Modlitwa
Archaniele Michale Proszę Cię o Twoją boską interwencję (opisz sytuację ).
Przyjmuje Twoją pomoc i ufam ze poprowadzisz moje myśli
i mnie ku bezpieczeństwu, spokoju i miłości. Amen
A jak Michał powie: 'weź się dziecko w garść,
Bo modlitwy przechwytuje pośrednik demiurg;
A więc to co? 'weź i sama zrób z sobą porządek!
Nie modlimy się do żadnego obrazu, posągu i innego wyrazu,
Stwórca jest w nas i wszędzie, a obraz tworzy zniewolone ego.
Módlmy się w ciszy umysłu, kiedy on sam zasypia w teraz,
Nasze ciągłe myśli co było i będzie go łaskoczą jak piórko.
Nie wolno nam tworzyć obrazy w głowie i na podstawie,
Tego co było i co znamy wcześniej i to co przypuszczamy.
Bo się budzi jak komputer chyba 'Hal' z Odysei 2001,
Gdy przestajemy myśleć przestaje dostawać zasilanie.
Musimy być w stanie ciągłego Samandi tego jak na wschodzie,
W stanie zawieszenia takim jaki nie lubią nauczyciele i rodzice.
Będą nas z niego wytrącać: 'obudź się, zacznij myśleć i uważaj'
Tak jakby z nami nie mieli kontaktu energii, a sami bez zasilania.
Dlatego nie chcą uczyć nas poprzez stan medytacyjny,
Tak sobie wyobrażam naukę jak na wschodzie od Mistrza.
Mistrz nie wiele mówił, ale z uczniami medytował,
Wiedza sama się przemieszczała poprzez wibrację.
Uczeń sam po medytacji potrafił w sobie znaleźć odpowiedzi na wcześniejsze pytania,
Dzieje się to automatycznie w zależności od poziomu wibracji ucznia i przygotowania.
Nikt nie musi łopatą jak piasek nalewać do rozumu głowy,
Głowy i komputery mózgu przenoszą to jak przez Internet.
Anioły to boski Internet, a nasz został stworzony na wzór jego mocy,
Podobnie nam służy całe królestwo istot Istotnych jako posłańców.
Tak jak na ziemi każdy już ma swój własny w domu,
Tak samo ma własnego przedzielonego anioła stróża.
Archaniele Michale Proszę Cię o Twoją boską interwencję (opisz sytuację ).
Przyjmuje Twoją pomoc i ufam ze poprowadzisz moje myśli
i mnie ku bezpieczeństwu, spokoju i miłości. Amen
A jak Michał powie: 'weź się dziecko w garść,
Bo modlitwy przechwytuje pośrednik demiurg;
A więc to co? 'weź i sama zrób z sobą porządek!
Nie modlimy się do żadnego obrazu, posągu i innego wyrazu,
Stwórca jest w nas i wszędzie, a obraz tworzy zniewolone ego.
Módlmy się w ciszy umysłu, kiedy on sam zasypia w teraz,
Nasze ciągłe myśli co było i będzie go łaskoczą jak piórko.
Nie wolno nam tworzyć obrazy w głowie i na podstawie,
Tego co było i co znamy wcześniej i to co przypuszczamy.
Bo się budzi jak komputer chyba 'Hal' z Odysei 2001,
Gdy przestajemy myśleć przestaje dostawać zasilanie.
Musimy być w stanie ciągłego Samandi tego jak na wschodzie,
W stanie zawieszenia takim jaki nie lubią nauczyciele i rodzice.
Będą nas z niego wytrącać: 'obudź się, zacznij myśleć i uważaj'
Tak jakby z nami nie mieli kontaktu energii, a sami bez zasilania.
Dlatego nie chcą uczyć nas poprzez stan medytacyjny,
Tak sobie wyobrażam naukę jak na wschodzie od Mistrza.
Mistrz nie wiele mówił, ale z uczniami medytował,
Wiedza sama się przemieszczała poprzez wibrację.
Uczeń sam po medytacji potrafił w sobie znaleźć odpowiedzi na wcześniejsze pytania,
Dzieje się to automatycznie w zależności od poziomu wibracji ucznia i przygotowania.
Nikt nie musi łopatą jak piasek nalewać do rozumu głowy,
Głowy i komputery mózgu przenoszą to jak przez Internet.
Anioły to boski Internet, a nasz został stworzony na wzór jego mocy,
Podobnie nam służy całe królestwo istot Istotnych jako posłańców.
Tak jak na ziemi każdy już ma swój własny w domu,
Tak samo ma własnego przedzielonego anioła stróża.
No więc co lepsze korzystanie z pośredników i ich zakłócenia obrazu,
Czy czysty kontakt poprzez swój własny wewnętrzny obraz anioła?
Nie ma innego pośrednika do Źródła jak ten nasz osobisty,
Gdy mamy właściwy do niego luft jak w piecu jest otwarty.
Dlatego religie wcześniejsze kazały zamykać oczy i modlić się w duchu,
Dopiero wymyślone przez demiurga religie stawały mu wymyślone cielce.
Można to sobie wyobrazić inaczej jako te dwa światy,
Świat stworzony i zrodzony, a my w nich jesteśmy obu.
W jednym mamy pięć zmysłów postrzegania i ekran zewnętrzny,
A drugi jest w nas szerszy z następnymi zmysłami i czuciowiedzy.
Trudno go wyjąć z siebie położyć na dłoni i w niego się zapatrzyć,
Ale to jedyna brama do serca, aby wrócić do ducha samego siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz