wtorek, 19 marca 2013

Droga Wędrowca


W iluzji prawdą jest droga, a nie sam cel..
Bo z celu wyszliśmy by poznać prawdę o sobie,
I do celu podróży wrócić mądrzejsi o doświadczenia.
 
  Droga to nieskończoność w iluzji czasu:

Takie zapewne było tłumaczenie i rola węża, jak i w historii Adama i Ewy.
Prymitywizm nie zrozumie subtelności wymiarów rozumienia pisanej nauki
 
WĘDROWIEC... (przypowieść)

Pewien wędrowiec szedł sobie drogą zachwycając się krajobrazem i ciesząc się życiem. Nagle zobaczył człowieka, który zgięty wpół dźwigał coś niewyobrażalnie ciężkiego.

- Po co się skazujesz na te męki? – zapytał wędrowiec.

- Haruję i cierpię po to, by moje dzieci i wnuki były szczęśliwe, - odparł człowiek. – Mój pradziad harował i cierpiał przez całe życie, aby mój dziadek był szczęśliwy. Dziadek cierpiał dla ojca, ojciec dla mnie, a ja będę pokutował przez całe swoje życie, by moje dzieci i wnuki zaznały szczęścia.

- A czy był ktoś szczęśliwy w twojej rodzinie? – spytał wędrowiec ostrożnie.

- Nie, ale moje dzieci i wnuki na pewno będą! – odpowiedział nieszczęśliwy człowiek.

- Analfabeta nie nauczy nikogo czytać, a kret nie wychowa orła! – powiedział wędrowiec, - naucz się najpierw sam być szczęśliwy, wówczas zrozumiesz jak uczynić szczęśliwymi swoje dzieci i wnuki. Będzie to najcenniejsze, co możesz im dać.
WĘDROWIEC... (przypowieść)

"Pewien wędrowiec szedł sobie drogą zachwycając się krajobrazem i ciesząc się życiem. 
Nagle zobaczył człowieka, który zgięty wpół dźwigał coś niewyobrażalnie ciężkiego.

- Po co się skazujesz na te męki? – zapytał wędrowiec.

- Haruję i cierpię po to, by moje dzieci i wnuki były szczęśliwe, - odparł człowiek. 
– Mój pradziad harował i cierpiał przez całe życie, aby mój dziadek był szczęśliwy. 
Dziadek cierpiał dla ojca, ojciec dla mnie, a ja będę pokutował przez całe swoje życie, 
by moje dzieci i wnuki zaznały szczęścia.

- A czy był ktoś szczęśliwy w twojej rodzinie? – spytał wędrowiec ostrożnie.

- Nie, ale moje dzieci i wnuki na pewno będą! – odpowiedział nieszczęśliwy człowiek.

- Analfabeta nie nauczy nikogo czytać, a kret nie wychowa orła!
 – /powiedział wędrowiec/ - naucz się najpierw sam być szczęśliwy, 
wówczas zrozumiesz jak uczynić szczęśliwymi swoje dzieci i wnuki. 
Będzie to najcenniejsze, co możesz im dać z nauki własnego życia"
Co prawda to nie wędrowiec wygląda tak jak ten wyżej, a raczej ten obciążony,
Nie mniej teraz przeciętny nasz obecny wędrowiec jest już trochę sam zmęczony,
Bo też nie potrzebnie zajmuje się i ogląda za pozostającymi w tyle wędrowcami, 
Nie czekajmy na innych idźmy sami do przodu zerwać pajęczynę iluzji, a wtedy,
Pójdą za nami jak baranki za pasterzem!



Jesteśmy skąpani w Ogniu Przestrzennym,
Tam gdzie jest Ogień tam i nie ma rozkładu,
Tam gdzie jest go więcej to jest więcej i ducha,
Tak tworzymy rodziny w domu jak i facebook'u!

Czy w makro, czy to w mikro kosmosie jest ogień,
Każde zabójstwo to już naruszenie prawa ognistego,
To naruszenie przestrzeni, to jak po burzy staw wody,
Szkwał, uderzenie kropli deszczu w taflę wody i wiatr.

Dlatego w istocie ogień wszystko łączy, a i brak jego,
Staje się zalążkiem procesu rozkładu i nowego ognia!
A dzieje się to nie tylko na jednej powierzchnia, a w 8!
Odwróconej nieskończoności czasu, tak jak na powyżej!

Tak on w procesie fermentacji tworzy nowe cząsteczki,
Ale zarazem będą to już nowe połączenia w przestrzeni.

Tak samo dzieje się to i w innych dziedzinach, jak i myśli,
Złe myśli mogą też stworzyć wielkiego Golema jak Hitler,
Który bez energii ducha jest skazany na zagładę i rozkład!

A zjednoczeni mocą ducha tworzą kolektywy jak Lightworkers,
 UNIVERSE Galactic reality, Crimson Circle, czy Mandala ZE!


  Niech joga serca i ogień przestrzenny nas prowadzi do celu,
Ale nie spieszmy się za bardzo, bo nie cel jest ważny jak droga! 
Choćby tak emocjonalnie piękna, jak ta na poniższym filmiku: 
http://www.facebook.com/photo.php?v=2229067881787&set=vb.205235475141&type=2&theater

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz