Czym jest spirala z geometrii to wiemy, ale co pokazuje,
Tego tylko możemy się domyślać, a od drgań począwszy,
Do oblicza świdra wkręcającego się w gęstą materię bytu.
Wydaje się być pojęciem czasu i świętą postawą geometrii,
Pewnie bez niej to nie dałoby się niczego zapisać i stworzyć,
Jej ruchem przecież wkręcamy się pustkę przestrzeni chaosu.
Gdyby ona nie była dzieckiem okręgu, to bylibyśmy w nim zaklęci,
A tak dzięki odchyleniu w czasie i przestrzeni kątowo się wkręcamy,
Właściwie nie wiadomo w co, czy w próżnię, czy w pełnię magazynu.
Osobiście to optuję za magazynem wszystkiego co jest,
Niewidzialnym z uwagi na czas opóźnienia świdra czasu,
W takim układzie nie widzimy przeszłości, ani przyszłości.
Teraźniejszość jest tym 'tu i teraz' i bez czasu,
Tak trudna dla obracającego się świra umysłu,
Jego świder czasu nie załapuje teraźniejszości.
Bo gdy jesteśmy w nim zaczyna zwalniać zasypiając,
Tylko wtedy możemy zacząć postrzegać świat inaczej.
https://www.youtube.com/watch?v=E3wVHPDboGA
Spirala to jedno, a dźwięk i geometrii z matematyką liczby 432?
Nie będę nic zmyślał sami obejrzyjcie film o świętej geometrii..
Klucza zrozumienia...
"Kilka lat temu, kiedy dwóch mężczyzn czyniło zaloty wobec mojej siostry,
moja matka zapytała Boga, kogo miałaby wybrać lub nie.
Bóg powiedział: "Nie wiem." Moja matka zapytała, jak On mógł nie wiedzieć,
skoro ona jest częścią Niego, a Bóg odpowiedział:
"Tak, i gdy tylko ona będzie wiedziała, więc ja też będę wiedział."
Mateusz:
http://tamar102.bloog.pl/id,344776067,title,Wiadomosci-Mateusza,index.html
Gdyby spirala była okręgiem wszystko byłoby do przewidzenia,
Ale nawet Bóg Stwórca nie może przewidzieć co sam uruchomił,
Na tym samym polegają nasze laboratoryjne doświadczenia bytu,
Każde doświadczenie jest inne mimo założeń wyniki są też inne.
Gdy sam Stwórca mógł wszystko tu przewidzieć,
Proces twórczy nie miałby sensu woli tworzenia!
Nawet gdyby przeznaczenie nas prowadziło do celu,
Cel jako fakt nie musi być jednakowo przewidywalny.
Nie byłoby procesu odtwórczego nowych doświadczeń,
A nie możemy Bogu ciągle podsuwać odpowiedzialność,
Mamy tego asa w rękawie, ale zawsze coś nas wstrzymuje,
Nawet wypowiadane zdanie zaczynamy od "ty" zamiast 'ja'.
Wkręcając się wiertarką wiertła w sam pień drzewa,
Też nie możemy stwierdzić dokąd sami docieramy,
Stwarzamy proces, czekając jak Bóg na, efekty celu.
Życie to proces tarcia ducha, z materią bytu,
On sam ciekawy, co z tego nowego wyjdzie!
Delikatne jak:
Czy spirale mają coś wspólnego z piramidami,
Nie wiem ale czuję, że musi być jakiś związek,
Na ogół nic nie stworzone w naturze bezmyślnie.
A co do ludzi to mam wątpliwości, a co do Starożytnych,
To nie wiemy wiele, ale niezbyt się udało im, jak nam teraz,
Mam nadzieję, że czegoś się wszyscy nauczymy z przeszłości.
Moim cichym marzeniem jest ich taki charakter komunikacyjny,
Tak, jak i przekaz energii z centrum kosmosu dla naszych potrzeb,
Może są też pewnego rodzaju rakietami wynoszącymi Gaję wyżej?
Zawsze wolę myśleć to już nie o zewnętrznych rakietach, ale o sercu,
Ewentualnie ich odziaływanie może nam pomóc samym w wyniesieniu,
Ale w taki sposób, aby nie uciekać z tego świata, a sprowadzić Królestwo.
Może właśnie w ten sposób naszych serc odziaływanie,
Wykorzystuje piramidy do ściągnięcia Nowej Energii?
Wolę tak myśleć, niż to, że ktoś dzięki nim wyciąga nam energię..
Podejrzewam, że bez znajomości św. geometrii i liczb się nie obejdzie..
Pewnie na ten nasz hologram naturalny natury,
Ktoś próbuje nakładać nam hologram sztuczny.
Znów wszystko zależy od indywidualnej intencji.
Albo ludzkiej przygody ducha, od początku i końca jednakiego:
/rymu do zupy/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz