Odpowiedź - duch w materii, czy materia w duchu?

 

http://www.ezosfera.pl/leszek/artykul/81 

Często i na blogach wynika kwestia wymiany energii,

Często też miesza się takie dwie od ducha i od materii.

"Nie mieszajcie tego co ludzkie, z tym co duchowe i od ducha"

Nie będę dochodził, gdzie to jest napisane, ale nas to dotyczy.

Czy brać, czy nie brać za pomoc duchowo-cielesną np. reiki,

Czy za radę tego typu jak książki i wszelkiego rodzaju kursy.

Gdy wchodziłem na tzw. drogę ścieżki duchowej, to już wiedziałem,

Na podstawie śmiesznego przykładu z życia, że muszę je rozdzielić.

Wracając z wycieczki z Włoch, już w Austrii, wziąłem kartkę pamiątkową,

Bez zapłacenia szylinga, bo inni mi uciekali, a była długa turystów kolejka.

Tego roku dostałem nauczkę finansową, braku nagrody itp. kłopoty,

Mimo, że powiedziałem sobie w duchu, że oddam następnego roku.

Na ścieżce duchowej nie można tego mieszać tak i oddolnie,

Co materialne nie stanie się duchowe, ale co duchowe może.

 

Więc, kiedy w następnym roku, oddałem i wszystko wróciło do normy,

Ta drobna lekcja dała mi odpowiedź na sposób podejścia do pieniędzy.

Miałem ich dość dużo pod sobą tych służbowych i na zakupy, więc w tym okresie,

Transformacji ustrojowej, gdy wchodziły na rynek obcego kapitału były % szepty,

Wiedziałem i byłem już przygotowany na tego rodzaju sugestie ich przedstawicieli.

Oczywiście była to norma z funduszu reprezentacyjnego firm,

Zapraszano nas do siebie, goszczono i szkolono zawodowo...

Teraz też to się robi, ale co innego zaproszenie, a wziątka % w łapę,

Oczywiście i zupełnie co innego, gdy ktoś bierze za to, co mu dają,

Lekcję duchowego rozwoju, wikt i opierunek i spanie w hotelu itp.

Ale nie można mieszać tego z duchowością i materialnie na tym też zarabiać,

Gdy dostajemy zapłatę, to materialną i pieniędzy za usługę, ale nie za energię,

Jeśli ją przekazujemy słownie, ręcznie, czy myśli miłością, nie bierzmy opłaty.

Nie można czerpać z tego zysku, co się dostaje z góry, ze Źródła,

Podobnie Państwo nie powinno brać opłaty za powietrze i wodę.

Każda inna usługa materialna, nie duchowa jest możliwa i nie za darmo,

Ale pamiętajmy wszystko to, co materialne jest w duchu, a nie odwrotnie.

Gdy się zajmiesz duchowością za darmo, to wszystko dostaniesz i z góry,

Tak jak mnisi Tybetańscy, czy zakonnicy na zachodzie co dostają od ludzi.

Nie można przytulać kota jak tu jak nie za darmo.

Tak samo nie powinno się brać opłaty za dojście,

Do natury i zdobyczy surowców kopalnianych....

Nie ma nic złego za opłaty i za same usługi,

Ale nie wolno handlować taką boską energią. 

 

Wieslaw Matuch

/z innego bloga/

"A jakie ograniczenia ma Bóg? Skoro wszystko jest ostatecznie Jego? 

 Śpimy dzięki Niemu, więc i poszukujemy dzięki Niemu. 

Wszędzie, i w gałązce bzu i w internecie, w protonach 

i jądrach atomu, które jak się okazuje są puste... 

Wszędzie, nawet w duszy Szatana...

naszego kochanego brata,

 kompana z dalekiej przeszłości..., 

który spodziewa się od nas życzliwości i zrozumienia...

Siłą wszelkiej energii jest dobro.
Póki dusza generuje chociażby minimum dobra
ma szansę się wydostać ze świata materialnego.
Ale... Ale... jeśli dusza eony lat nie dba o dobro,
jest możliwość, że zostaje unicestwiona,
 a jej energia powraca do Boga. "
Ale nigdy nie jest wiecznie potępiona.
Piekło to głupoty wymyślone w celu kontroli umysłów."
Wiesiu

/Wiesiu, a Lech, niby ci sami, a różni/

 A więc nie ma nic złego w zarabianiu pieniędzy,

I w nich samych jest jak i we wszystkim energia.

Nie mieszajmy z nimi tą energię, taką od Stwórcy,

Bo nie wypada, On daje za darmo i to tu każdemu.

Jeśli mniej jednemu, a więcej drugiemu, to są wyższe plany,

Lepiej się do tego nie mieszać i zabierać innym co nie swoje.

Każdy ma to, na co sobie zasłużył, tak nam wmawiają religie,

Ale to już, czy słusznie, czy nie, zostawmy to zasadom karmy,

Albo temu, co widzi lepiej, no bo z góry, a kto innym zabiera,

Prędzej, czy później będzie musiał się rozliczyć, wolna wola!

"Jeśli twoja ręka jest odcięta, czy może biegać i robić coś sama, bez ciebie?
Więc jeśli jesteś odcięty od Boga, oddzielony od niego, jak możesz istnieć?
Twoje życie jest dowodem na obecność i prawdziwość Boga. 

Dlaczego w to wątpisz? Powinieneś zwątpić w tego, który wątpi.
On istnieje tylko jako zjawa wyobrażona w umyśle świadomości.
Co powoduje i podtrzymuje uczucie oddzielenia 

to uporczywe postrzeganie Boga jako innego, 

a nie jako siebie, czyli własną Jaźń.
Uczucie oddzielenia jest tylko wyobrażeniem, 

rozpuszczonym przez badanie siebie."
- Mooj

Wszystko to, co robimy i niby dla innych, to robimy dla siebie,
Ale tylko to duchowe, bo gdy materialne, to zabieramy innym,
Energię którą nawet w podziękowaniu uwagi nam sami oddają.

Gdy zakłócimy równowagę, to wiadomo, że to trzeba wyrównać.
 Wolna wola nie jest łatwa, wtedy, gdy się chce duchowo wzrastać.



Kiedy umysł mówi: jeszcze ci daleko, ukrywa fakt,
że jesteś właśnie tam gdzie masz być.
Kiedy umysł mówi że dotarłeś, to jeszcze ci daleko...
Nie ufaj umysłowi.
- Mooji