'Nic nie jest stracone', rzekł mąż i podtapiając własną żonę,
Wszystko ulega transformacji, 'nie będzie ta, to będzie inna'.
Julian Tuwim "Do prostego człowieka" (...)
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba(...)
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba(...)
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"
Jesteście oburzeni szczególnie ci pod sztandarem "Solidarności"?
Kto jak kto rozdrapuje naszą ojczyznę jak politycy różnych opcji.
Ciągłość historyczna ciągnie się za nami pokoleniami,
Nie o taką ciągłość nam chodzi tą wymyśloną umysłem.
Wielokrotnie już pisałem, że każdego racja,
Jest własną, jak za przeproszeniem własna du..
Więc nie o nią narodowi chodzi, a o to 'dobro powszechne'!
Taki prywatny 'ciamajdan' jest tego najlepszym przykładem.
Taki prywatny 'ciamajdan' jest tego najlepszym przykładem.
,,Nikt nie może zniszczyć prawdy”
- Swami Premananda
- Swami Premananda
Ale wracajmy do ciągłości, ale już nie tej w polityce, bo to iluzja,
Ona sama popada w prawo przyciągania i prawo odpowiedzialności.
Ale ona i spada na tych co się nią zajmują zamiast rozwojem świadomości,
Gdy wchodzisz w świadomość, to skutki prawa odpadają jak łuski z ciebie.
Po prostu więdną jak liście pod drzewem kiedy straciły zasilanie,
Nigdy nie odłączaj się od Źródła, bo zwiędniesz podobnie jak one.
Odpuść wątpliwości, ulecą jak niepyszne, gdy pewnością zabłyśniesz,
Chrońmy Gaję, jest w ostatniej fazie porodu i u nas i u niej przesilenie,
Od 21.12.16 -go zaczynamy walczyć o światło dnia z długością nocy,
Każdy następny dzień będzie dłuższy, to będzie symbol świadomości.
Tulmy do siebie Matkę Ziemi Gaję i w niej zakotwiczeni do rdzenia,
Bo to my jesteśmy jak igły akupunkturowe do połączenia z światłem.
Przejście przez Bramę Serca jest też procesem,
Takim podobnym do bardzo głębokiej medytacji.
Wszystko to odbywa się w całkowitej świadomości.
Umysł pracuje czysto i sprawnie, jednak dzięki temu,
Że jednocześnie aktywowana jest energia wiru serca,
Myśli przestają być abstrakcyjnie oddzielone od uczuć,
Za to teraz już same scalają się z nimi jak w jedność.
Można powiedzieć, że mamy wtedy do czynienia z myślo-uczuciami.
Jest to stan bycia, w którym nie zastanawiasz się co jest tu prawdziwe.
Czy też nie, albo czy zrobić tak, czy inaczej.
W tym stanie świadomości po prostu 'wiesz'.
Dzięki temu przebywaniu w przestrzeni serca również zaczynasz,
W naturalny sposób komunikować się ze swoją prawdziwą Jaźnią,
Tą wewnętrzną osobowością - z Twoim tzw. Wyższym Ja.
Ten właśnie kontakt z Nim jest też najbardziej fascynujący.
Daje on możliwość odczucia prawdziwej mądrości i potęgi,
Bardzo często ukrytej wewnątrz na pozór zwyczajnej istoty.
Opuszczenie śmiertelnej formy oznacza bezwarunkowe,
Takie poddanie się wyższemu porządkowi wszechświata.
Oznacza to również pojednanie się ze swym sumieniem,
Oznacza to również spotkanie ze swoją Wyższą Jaźnią.
Natomiast to usilne i niezgodne z potrzebą serca utrzymywanie,
Swej nieśmiertelności ponad wszystko, prowadzi do wynaturzeń.
Jak i coraz większego oddalania się od swego prawdziwego wnętrza.
W ten sposób nieśmiertelni okupanci tego świata wpadli tu w pułapkę.
I w tą pułapkę, którą kiedyś sami sobie tu stworzyli.
Choć pozornie czują się w tym stanie niby dobrze,
To ich serca zawsze będą pragnąć czegoś innego.
To ciągłość Stworzenia będzie zawsze im przypominała o ich istnieniu,
O początkach skąd przyszli, bo nic nie poza Stworzeniem i być nie może.
Nawet to co wypaczone, czy niby stracone musi wrócić do ciągłości Źródła,
Ciemności tak na prawdę nie ma, bo to jest to co wypełnia niszę braku światła.
'Bogowie cienia nie mają mocy tworzenia. Nigdy jej nie mieli.
Posiedli jedynie sztukę manipulacji tym, co wcześniej zostało stworzone.
Jednak sztuka manipulacji udaje się tylko wtedy, kiedy czujność
i moc prawdziwych mistrzów stwórców jest uśpiona'.
Jeśli tak, to budźmy do cholery, przepraszam, że tak powiem!
http://strefatajemnic.onet.pl/extra/blizniacze-cywilizacje-swiadectwo-zapomnianej-historii/tc362d
Wg mnie i teorii różnych wersji równoległych światów stworzonych,
Splecionych ze sobą jako różne, ale wszystkie w jednym kłębie ziemi.
To jednocześnie by potwierdzało, że ziemia jest w centrum iluzji,
A to co na niebie, to te jeszcze nie splecione nici, a to co na ziemi?
To, to pewnie te w wykopaliskach, ale czy już zakończone?
Zasada kłębu splecionego czasem nici losu by to potwierdzała.
Jak i to, że tak wszystko w jednym i w czasie jest w 'tu i teraz'
Pewnie i to, że po napisaniu tego zamkną mnie do czubków.
/ale tym, co coś z tego zrozumieją, na pewno to im nie grozi/
Wg mnie i teorii różnych wersji równoległych światów stworzonych,
Splecionych ze sobą jako różne, ale wszystkie w jednym kłębie ziemi.
To jednocześnie by potwierdzało, że ziemia jest w centrum iluzji,
A to co na niebie, to te jeszcze nie splecione nici, a to co na ziemi?
To, to pewnie te w wykopaliskach, ale czy już zakończone?
Zasada kłębu splecionego czasem nici losu by to potwierdzała.
Jak i to, że tak wszystko w jednym i w czasie jest w 'tu i teraz'
Pewnie i to, że po napisaniu tego zamkną mnie do czubków.
/ale tym, co coś z tego zrozumieją, na pewno to im nie grozi/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz