Ten koniec czekania ma dotyczyć jedynie naszej wewnętrznej świadomości,
To ona ma się uwolnić od obrazów rzeczywistości, podoba mi się odpowiedź:
Od samego naszego Stwórcy... a więc dopisałem własną uwagę:
Bardzo mi się spodobała odpowiedź Boga naszych czasów, ciał, jak i świadomości,
Jesteśmy w Nim, to tak jak w naszym ciele nasze komórki i mamy wolną wolę Jego!
Dlatego tak mi się podoba Jego wypowiedź, bo cały czas to samo słyszę i tak piszę,
To samo jest pomiędzy wierszami wypowiedzi proroków, ksiąg jak Biblia i innych,
Nasz Bóg to ten sam do którego odnosił się Jezus, a inni tylko zmieniają Jego imię.
Pewnie też ponad tym stoją istoty jeszcze wyższe, jak Elohim, czy też WingMakers,
Nikt z nas i z Nich nie może sobie wyobrazić zmysłowymi narzędziami Ich Źródło,
To tak samo nie mogą sobie wyobrazić nas, komórki ciała, a my inne wszechświaty.
Więc z każdym oddechem wywołujmy w sobie taką wewnętrzną radość,
Tak jak to czyni Mooji na swoich spotkaniach Santsang'ach nawet on line.
Księga Duchów A. Kardeca była jedną z pierwszych, którą czytałem,
To jak pewien schemat, szkic jakby obrazu mózgu co do wyobrażenia.
Więc tak jak na płótno artysty malarza nakładałem farby tych książek,
A to, jak całe dzieło malarskie niewidomego artysty, było tak ciekawe,
Że całe życie z pasją pędzlem myśli go maluję dalej, do końca czekania.
Kiedy tak cały stanie przede mną, czy będę nim jako twórca zachwycony,
To nie wiem, ale to wiem, że będzie, bez akcentów agresji i oznak głupoty.
Wszyscy moi aktorzy na deskach mojego teatru będą piękni, młodzi i mądrzy.
Więc cieszmy się tu wszyscy, bo tak samo będzie ze mną,
Jak z moim obrazem na waszych tabletach wyobraźni bytu,
A jeśli nie, to już wasze zmartwienie, a nie moje to będzie..
Mam też i nadzieję, że świat się nie zawali, a jedynie ja się zmienię,
Podobno będziemy coraz lżejsi, a mnie to z wiekiem już wychodzi,
Syn jak mnie niedawno po latach zobaczył nad wodą, rzekł mi: 'tato',
'Co się stało z twoimi nogami, wyglądasz jak bocian brodzący w wodzie'!
Mimo wszystko jestem skłonny przebaczać innym,
Ale coraz trudniej mi z wiekiem chamstwo i głupotę,
Robię się coraz to bardziej satyryczny jak Sztautynger,
Pewnie to z tego powodu daty urodzenia 28-go kwietnia.
Dość już, bo tak można, aż do nieskończoności bytu,
Staje się to już nudne, a więc czekajmy na ten koniec,
Bo w pewnym sensie tylko liczy się spotkanie ze sobą,
Czekam już z utęsknieniem i na kosmicznego bliźniaka,
Jak i na całą rodzinę w komplecie, tą przed i po urodzeniu.
Koniec czekania to tylko taki koniec tutaj zabawy,
Zabieramy manatki wspomnień razem i te osobno,
Wyjdziemy jak z przyjaciółmi z seansu filmowego,
Na zewnątrz z kina i będziemy się dzielić uwagami.
https://www.youtube.com/watch?v=ANjzhbx2784
https://www.youtube.com/watch?v=iWTxM_qxIvM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz