Narodziny, to zapewne przejście ducha przez czarną dziurę,
Z antymaterii ducha na tą stronę do wcześniejszego projektu,
To tak samo, jak zakładanie hełmu rzeczywistości wirtualnej,
I wejście do sieci Internetowej super komputera wszechświata.
A to ciekawy problem, czy Stwórca wie wszystko,
Czy przez nas sam doświadcza?, osobiście wierzę,
Że wie wszystko o magazynie wszystkiego co jest,
Ale nie wie tego co sami wybieramy do swojej iluzji..
Więc narodziny to nasz wybór, lub systemu reinkarnacji,
Kiedy jeszcze nie mamy świadomości tej jako "odtwórcy",
On trzyma cały magazyn, a my jako klienci sami wybieramy.
A więc to co On stworzył jest tą prawdą potencjału,
A to co już my to jest tej prawdy częścią jakiejś iluzji,
Ale ta część dla nas jest własną prawdą jako stworzoną,
Niezależnie, czy nasze dziecko, czy o nim myślokształty.
Jesteśmy w tym Magazynie całości jego stworzoną częścią,
I wybraną przez naszych rodziców, świadomie, czy też i nie,
To nie ważne, a ważne, że sami możemy wybierać inne części,
Tworząc tak, każdy inną mozaikę swojego wyboru stąd razem,
Tworzymy niepowtarzalną wersję z całości możliwości Kreacji.
A On?
Tak jak my jako rodzice składamy ręce nad wyborem naszych dzieci!
Zostawia nam ból i cierpienie, miłość, radość i zmartwienia izolacji,
Dlatego nie wolno nam nikogo obciążać za nasze wspólne wybory..
A tym bardziej oceniać wybory innych ludzi, bo wszystko jest Nim!
https://www.youtube.com/watch?v=VTqP_HUa2WA&list=UUKqGvbnRoKx29g0nghfb7-A&index=2
A co z naszą Ziemią, na której zaczepiamy się po urodzeniu świadomości?
Czy powstała miliardy lat, czy też tysiące, czy w chwili naszego urodzenia?
Tego nie możemy udowodnić, bo nie wiemy, czy czas to stała tu niezmienna,
Czy też dostosowująca się do naszej świadomości, dowodem jest ciekawość,
Rośnie z zainteresowaniem, maleje ze znudzeniem, kurczy się też z wiekiem,
Bo gdy jesteśmy młodzi i ciekawi czas się wydłuża niepomiernie jak i maleje,
Bo gdy niczemu się nie przyglądamy z ciekawością, przelatując ze znudzeniem,
Czy przez nas sam doświadcza?, osobiście wierzę,
Że wie wszystko o magazynie wszystkiego co jest,
Ale nie wie tego co sami wybieramy do swojej iluzji..
Więc narodziny to nasz wybór, lub systemu reinkarnacji,
Kiedy jeszcze nie mamy świadomości tej jako "odtwórcy",
On trzyma cały magazyn, a my jako klienci sami wybieramy.
A więc to co On stworzył jest tą prawdą potencjału,
A to co już my to jest tej prawdy częścią jakiejś iluzji,
Ale ta część dla nas jest własną prawdą jako stworzoną,
Niezależnie, czy nasze dziecko, czy o nim myślokształty.
Jesteśmy w tym Magazynie całości jego stworzoną częścią,
I wybraną przez naszych rodziców, świadomie, czy też i nie,
To nie ważne, a ważne, że sami możemy wybierać inne części,
Tworząc tak, każdy inną mozaikę swojego wyboru stąd razem,
Tworzymy niepowtarzalną wersję z całości możliwości Kreacji.
A On?
Tak jak my jako rodzice składamy ręce nad wyborem naszych dzieci!
Zostawia nam ból i cierpienie, miłość, radość i zmartwienia izolacji,
Dlatego nie wolno nam nikogo obciążać za nasze wspólne wybory..
A tym bardziej oceniać wybory innych ludzi, bo wszystko jest Nim!
https://www.youtube.com/watch?v=VTqP_HUa2WA&list=UUKqGvbnRoKx29g0nghfb7-A&index=2
A co z naszą Ziemią, na której zaczepiamy się po urodzeniu świadomości?
Czy powstała miliardy lat, czy też tysiące, czy w chwili naszego urodzenia?
Tego nie możemy udowodnić, bo nie wiemy, czy czas to stała tu niezmienna,
Czy też dostosowująca się do naszej świadomości, dowodem jest ciekawość,
Rośnie z zainteresowaniem, maleje ze znudzeniem, kurczy się też z wiekiem,
Bo gdy jesteśmy młodzi i ciekawi czas się wydłuża niepomiernie jak i maleje,
Bo gdy niczemu się nie przyglądamy z ciekawością, przelatując ze znudzeniem,
Czas przyspiesza, bo podobno jest pojęciem rozumienia abstrakcji w mózgu..
Wszystko to zależy od naszej ilości odtwórców i w co my uwierzymy,
To nie czas teraz tworzy nasze życie, a tylko potencjał zainteresowania,
A resztą zajmuje się gra większości liczb losowych potencjałów możliwości.
Czy musi być ciągła walka dwoistości; kreacjonistów z ewolucjonistami,
Chowanie zbędnych artefaktów przed sobą nawzajem i udowadnia racji?
Mam już ich dość, zostawiam sobie samych,
To my jesteśmy oczami Boga teraz w Kreacji,
Bez nas nie mógłby doświadczać wszystkiego,
By wespół w zespół moc, móc muc, wzmóc ...
To nie czas teraz tworzy nasze życie, a tylko potencjał zainteresowania,
A resztą zajmuje się gra większości liczb losowych potencjałów możliwości.
Czy musi być ciągła walka dwoistości; kreacjonistów z ewolucjonistami,
Chowanie zbędnych artefaktów przed sobą nawzajem i udowadnia racji?
Mam już ich dość, zostawiam sobie samych,
To my jesteśmy oczami Boga teraz w Kreacji,
Bez nas nie mógłby doświadczać wszystkiego,
By wespół w zespół moc, móc muc, wzmóc ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz