Czy tą Matkę Ziemię mamy we własnej głowie, czy ona nasze ciało w sobie,
Wszystko jest w duchu, jak ekran życia i projektor, choć tego nie rozumiem:
Ale to nie ważne, bo ja naprawdę tak się czuję, utrzymując w sobie wiele radości!
Bo to radość będzie przewodnikiem obecnego roku 2013 -go w lekkiej twórczości!
Ale to nie ważne, bo ja naprawdę tak się czuję, utrzymując w sobie wiele radości!
Bo to radość będzie przewodnikiem obecnego roku 2013 -go w lekkiej twórczości!
Jestem Kim Jestem
Jestem kim jestem, takie piękne słowa
Najpiękniejsze uznanie siebie prawdziwego
Bez dorównywania wzorcom, bez wysiłku
Zmian, przez akceptację swojej istoty
W której i radość i smutek się mieszają,
Przeszłość odchodzi wspomnieniami, a
Przyszłość jest zawsze taka, jaką sobie
Stwarzamy, słuchając uważnie siebie
Jestem kim jestem, to czucie pełnego
Porozumienia ze sobą, pełna zgoda na
Wszystko czego doświadczamy, nawet
Wtedy, gdy nie jest to przyjemnością
Wielobarwność, przenikanie, spójność
Żywotności naszej, nie będzie pełna
Bez stałego kontaktu ze sobą, w
Dawaniu szczerego przyzwolenia na
To co jest…
Obserwacja, w zatrzymaniu pędu wokół,
Stop klatka co jakiś czas, wybory i chęć
Poznawania wszystkiego takim jakim
Jest naprawdę, w trafnej ocenie czucia
Jestem kim jestem, to klucz co otwiera
Drogę, z której już nie zechce się zejść,
Będąc tak żywym dowodem, że bycie
Szczęśliwym jest w codzienności, którą
Wchłaniamy pełnymi garściami dnia…
A gdy już wiemy kim jesteśmy, tak ze
Środka siebie, w ciszy zadomowionej
To nawet wielki szum i hałas nie będzie
Przeszkodą w przebudzeniu rankiem
I w łagodnym zasypianiu po kolejnych
Wydarzeniach, jakie dzień przyniósł
A suma doświadczeń, mądre wiedzenie
Dopomoże obudzić się znów w pełni
Otwartości na to co się zadzieje…
"Stańcie
za murkiem". -tak mówił kiedyś Tobiasz:
"To może być wzięcie sobie kilku dni wolnego.
Musicie
czasami powiedzieć „nie” potrzebom innych,
nawet waszej rodzinie,
przyjaciołom, współmałżonkom.
Weźcie kilka dni dla siebie, bądźcie ze
sobą.
Kiedy to zrobicie, nie dajcie się pochwycić przez dramat
tych
wszystkich rzeczy dziejących się wokół was.
Weźcie ten czas dla siebie.
Weźcie tydzień wolnego i nie chcę słyszeć jak mówicie,
ale ja muszę
pracować. Nie mam czasu na wakacje.
To są wszystko wymówki. Kiedy
podejmiecie decyzję,
żeby to zrobić, wejdą zasoby, które was wesprą."
Nie dajmy się teraz zwariować i nawet wtedy,
Gdy inni rzucają się w wir nieustającej pracy
By odsunąć od siebie natłok wracających myśli,
To one mają być uleczone współczuciem braku uwagi!
To nie jest obojętność wobec ludzkiej krzywdy,
To zwykła też formalność leczenia przeszłości,
By nam teraz nie ciążyła niepotrzebnym balastem,
"To co było, a nie jest to nie pisze się w rejestr"
Stare przysłowie mówi, jak by znało boskie prawo.
Choćby dlatego, aby stało się miłosierdziem Boga!
Jestem Kim Jestem
Jestem kim jestem, takie piękne słowa
Najpiękniejsze uznanie siebie prawdziwego
Bez dorównywania wzorcom, bez wysiłku
Zmian, przez akceptację swojej istoty
W której i radość i smutek się mieszają,
Przeszłość odchodzi wspomnieniami, a
Przyszłość jest zawsze taka, jaką sobie
Stwarzamy, słuchając uważnie siebie
Jestem kim jestem, to czucie pełnego
Porozumienia ze sobą, pełna zgoda na
Wszystko czego doświadczamy, nawet
Wtedy, gdy nie jest to przyjemnością
Wielobarwność, przenikanie, spójność
Żywotności naszej, nie będzie pełna
Bez stałego kontaktu ze sobą, w
Dawaniu szczerego przyzwolenia na
To co jest…
Obserwacja, w zatrzymaniu pędu wokół,
Stop klatka co jakiś czas, wybory i chęć
Poznawania wszystkiego takim jakim
Jest naprawdę, w trafnej ocenie czucia
Jestem kim jestem, to klucz co otwiera
Drogę, z której już nie zechce się zejść,
Będąc tak żywym dowodem, że bycie
Szczęśliwym jest w codzienności, którą
Wchłaniamy pełnymi garściami dnia…
A gdy już wiemy kim jesteśmy, tak ze
Środka siebie, w ciszy zadomowionej
To nawet wielki szum i hałas nie będzie
Przeszkodą w przebudzeniu rankiem
I w łagodnym zasypianiu po kolejnych
Wydarzeniach, jakie dzień przyniósł
A suma doświadczeń, mądre wiedzenie
Dopomoże obudzić się znów w pełni
Otwartości na to co się zadzieje…
"Stańcie za murkiem". -tak mówił kiedyś Tobiasz:
"To może być wzięcie sobie kilku dni wolnego.
Musicie czasami powiedzieć „nie” potrzebom innych,
nawet waszej rodzinie, przyjaciołom, współmałżonkom.
Weźcie kilka dni dla siebie, bądźcie ze sobą.
Kiedy to zrobicie, nie dajcie się pochwycić przez dramat
tych wszystkich rzeczy dziejących się wokół was.
Weźcie ten czas dla siebie.
Weźcie tydzień wolnego i nie chcę słyszeć jak mówicie,
ale ja muszę pracować. Nie mam czasu na wakacje.
To są wszystko wymówki. Kiedy podejmiecie decyzję,
żeby to zrobić, wejdą zasoby, które was wesprą."
Nie dajmy się teraz zwariować i nawet wtedy,
Gdy inni rzucają się w wir nieustającej pracy
By odsunąć od siebie natłok wracających myśli,
To one mają być uleczone współczuciem braku uwagi!
To nie jest obojętność wobec ludzkiej krzywdy,
To zwykła też formalność leczenia przeszłości,
By nam teraz nie ciążyła niepotrzebnym balastem,
"To co było, a nie jest to nie pisze się w rejestr"
Stare przysłowie mówi, jak by znało boskie prawo.
Choćby dlatego, aby stało się miłosierdziem Boga!
Jestem kim jestem, takie piękne słowa
Najpiękniejsze uznanie siebie prawdziwego
Bez dorównywania wzorcom, bez wysiłku
Zmian, przez akceptację swojej istoty
W której i radość i smutek się mieszają,
Przeszłość odchodzi wspomnieniami, a
Przyszłość jest zawsze taka, jaką sobie
Stwarzamy, słuchając uważnie siebie
Jestem kim jestem, to czucie pełnego
Porozumienia ze sobą, pełna zgoda na
Wszystko czego doświadczamy, nawet
Wtedy, gdy nie jest to przyjemnością
Wielobarwność, przenikanie, spójność
Żywotności naszej, nie będzie pełna
Bez stałego kontaktu ze sobą, w
Dawaniu szczerego przyzwolenia na
To co jest…
Obserwacja, w zatrzymaniu pędu wokół,
Stop klatka co jakiś czas, wybory i chęć
Poznawania wszystkiego takim jakim
Jest naprawdę, w trafnej ocenie czucia
Jestem kim jestem, to klucz co otwiera
Drogę, z której już nie zechce się zejść,
Będąc tak żywym dowodem, że bycie
Szczęśliwym jest w codzienności, którą
Wchłaniamy pełnymi garściami dnia…
A gdy już wiemy kim jesteśmy, tak ze
Środka siebie, w ciszy zadomowionej
To nawet wielki szum i hałas nie będzie
Przeszkodą w przebudzeniu rankiem
I w łagodnym zasypianiu po kolejnych
Wydarzeniach, jakie dzień przyniósł
A suma doświadczeń, mądre wiedzenie
Dopomoże obudzić się znów w pełni
Otwartości na to co się zadzieje…
"Stańcie za murkiem". -tak mówił kiedyś Tobiasz:
"To może być wzięcie sobie kilku dni wolnego.
Musicie czasami powiedzieć „nie” potrzebom innych,
nawet waszej rodzinie, przyjaciołom, współmałżonkom.
Weźcie kilka dni dla siebie, bądźcie ze sobą.
Kiedy to zrobicie, nie dajcie się pochwycić przez dramat
tych wszystkich rzeczy dziejących się wokół was.
Weźcie ten czas dla siebie.
Weźcie tydzień wolnego i nie chcę słyszeć jak mówicie,
ale ja muszę pracować. Nie mam czasu na wakacje.
To są wszystko wymówki. Kiedy podejmiecie decyzję,
żeby to zrobić, wejdą zasoby, które was wesprą."
Nie dajmy się teraz zwariować i nawet wtedy,
Gdy inni rzucają się w wir nieustającej pracy
By odsunąć od siebie natłok wracających myśli,
To one mają być uleczone współczuciem braku uwagi!
To nie jest obojętność wobec ludzkiej krzywdy,
To zwykła też formalność leczenia przeszłości,
By nam teraz nie ciążyła niepotrzebnym balastem,
"To co było, a nie jest to nie pisze się w rejestr"
Stare przysłowie mówi, jak by znało boskie prawo.
Choćby dlatego, aby stało się miłosierdziem Boga!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz