Każdy jest kowalem własnego losu. ...
Cały astral ludzkości dzieli się na podobieństwo naszej jaźni,
Bo jest przecież jej odbiciem i projekcją zbiorowego umysłu:
Bo jest przecież jej odbiciem i projekcją zbiorowego umysłu:
--na nieuświadomione aspekty Ducha i Materii, oraz,
– uświadomione i zasymilowane aspekty Ducha i Materii.
A więc nie ma losu, jest tylko projekcja naszych myśli o nim,
Los jak nić czasu przędziemy sobie sami jak sweter z włóczki.
Cień ujawniony, czy nie ujawniony, Adamusa czy Jezusa,
Jest naszym osobistym wytworem iluzji wyobrażeń uwagi.
Co widzimy, słyszymy i dotykami zmysłami zaczyna życie,
Potem zaczyna żyć własnym nasycony naszą uwagą i innych.
Człowiek pełen lęku musi kontrolować też i innych:
http://alinawajda.pl/czlowiek-pelen-leku-musi-kontrolowac-innych/
Sam zapomina, że ma los własny we własnych rękach.
Wszystkie te istoty duchowe to jest odbicie naszego jestestwa,
Odbiciem stanu naszego Ducha i
Ciała (Boga i Bogini w Jaźni).
A więc nie mają nad nami władzy absolutnej,
O ile sami nie oddamy im siebie świadomie..
Liczy się czym emanują i jakie owoce wydają,
To tak, jak w naszym realnym życiu,
W stosunku do drugiego człowieka.
Podświadomość automatycznie projektuje na istoty duchowe,
Tworząc ludzi i świat, ten wedle stanu swojego wnętrza i Jaźni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz