wtorek, 14 lipca 2015

Siewcy zwątpienia


Rozróżnianie teraz jest nam absolutnie tutaj konieczne, 
Aby przekroczyć pewien punkt w teraz na swojej drodze.  
Jednak, to tym co nie jest konieczne, to jest - zwątpienie.


Mam taki aspekt i to na jednym z blogów, siewcy mojego zwątpienia,
Czasami oskarżam go o brak kultury, a czasami mam jak dość komara,
Nie dlatego aby był za upierdliwy, tylko przeciwieństwem mnie samego.

To tak jakbym widział siebie w krzywym lustrze tu pozornej rzeczywistości,
Zamiast obraz uspokoić, cały czas się sam do niego wykrzywiam w złości,
Wiem, że muszę zmienić to swoje jego postrzeganie, a nie jego wypowiedzi..

 

Osiągnąłem teraz już kompromis i przestałem w to wkładać uczucia,
Jedynie co mi pozostało, to chęć kopania w nieosłonięty rym do zupy.

Tłumaczę sobie i nie wiem czy przewrotnie, że to taka sobie zabawa,
Że to on, a nie ja jest siewcą zwątpienia w moją boskość Stworzenia.

Kiedyś to on bąknął, że nas coś łączy od czasów Atlantydy,
Nie potwierdzam i nie odrzucam, bo i tam miałem wcielenie.

 

 No one has the power to make you unhappy or miserable.
Mainly, we do this by ourselves. 
Happiness is our real nature. 
Sadness comes mostly through habit and through identification with the personal self. 
We can be happy every moment but mostly, due to habit, 
we choose to focus on what makes us unhappy and so lose or hide our natural joy.
Develop the excellent attitude of gratitude to all of existence.
Overlook petty thoughts, worries and troubles—the bitter and the sweet. 
 Instantly, you will begin feeling uplifted in your spirit 
and in a short time you will begin seeing life through brighter, 
wiser and more loving eyes.

Start today.

~ Mooji


 Nikt nie może uczynić ciebie szczęśliwym, bądź nieszczęśliwym.
Zasadniczo robimy to sami sobie. Naszą prawdziwą naturą jest szczęście. 
 Smutek przychodzi zazwyczaj poprzez nawyki i identyfikację z osobowym ja. 
W każdym momencie moglibyśmy być szczęśliwi..
jednak poprzez nawyk wybieramy koncentrowanie się na tym, 
co czyni nas nieszczęśliwymi, stąd tracimy, 
bądź ukrywamy naturalną radość. 
Rozwiń w sobie poczucie wdzięczności dla całej egzystencji.
Pomiń smutki, obawy i zmartwienia - słodkie czy gorzkie.
 Natychmiast będziesz czuć wzniesienie ducha
 i w krótkim czasie zaczniesz widzieć życie jaśniej, 
mądrzej i bardziej kochającymi oczyma.
~ Mooji


To samo odnosi się do aspektów naszych z przeszłości,
Gdy zaczynają podważać nasze szczęście to w błogości,
Czy boskości, czynią to dla nas i siebie, by się uzdrowić.

Are you ready to meet God?
Then, right now, don't touch anything, not any idea—neither good nor bad.
Don't get involved in anything at all.
Anything that appears, just leave it.
Don't hold onto anything, including your self-image.
And don't be too busy leaving things.
At a certain point you leave them as they come—no pockets to store things.
Be free of all involvements.
No name, no shape, no form, no intention, no dreams, no aspirations.
Neither mix nor associate with anything.
If someone comes and taps you on the shoulder and needs help with anything,
do what needs to be done, but don't identify. Remain inwardly empty. Tell no one.
When you leave everything, He will come to meet you.
You will know Him who is your Self.
But you won't be able to talk about it.
It must not be an experience that 'you' have.
The personal self, the ego, must not survive this inquiry.
So there must not be somebody who has attained or achieved anything.
No name. No signature.
Let everything be burnt or washed away.
Master said: Die but don't be dead.
Meaning, die to all your personal notions of God, the world, and yourself.
Then you will find that which is Unborn.
This is your God Self.
Do this.
Sit by yourself and simply keep quiet.
This is my invitation.
Don't talk to me or anyone about it.
I will meet you there.

~ Mooji, Sahaja 2015


W skrócie jeśli chcesz spotkać Boga,
Zostaw wszystko i nagi stań w Nim,
Przyjdzie jako ty i obejmie całością,
Tak bez wątpliwości i bez zwątpienia.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz