piątek, 7 listopada 2014

O Miłości

Światło Twoim domem jest 
Światło mieszka w Tobie

Miłość to energia zrodzona na stałe ze Świadomości Boga,
Przestańmy mówić o Niej jako o wytworze naszego umysłu.

Nie znaczy to, że nie możemy jej odczuwać i podobnie jak światło,
Jest Jednym z Całości, z którego wszystko się rodzi, jest i odtwarza.

To co do nas dociera jest tylko Jej cząstką niezbędną do życia w materii,
Nie możemy sobie wyobrażać, aby do nas spłynęła światłem i w całości,
Bo wszechświat przestałby istnieć, podobnie jak cień, w samo południe.

My jesteśmy odtwórcami materii w świetle Jej Świadomości Bytu,
Bez Niej nic nie mogłoby istnieć, jak Internet bez komputera i prądu.



Już kiedyś pisałem i tłumaczyłem, aby coś w świetle zaistniało,
To musi być jego Źródło i do niego jako drugi punkt odniesienie,
Jedno bez drugiego nie może tu zaistnieć, a tzn.  materia bez niego,
To już szybko odkryli matematycy i fizycy łącząc je ze sobą razem.

Tak z jednego wymiaru punktu odniesienia powstał drugi wymiar,
Takiego płaszczaka przesuwającego się zgodnie z wymiaru liniami.
Rzędna i odcięta tak stworzyły element nieskończoności przestrzeni,
Dopiero pojęcie wysokości odchodzącej z każdego punktu odniesienia,
Stworzyło nieskończoną możliwość rozwiązań pojęcia 3 wymiaru i ruchu.

Blask linii odchodzących z jednego punktu światła powyżej tłumaczy,
A spróbujmy sobie wyobrazić na firmamencie nieskończenie ich wiele,
Wtedy dopiero możemy sobie wyobrazić wyższe wymiary np. mld słońc.

Człowiek taki jak my ograniczony do jednego Źródła, zostałby oślepiony,
Nie potrafię sobie wyobrazić tego tak, jak ktoś, kto siedzi w środku okręgu,
Nagle musi znaleźć się we wszystkich punktach obwodu nieskończonej kuli.



Nasza miłość w 3D jest takim jednym punktem nieskończonej Miłości Źródła,
To nie znaczy, że nie jesteśmy odtwórcami możliwości w zakresie tego punktu,
Stąd biorą się nieporozumienia co do nas jako dzieci Bożych, bo stąd każdy punkt,
Jest Źródełkiem nowej możliwości odchodzenia promieni i tworzenia w tym zakresie.

Nawet nie będę próbował się zastanawiać nad następnymi wymiarami,
Podobno czas to reguluje jako abstrakcyjne źródło ruchu też imitujące,
Takie pojęcie, że jesteśmy wszędzie, ale tam, gdzie jest nas najwięcej...
Tam gdzie jest nasza uwaga, tam jest jej życie....

Sam już nie wiem, czy to co napisałem, ma sens i jest zrozumiałe,
Ale wiem na pewno, że takie myślenie poszerza nam świadomość!!



Niech takie pojęcia zrozumienia będą naszym wkładem tym na wyrost,
Bo gdy znajdziemy się po drugiej stronie, to nie staniemy już tak nadzy,
W nieświadomości nowego bytu wymiaru, tak jak i w świadomości ciała.

http://tamar102.bloog.pl/id,344658122,title,O-Milosci-Jednosci-i-Prawdzie,index.html

Kto to wie, czy nie będzie tak kruche jak te płatki róży i płynne jak woda...



" Bez względu na stan świadomości, samoświadomości,
stanu własnego oświecenia, stanu niezależności,
 ziemska milość w związku z kobietą /mężczyzną pociąga z tą samą mocą
 [w sensie, że stan oświecenia czy zaawansowanej transformacji
wcale nie oznacza braku popytu na pleć przeciwną ]
Owszem, można wyciszyć jej potrzebę, czy tęsknotę za nią,
w końcu samoświadomość ma taką moc.
Lecz jest to jedno z silniejszych pragnień,
ponieważ spełnienie się w związku miłości ..
.jest jak wkroczenie na drogę szybkiego ruchu
w drodze do Ciała Świadomości
Lekko, zwiewnie, spontanicznie...
Niemalże jak w kolebce stworzenia.."

Właśnie taki komentarz, za który dziękuję serdecznie,
A który do postu < Miłości > napisał tu ktoś do mnie,
Stał się natchnieniem do napisania tego powyższego!



http://www.jestpozytywnie.pl/objela-swoja-chora-siostre/
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz