Duch jak i spirytus to nazwy czegoś ulotnego,
Tak się nam wydaję to, bo z poziomu niższego.
Nie mamy dość wystarczającej świadomości różnic poziomów wibracji,
Dlatego co poniżej widzimy, ale w 3D i w 2D i w 1D pod mikroskopem.
Stąd te nieporozumienia spirytystyczne i z podwójnej świadomości,
Czy rozdwojenie jaźni tej samej osoby w jednym tym samym ciele.
Wszystko to jest jakoby w jednym oceanie świadomości,
Musi więc zaistnieć jakiś rodzaj wibracji podziału bytu.
Te mniej rozwinięte są jakoby bardziej zatopione w Kosmicznym Magnesie,
Całość przypomina kosmiczną wirówkę, gdzie na jej obrzeżach są najcięższe.
A jak wiemy co na górze to na dole musi przypominać pole,
Tak samo jak wirówkę i jak pole elektromagnetyczne Ziemi.
Nie jest już dla nas tajemnicą, że jesteśmy wielowymiarowi,
Nie tylko jako te niewidoczne duchy, ale jako istoty duchowe.
Wracając do pojęcia wirówki ze środka widać to nawet co jest na obrzeżach,
Podobnie jak z loży amfiteatru teatru gdzie deski są jakby na zewnątrz i niżej.
Podobnie tak jak wokół Słońca kręcą się planety, a nie odwrotnie,
Jedno ma siłę, a drugie masę, która odpychana ucieka jako orbita.
Nawet to moje pisanie jest podobne z wykorzystaniem piramidy,
Wiedza czubka jest syntezą wiedzy jej doświadczenia podstawy.
Wydaje się, że to jest gęstsze i cięższe to zawiera jej więcej,
Jest właśnie odwrotnie, bo Słońce jest bliżej ciemnej materii.
Ciemna materia to jądro wirnika do którego cząstki mogą się zbliżyć,
Gdy są subtelniejsze, z uwagi na siłę odrzutową grawitacji magnesu.
Kto to wie, czy to właśnie świadomość zawiera ciężką materię w sobie,
A tą naszą na obrzeżach jako materię mniej subtelną tworzącą galaktyki.
To duch siedząc jak przed komputerem rysując maluje sobie obraz myśli.
Życie to echo ducha, na co zawoła odpowiada,
Nie dajmy się mamić odpowiedzią ego echem,
Nie odpowiadaj na to co słyszysz jak przychodzi.
Don't be tricked ... the universe is constantly rearranging itself.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz