środa, 1 lipca 2015

Pamiętaj



Wiedza taka i bez uczuć, to jak pusta szklanka,
Co prawda dzwoni, ale też nie wiadomo gdzie,
Można ją dopasować, a więc zostaw w kościele.

Przestań myśleć i zdaj się na głos intuicji ducha,
Przekaż mu swoją wiedzę i otwórz się tu na Jego,
Zostaw Jemu umysł jak pustą szklankę, niech leje!

Wylej zmartwienia i stres z niej i czekaj na wiedzę,
Ale tylko taką co poszerza ci świadomość ducha...




Ale tylko wtedy, gdy sam odbijasz to, co masz od ducha,
A gdy tylko zawiśniesz uwagą na ekranie zewnętrznym,
To on zacznie odbijać samego siebie i to bez twojej zgody.

To religie i ich kapłani nas ze sobą podzieliły wymyślając pośrednika,
My jesteśmy jednością, ale żeby to zrozumieć, pozbądźmy się strachu.

Nie bądźmy takim stadem baranów z głównym pośrednikiem ego,
Bo owce, to co prawda idą za pasterzem, ale nie są z nim związane,
Działa między nimi hipnoza tłumu, tam ja idę, gdzie inni idą i myślą.

To właśnie strach jest sznurem który je wiąże, z pętlą na szyi niechęci,
Do samostanowienia i odpowiedzialności i to względem samego siebie.
Właśnie ich się obawiamy śmiertelnie i do tego stopnia, że nawet dzieci,
Gdy je o coś zapytasz, kto to zrobił, nic nie wiedząc co, mówią: że nie oni.

Tak śmiertelnie blade i ze strachem pieczętowane krzyżem w kościele,
Boją się spytać: po co Ojcu wydawać syna na taką mękę i to dla mas?,
Boją się zaprogramowanej odpowiedzialności zbiorowej za wszystko.



Ze mną nie było im łatwo, bo nie rozumiejąc, to i znalazłem modlitwę,
Taką z odpustem zupełnym i rozumiałem go, że jest odpustem na życie,
I tak dzięki siedmiokrotnej modlitwie sam uzyskałem odpust zupełny!

Poczułem się lekki i tak na sercu, że postanowiłem nie grzeszyć samemu,
Cudze grzechy odłożyłem jak do śmieci i poczułem wielką ulgę wolności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz