych jak wyraźne odmienne poglądy,

Czy tolerancja dla innych nieobecnych i tych co mają jeszcze więcej. 

Ludzie szukają potwierdzenia swoich wyimaginowanych i słusznych podejrzeń,

Gotowi przysiąc, że ich podejrzenia są szczerą prawdą, gdy nie, stają się wrogami.

Po prostu szukają potakiwaczy, ale ja mam na nich swoją receptę,

Mówię nie i że nie chcę słuchać, chyba, że 'dobrych wiadomości'.

Szok na początek, a już po chwili to samo: "ale",

A ja swoje: 'nie ma ale, to ich życie, a nie nasze!'

Ktoś może powiedzieć: że nie mam przyjaciół i nikt nie przychodzi,

A ja na to dalej swoje: ;bardzo dobrze, bo nie chcę słuchać o innych!'

Gdy ktoś chce mi powiedzieć cokolwiek o sobie wysłucham,

On jest najbliżej siebie, a więc i jego wewnętrznej prawdy.

Jest tylko Bóg! i w Nim żywot swój mamy,
brak zrozumienia jest tylko pozorem,
ciało, jak również to co nazywamy
„ja”, to tylko kostium- kto jest tu aktorem?

 /napisał Miły Marcus na fejsie/

Ja tutaj jestem, a ty we mnie cały, 
zmieniamy miejsca bycia obserwatorem, 
nieważne kto kim jest, aby był świadom cały..
że ty we mnie, a ja w tobie na miejsca się zamieniamy.