niedziela, 18 grudnia 2016

Co nas czeka?



https://media.giphy.com/media/XwRP4JkXOsPII/giphy.gif

Nie wiem, czy mogę zdać się na swoją wyobraźnię i intuicję,
Bo jedno jest umysłem, a drugie duchem i to z tamtej strony?

Czuję się jak ten więzień Edmund na wyspie Monte Christo,
On też miał towarzysza z którym rozmawiał alfabetem Morsa.



Chciałbym to napisać, ale na jego miejscu dopiero po ucieczce,
A na naszym to można jedynie próbować poszerzyć świadomość.

Myślę, że nadzieja jak u Edmunda przyszła z połączeniem celi,
A u nas przychodzi z uświadomieniem sobie ducha obecności.

Ten ich tunel, który oni wspólnie wykopali jest symbolem kanałów,
Które światłem należy przekopać pomiędzy sercem a trzecim okiem.


https://45.media.tumblr.com/9e8f03074c87854b8bdbb1bdb60ef470/tumblr_nxox7ns9SI1tl8u0ko1_500.gif

Gdy tego się dokona, wtedy będziemy razem połączeni i zaczniemy tworzyć,
Dusza jako wewnętrzne dziecko dostanie nas i nasze ciało wraz z umysłem.

Nie wiem czy to się ze mną stało bo nie poczułem żadnej różnicy,
Dlaczego z nocy nad ranem 13/14 poczułem jakbym rósł w ciele.

http://tamar102.bloog.pl/id,357673289,title,PORTAL-ZJEDNOCZENIA-BLIZNIACZYCH-PLOMIENI,index.html?_ticrsn=5&smoybbtticaid=61844a



20150611115805_duchovni-jezis-big-bang

Można powiedzieć, że teraz z każdym to się dzieje,
Bo każdy z nas z jakiegoś powodu się teraz źle czuje.

Ale nie przyjdzie mu do głowy i nie wie jak i kogo się pytać,
A ze wszystkich tzw. guru, to lepiej się pytać samego siebie.

Gdzieś tam w mądrych annałach wiedzy jest napisane;
Wszystko i cała wiedza kosmosu jest zapisana w tobie.

No tak i wracamy do tzw. trójcy świętej, nie tej gdzieś tam,
Ale ten najbliższej w nas, czyli ducha, umysłu-ego i ciała.

 Zdjęcie użytkownika Myśli Trzeźwiące.

Wiadomo też, że wszystko jest ze sobą połączone, a więc i trójca również,
Ale wiemy, że sami sobie na trzecim oku stworzyliśmy bielmo oddzielenia.

Wszystkie duchowe nauki mówią o otwieraniu trzeciego oka i czakr,
Pewnie te okulary założyliśmy aby się jakoś bronić w tym świecie.

To właśnie nas różni od zwierząt i innych mieszkańców Gai,
I jak każda moneta ma dobre i złe strony awersu rozdzielenia.

Możemy lepiej się bronić i zdobywać przewagę gatunkowo,
Ale nie wolno nam zapominać o równowadze życia w całości.



Pośpiech i rywalizacja to dzieci zdobywania materialnego świata,
Tępią wrażliwość na innych, otępiają uczucia izolują nas od duszy.

Podobnie jak to się dzieje teraz będziemy niszczyć innych i środowisko,
Jedynym ratunkiem jest pójście do własnego okulisty i zdjęcie zaćmy..

Koń-ciało powinien słuchać woźnicy-umysłu, wedle zaleceń pasażera-ducha,
Wtedy na pewno będzie jechała cała trójka właściwą najkrótszą drogą do domu.

Ciało nasze jest połączone z Gają, a ona ze wszystkimi jak woda w oceanie,
Dla niej płotka czy szczupak to te same jej dzieci, a konsumpcja przemianą.

 Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Królestwa zwierząt i roślin nie akceptują tego, bo się też bronią,
Naiwnym byłoby sugerowanie jak religie, że są one nam tu dane.

Dobry ogrodnik wyrywa chwasty, ale pielęgnuje pożytek i piękno,
A więc tylko pojęcie szkoły może tłumaczyć łańcuch pokarmowy.

Inne idee to już rodzą się jedynie w głowach umysłu i u człowieka,
Próbującego naginać prawa do własnych partykularnych interesów.

Podobnie z ideą miłości na pięknych wymyślonych pocztówkach,
Dobrze je oglądać i się wzruszać, po to by znaleźć to uczucie matki.

Zdjęcie użytkownika Radio Paranormalium.

Nie znam innego uczucia, bo każde inne jest tu podszyte interesem,
Ale wracając do rzeczy, gdyby nie wzloty i upadki nie byłoby szkoły.


Żyjemy w jakiejś wymyślonej czarnej dziurze doświadczając,
To tak jakby ktoś szlifował nas jak diament dla błysku miłości.

Zapali się ona od tarcia zapałki ducha o krzesiwo ciała i spłonie?
No bo i tak można sobie wyobrazić uwolnienie ducha z materii.

 Zdjęcie użytkownika Radio Paranormalium.

Ciało to draska, a my jak zapałka zapalamy tarciem swoich doświadczeń,
Gdy uwolnimy ogień ducha mamy w nim też jak zapałka razem spłonąć?

To tego właśnie boi się ego, no i woli zastać w ciemności,
Ale my gdy uświadomimy w sobie ducha to przestajemy.

Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.


Ja już dawno przestałem bać się śmierci i w zdrowym ciele,
Dlatego staram się draski nie zamoczyć objawami choroby.

Likwiduję je na pniu i stawiam parasol ochronny zdrowego życia,
A strachy ciemności rozpraszam ogniem jasności płomienia ducha.

Gdy przejmujesz inicjatywę, ale tę w pewności połączenia z samym duchem,
To nie straszne sztormy na padole oceanu życia, bo wiesz, że to duch dmucha.

Zdjęcie użytkownika Radio Paranormalium.

Jesteś żaglem, okrętem, jego sterem, oceanem i głębią,
Burzą, wiatrem i wszystkim dookoła siebie i w innych.

https://www.youtube.com/watch?v=H1Q6xql2Zao

Wróżka mówi to samo co ja, że stoimy u progu wyboru,
Ale w zasadzie my jako czytelnicy bloga już wybraliśmy.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz