wtorek, 11 listopada 2014

Piękno

 
Good Night my friends <3

Piękno nie tylko na leśnej drodze nie dostrzegamy,
Gdy nie jesteśmy w tu i teraz to się nie rozglądamy,
Ani do przodu, ani na boki ciągle jak gdyby do tyłu.
 
 
 
Tylko wtedy płomień twórczy zapłonie w naszych rękach,
Gdy zwracamy się uwagą na to co nas na bieżąco dotyka.

Sam proces tworzenia dzieje się jak w tym kwancie niby czasu,
Jak za naszą twórczą uwagą, co do zatrzymania pędzącego czasu,
Gdy zatrzymujemy czas własną uwagą, to tak jak w szybie pociągu,
Zaczynamy widzieć szczegóły przemieniającego się krajobrazu w locie. 
 
Więc piękno to komponent naszej zbiorczej chwilowej uwagi,
Układający się do świadomej i nieświadomej wedle uznania woli,
Więc jak widać z tego malowanego przeze mnie obrazka, czynimy,
Wszystko co widzimy w mozaikę tworzoną razem bytu świadomości.

**. .** 
*  * 
 Niech Pragnienie  
* Szczęścia * 
 Nigdy  
* Nie Wygasa * 
 W Twym  
* Sercu * 
  
* * 
** 

RADOSNEJ NIEDZIELI ZYCZE

POZDRAWIAM MILUTKO

Czy takie życzenia rozpowszechniane na facebook'u,
Tworzą naszą wspólną rzeczywistość wyrazu, czy nie?

Sądzę, że tak i na tyle ile jest % oglądalności i przyjęcia do siebie,
W życzliwym sensie zwiększenia szans wspólnych liczb losowych.

Podobno nasza zbiorowa świadomość właśnie od tego zależy,
Każdy swoim myśleniem swoją niewielką cząstką sam dokłada.

Tajemnica życia, właśnie na tym zjawisku polega,
Że każdy widzi inaczej to samo i poświęca uwagę,
Wyobraźmy sobie ciemną jaskinię i nieskończoną,
Liczbę promieni światła wszystkich latarek uwagi,
Skierowanych każda w inną stronę i z tego obraz...



Tak sobie właśnie wyobrażam naszą iluzję rzeczywistości,
Ograniczoną do wspólnego chaosu połączonej wizji obrazu,
Nigdy nie będzie ona właściwą, dopóki wszyscy się nie zapalą,
Kierując zgodnie razem w każdy zakątek obrazu rzeczywistości.

Chyba, że w końcu w Dniu Dni Wydarzenia,
Ktoś jako Stwórca nam zapali główne światło!

I stanie się to co z podwodnym nurkiem w oceanie,
Nic nie widzi, dopóki nie zapali lampkę na głowie.

To porównanie wyniosłem z dzieciństwa, gdy schodząc do piwnicy,
To już nie zawsze zapalałem światło, wiedząc, że gdy zapalę latarkę,
To ograniczę sobie widok do jednego fragmentu, a zaciemnię resztę.

Odpowiedź ---> http://www.czytadelko.pl/zagadka/6697
Oceń zagadkę: 0 dno, LIKE dobra, SHARE genialna

http://www.czytadelko.pl/zagadka/6697

Nie bałem się ciemności co sprawiało, że zaczynałem się przyzwyczajać,
Widziałem to co raz lepiej i wyraźniej wtedy, wszystko jako całość obrazu,
A gdy chciałem obejrzeć poszczególny słoik konfitur, to zapalałem latarkę.

Istnieje tylko to co widzę....

Wystarczy zmącić zbiorowy obraz by zobaczyć napis,
Nieco też zezując, w kierunku własnego czubku nosa.

To najlepszy przykład jaki znalazłem iluzji..

http://tamar102.bloog.pl/id,344682287,title,Hilarion-1-7-listopada-2014,index.html?_ticrsn=3&smoybbtticaid=613c5c






 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz