Szambala jest tu i teraz, to tylko stan naszego umysłu,
Tworzący najpiękniejsze marzenia z bazy doświadczeń.
Surrealizm i fantasty art. nie może go zobaczyć, na i w niebie,
Wszystko jest w tu i teraz naszego umysłu w stanie ^ wibracji,
To efekt tylko wyobraźni weny trzecio-wymiarowego artysty.
Już jest ten Czas który otwiera wszystkie śluzy
dla potężnego i silnego urzeczywistnienia
wszystkich wymawianych przez Was Słów.
Pozostańcie Sługami Miłości, Pozostańcie Zarządcami Uważności,
bądźcie Strażnikami Waszego Wewnętrznego Światła
którego Siła i Płomień nie powinny być niczym zanieczyszczone.
PARAMAHANSA YOGANANDA
Szambala to coś, co jest w umyśle naszej świadomości,
Dla jednych bardziej zmechanizowanych będzie obrazem,
Dla drugich jak tym powyżej, żywą istotą natury naszej Gai.
To wielka różnica naszych poglądów i oczekiwań,
To jak taka lewa, czy prawa półkula naszej głowy.
O to właściwie trwa cały czas walka, od początku.
Tych dwóch koncepcji na życie w ciągu technologicznym, czy natury,
Odseparowanych miast całkowicie zmechanizowanych, czy ogrodów?
Szambala jednych jest pozbawiona uczuć, a druga wypełniona miłością.
Dwie różne drogi prowadzące w przeciwne strony koncepcji życia,
Jedna w kierunku światła, a druga w kierunku ciemności technicznej.
Jedna czerpie z naturalnej energii słonecznej światła,
Druga jedynie z podkradania energii światła jako cień,
Wiadomo czyje źródło jest esencją życia i trwać będzie,
Drugi jako wtórne jest wyłącznie zależne od pierwszego.
Tylko wtedy się syci i istnieje, gdy jesteśmy w nierównowadze,
Równowaga emocji przestaje cień wytwarzać i przestaje istnieć!
Więc stójmy w życiu jak w pełni słońca południa, gdy nie ma cienia.
Więc Szambala to taki stan umysłu równowagi wewnętrznego skupienia,
Niezależnie, co i gdzie wokół nas się wydarza, jesteśmy współczującymi.
"Współczesna ludzkość jest wprowadzana w błąd,
przez dźwięk i muzykę wywołujące stan uśpienia.
Świat materialny wibracji sonicznej schwytał w potrzask instrument ludzki,
poprzez utrzymywanie pierwotnej wibracji duszy ludzkiej w stanie stłumienia i redukcji.
Stan ten stwarza potęgujące uczucie oddzielenia,
co z kolei stwarza bliżej nieokreślony,
szeroko-spektralny niepokój,
który jest trudno zidentyfikować
i w związku z czym wyleczyć."
"Większość ludzi poddaje się tej wibracji oddzielenia i niepokoju,
i jako system rezonacyjny, nieświadomie karmi go i promuje.
Jednak prawda jest taka, że życie to opakowana dusza,
i całość życia jest częścią zjednoczonej kreatywnej obecności,
która funkcjonuje pod płaszczem świata materialnego
tak jak tętniący życiem nurt rzeki poruszający się pod masywnym,
nieprzezroczystym lodem rzeki.
Używając powyższej analogii, muzyka może przedzierać się przez lód
pozwalając jednostce zanurzyć ręce w wodzie
i poczuć jej tętniący ruch -- prąd życia wszechświatowego,
który przepływa niezaprzeczalnie dokładnie pod powierzchnią świata materialnego.
Jest to re-konekcyjne doświadczenie,
które uzdrawia poczucie oddzielenia
tak intensywnie wplecionego w kondycję ludzką."
Wtedy jesteśmy Szambalą, gdy dostroimy się do dźwięku Źródła:
"Instrument ludzki wchłania dźwięki obecne w muzyce
i, jeśli muzyka jest odpowiednio dostrojona,
może on uformować rezonans współbrzmiący z daną muzyką.
Podobnie jak dwa kamertony rezonujące z tą samą częstotliwością
przy tylko jednym wprawionym w ruch,
tak też instrument ludzki może funkcjonować jako system rezonacyjny,
którego struktura komórkowa i atomowa ładowana jest przez muzykę
-- czy też ściślej ujmując
-- przez częstotliwości wibracyjne zawarte w alikwotach muzyki."
"Usłysz muzykę Wszechświata,
O Bogini! Kobieto!
Obudź radość w sobie, do życia…
Cudem jesteś, który cudu życia doświadcza…
Tyle Miłości w tobie, a ty wciąż zapominasz o tym…...
To płomień twego serca rozświetla, raduje, w miłości Boskiej, w uwielbieniu rodzi wszystko…
Mężczyzna dla ciebie bohaterem się stawał…
Nie dla ciebie oręż jego…
Nie dla ciebie rolę jego przejmować…
Dla ciebie Miłość, delikatność, moc łagodności budzić, życie w prawdzie z samą sobą…
Twoje skrzydła rosną wtedy,
Aniołem,
Motylem,
I Światłem z Miłości się stajesz…
A mężczyzna,
z bohatera, bogiem chce się narodzić przy tobie,
By w Jedności,
w pełni,
u twego boku,
nie jako Pan i Władca, a w równości, jak bóg z boginią,
w otrzymywaniu i obdarowywaniu ,
w drodze ziemskiego życia, podążać RAZEM…
To do ciebie wybór należy,
w uważności,
w świadomości pełnej, w swej wartości, poznaniu i kochaniu siebie samej…
Bo jak twe serce wolnym ma być, jeśli bohatera pragniesz a nie boga?
Jeśli na jego ramionach zawisnąć chcesz, w uzależnieniu, w lęku przed stratą, w braku wiary w siebie, skrzydła zdejmujesz…
Gdy myśli Boga przychodzą do ciebie, żeś pięknem, Miłością, żeś kwiatem…
Cudownością w nieograniczonym majestacie Wszechświata, najukochańszym dzieckiem…
Wstań,
Zrzuć iluzji zasłonę, szmatek garstkę zasłaniających twe wewnętrzne Światło, pracuj, odkryj siebie i boginią się stań…
Bo do bycia boginią zostałaś stworzona"
https://www.facebook.com/elen.kanicka.9
http://www.youtube.com/watch?v=DSppvoGuT-8&sns=fb
O Bogini! Kobieto!
Obudź radość w sobie, do życia…
Cudem jesteś, który cudu życia doświadcza…
Tyle Miłości w tobie, a ty wciąż zapominasz o tym…...
To płomień twego serca rozświetla, raduje, w miłości Boskiej, w uwielbieniu rodzi wszystko…
Mężczyzna dla ciebie bohaterem się stawał…
Nie dla ciebie oręż jego…
Nie dla ciebie rolę jego przejmować…
Dla ciebie Miłość, delikatność, moc łagodności budzić, życie w prawdzie z samą sobą…
Twoje skrzydła rosną wtedy,
Aniołem,
Motylem,
I Światłem z Miłości się stajesz…
A mężczyzna,
z bohatera, bogiem chce się narodzić przy tobie,
By w Jedności,
w pełni,
u twego boku,
nie jako Pan i Władca, a w równości, jak bóg z boginią,
w otrzymywaniu i obdarowywaniu ,
w drodze ziemskiego życia, podążać RAZEM…
To do ciebie wybór należy,
w uważności,
w świadomości pełnej, w swej wartości, poznaniu i kochaniu siebie samej…
Bo jak twe serce wolnym ma być, jeśli bohatera pragniesz a nie boga?
Jeśli na jego ramionach zawisnąć chcesz, w uzależnieniu, w lęku przed stratą, w braku wiary w siebie, skrzydła zdejmujesz…
Gdy myśli Boga przychodzą do ciebie, żeś pięknem, Miłością, żeś kwiatem…
Cudownością w nieograniczonym majestacie Wszechświata, najukochańszym dzieckiem…
Wstań,
Zrzuć iluzji zasłonę, szmatek garstkę zasłaniających twe wewnętrzne Światło, pracuj, odkryj siebie i boginią się stań…
Bo do bycia boginią zostałaś stworzona"
https://www.facebook.com/elen.kanicka.9
http://www.youtube.com/watch?v=DSppvoGuT-8&sns=fb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz