niedziela, 25 grudnia 2016

Halucynacje

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.

Czy zmiana postrzeganego obrazu jest halucynacją i wtedy,
Gdy nie zgadzamy się z tym co widzimy lub tym zachwyceni.

Ogólnie każdy z nas dorosłych ma doświadczenia z alkoholem,
Nieliczni też z grzybkami halucynogennymi i np. Ayahuascą.

Osobiście wiem, że w szpitalu po zawale dostałem pochodne morfiny,
Sam jako farmaceuta z ciekawością obserwowałem swoje reakcje mózgu.

Sam byłem tym zaskoczony, bo absolutnie nie miałem halucynacji,
A świadomość i pamięć mózgowa wzmogła się nieprawdopodobnie.

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.


Jakby ktoś zdjął mi z czoła zasłonę niepamięci,
A umysł był klarowny i jak na wyższym biegu.

Od tego momentu zacząłem się sobie przyglądać wnikliwie,
Co nazywałem pytającym mnie 'przewartościowaniem życia'.

Wiedząc już coś z nie tylko spiskowych teorii o kontrolowaniu umysłów,
Zastanawiałem się dlaczego, nie nazywamy alkoholu i cukru narkotykami.

Natomiast to co nam dawałoby przewagę indywidualności, to nie,
To podejrzenie raz zasiane w umyśle nie opuściło mnie do dzisiaj.

 Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.

No cóż gdybym był hodowcą bydła rzeźnego robiłbym to samo,
Starałbym się nie dawać konopi, gdyby po nich chciały być wolne.

Zaczęły czytać książki i domagać się praw równych z nami,
Ale wracając do halucynacji, one odbiegają jakby od reszty.

Przede wszystkim Aya wzbudziła we mnie nieprawdopodobne uczucia,
Refleksje do świata materialnego te które traktujemy tak przedmiotowo.

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.

Jedną sprawą są przyzwyczajenia zmuszającą jednostkę,
Do przywiązania i nie możności życia bez nich chwili.

Ktoś kto czytał 'Pijaka" Fallady będzie wiedział o co chodzi,
Nie da się myśleć o czymkolwiek innym niż alkohol i stale!

Tak samo zachowują się dziś dzieci po Coka Coli i tych batonikach,
Bez rafinowanego cukru nie zjedzą niczego i nie wypiją, a jednak!

Nikt tego nie chce dostrzec i wolą umierać i żyć w otyłości i z cukrzycą,
Dzieci nie chcą jeść nawet słodkich owoców bo nie mają w nich sacharozy.

Czy taki stan zadowolenia i sięgania po jeszcze jest przywiązaniem?
Czy delirium jakie wywołuje alkohol można nazwać halucynogennym?

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.

Przecież to co i jak postrzegamy nie jest też chorobą,
Jest stanem umysłu porównującego obrazy ze sobą.

Może to tylko zakłócenie z odczytem, a może to powrót do siebie?
A jeśli to drugie i komuś zależy byśmy się nie oderwali od ekranu?

Dlatego tak jak wtedy, tak i dziś uważam halucynacje, za wymysł,
Taki sam jaki mamy przy czytaniu bajek i powieści fantastycznych.

To tylko sposób na zmianę postrzegania i nie przywiązanie się do iluzji,
Mam wrażenie jak dziecko, które się już nudzi i chciałoby coś nowego.

A jacyś rodzice dla spokoju, czy interesu, siłą nas przetrzymują,
Byśmy oglądali świat taki jaki jest z wojnami i przemocą krzyża.

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.

Halucynacje czym są, czy tylko naszą pobudzoną fantazją,
Nie z powodu tego co widzimy na zewnątrz, ale to co w nas?

A więc nie ma też i tego złego, co by na dobre w końcu nam wychodziło,
Bo wszystkie religie i nauki wschodu nalegają, aby patrzeć w głąb siebie.

Sądzę, że postrzeganie przez pięć znanych nam zmysłów,
Daje nam część obrazu który możemy nazwać jako iluzję.

W naszym mózgu i komórkach ciała odbieramy pełny obraz,
Nazywamy to podświadomością jak kamery w aparacie foto.

Sami już wiemy, gdy oglądamy jakikolwiek film, ile nam w nim umknęło,
Nasze zmysły odbierają ograniczony zasięg, wiemy to z fizyki ucha i oka.
Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.

Inną sprawą jest, że to zbiorowa świadomość która krzyczy do nas,
Patrz na to, czy na to, a to my w końcu musimy sami zdecydować.

Wg mnie halucynacja to wstęp do poszerzonej świadomości,
Bez stosowania dragów i innych sposobów sztucznych leków.

Nasza uczucia mają wpływ na wydzielanie DMT i inne hormony szczęścia,
To uczucie "miłości" do wszystkiego wzbudziła właśnie we mnie Ayahuasca.

Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.

Autor Alicji w krainie czarów nie bez kozery miał takie powodzenie,
Sądzę, że wielu artystów malarzy, czy pisarzy i poetów jak Allan Poe.

Tworzyło swoje dzieła w mniej lub bardziej naturalny sposób,
I co dziwne wyjątkowo takie dzieła przyciągało kolekcjonerów.

Jakoś się tak składa, że to co jest bardziej prawdziwe i naturalne,
Jest w cenie wartością do ograniczeń, aby na niedoborze zarobić.

American Journal of Modern Physics 
 http://dlvr.it/MxbJJ3

 Wszystko w jednym kłębie nawiniętych linii czasowych,
Jak na siebie i rozdzielone wibracją, jak kłębek włóczki..

I to razem z ziemią, bo tylko umysł widzi jedną nic czasu, 
A poszerzając świadomość zaczynasz wiedzieć halucynacje.

A przez to i coraz większą zawartość kłębka.
Gdy to odkryją naukowcy to wtedy istnieją.

Więc to 'wiedzeni' więcej i dokładnie w różnych kolorach,
Tylko dlatego, że nie wszyscy razem nazywamy halucynacją?

/a gdy większość to już nie to halucynacja?/

 http://68.media.tumblr.com/407b02224a78767718c89e2aa94fc33f/tumblr_ohdi0eKq6i1qg4441o1_500.gif
  
Tylko właśnie w taki sposób możesz wrócić do samego siebie,
Zdejmując kolejne warstwy iluzji stworzonych przez siebie..

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1608482749459871&id=100008944845743





W fizyce kwantowej występują dwa zjawiska,
które ujawniają wzajemne powiązanie
wszystkiego we wszechświecie:
 splątanie i nie-lokalność.

Jest to ważne, abyśmy poznali te dwa pojęcia ponieważ,
kiedy zastosujemy je jako zasady naszego życia,
będzie możliwa głęboka osobista transformacja.

Czy odstępstwo od normy nazywamy halucynacją,
Bo większość tak chce i uważa to my też musimy?

Sam uważam, że wszystko co widzimy istnieje jak fatamorgana,
A właściwa rzeczywistość jest ukryta i dopiero teraz odkrywana.

 

Kolega radiolog widział jak rentgen pacjenta,
Inny internista też wyczuwał choroby z daleka.
Ja swoje obserwacje opisuję prawie codziennie.
Wnioski z tego zostawiam już każdemu z osobna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz