Piekło się zaczyna gdy
zanegujesz Źródło wszystkiego co jest,
To wtedy zrywasz kontakt bezpośredni i dopust Bożej energii.
Czyściec jest wtedy, gdy wpadasz w ręce pośredników Demiurga,
Takiego egregora z myślokształtów, a stworzonych przez religie ...
On sam przyciągając tą niby miłością, a który tu musi być non stop zasilany,
Tak jak nasi Mistrzowie, ojcowie, guru itp. przecież to samo jest z handlem.
Podobnie jest z politykami i narastającą biurokracją,
Korupcja i jawne okradanie staje się normą interesów.
W Niemczech kupisz oryginalny płyn, a tu w naszym kraju rozcieńczony wielokrotnie,
Za sprawą nieuczciwego pośrednictwa naszych przedstawicieli puchnących nadmiernie.
To wtedy zrywasz kontakt bezpośredni i dopust Bożej energii.
Czyściec jest wtedy, gdy wpadasz w ręce pośredników Demiurga,
Takiego egregora z myślokształtów, a stworzonych przez religie ...
On sam przyciągając tą niby miłością, a który tu musi być non stop zasilany,
Tak jak nasi Mistrzowie, ojcowie, guru itp. przecież to samo jest z handlem.
Podobnie jest z politykami i narastającą biurokracją,
Korupcja i jawne okradanie staje się normą interesów.
W Niemczech kupisz oryginalny płyn, a tu w naszym kraju rozcieńczony wielokrotnie,
Za sprawą nieuczciwego pośrednictwa naszych przedstawicieli puchnących nadmiernie.
„Gdy zniknie wiara, będzie jawność i wiedza” - słowa Ojca Pio.
Gdy znikną pośrednicy 'diabła' będziemy już stali, jak u Źródła ...
Gdy znikną pośrednicy 'diabła' będziemy już stali, jak u Źródła ...
„Tu Raju nie ma i nigdy nie było. Jest kołchoz pracy” - słowa Ojca Pio
„Nawet najgorsi w sensie pychy i technologii życia,
wiedzą że Bóg istnieje” - słowa Ojca Pio.
Całe to niebo ze świętymi to amfiteatr teatru życia, a on żyje,
Z energią nas aktorów i ze Źródła na deskach teatru Ziemi.
A gdy go odwrócisz jak teraz jego obraz, to stwierdzisz, że oni żyją w tym rajskim,
Ale wymyślonym przez nas piekle i też czerpiąc od nas boską energię pośrednictwa.
Bo tak na prawdę dusze znajdujące się tu inkarnują i pchają tylko po nią,
Bo gdy przerwiesz z amfiteatrem kontakt, to ulecisz jak balon do Źródła.
Stąd nie ma innej drogi do prawdziwego nieba, jak z ciała,
I podobnie działa kolumna rektyfikacyjna spirytusu 96%
Gdy kończyłem specjalizacje z technologi, to sam zauważyłem na pierwszych zajęciach,
Że ten proces dotyczący rektyfikowanego spirytusu pasuje jak ulał do wznoszenia ducha.
Wchodząc w życie jako ziarno ducha, zostajesz zasiany w ziemi,
Potem rośniesz do nieba /powietrza jako amfiteatru/ i wędrujesz po nim.
A następnie spadasz jako owoc z powrotem rośniesz i tak w kółko Macieju,
Zanim naprawdę nie dojrzejesz do wyjścia z tego koła Samsary i wrócisz do Źródła.
Dzięki Wiesiu zawsze do mnie przychodzi obraz do tego czym się zajmuję,
Bo to jest klasyczny obraz teatru i amfiteatru jak i loże bogów Samsary.
Bo amfiteatr to też jest ten sam teatr, dopóki z niego nie wyjdziesz na prawdę,
A udało mi się tylko raz i po zatrzymaniu serca, gdy byłem całkiem świadomy.
Wtedy zobaczyłem go z góry cały ten kosmos i będąc nim wiedziałem,
Że w każdej chwili mogę go opuścić i wyjść z niego zostawiając teatr.
Ten cały teatr i amfiteatr Panteonu wymyślonych bogów,
Ale chęć podzielenia się z czytelnikami kazała mi wrócić.
To dlatego piszę i prowadzę blogi, ale nie po to by zasilać pośredników cudzej wiary,
Sam to już wiem i że to wie i ojciec Pio i Sai Baba, co kiedyś puścił do mnie oko ...
Wtedy gdy mnie namaszczał przed wyjazdem z W-wy i dotknął tybetański guru,
Zmieniając się w niego, a więc dobrze jest wierzyć w panteon jak Grecy.
W dobrych bogów i złych, bo oni nas testują z tamtej strony jak z góry i uczą,
Ale wtedy, gdy każą wierzyć w Źródło Jedynego poza teatrem, a nie w siebie
Po to aby zasilać energią prany życia jak Demiurga siebie....
Nie masz i nie miałaś wyjścia, no bo służysz duchowi,
Aby znaleźć wyjście dla niego, np. przez wyraz w sztuce.
A to on się plącze i jak ślepy w teatrze z pełnym pęcherzem do kibla,
Gdzie jest okienko światła i kusi go teatr i amfiteatr samozadowolenia.
Ale i tak nie chce wyjść! Coś chce np. malować, pisać i wraca do Samsary.
Ale nie zachęcam nikogo do wyjścia, gdy nie jest gotowy,
Bo będzie musiał wrócić z tego właśnie powodu pośrednika.
Gdy przestanie wierzyć w pośredników do Stwórcy,
Wtedy uwolni się od fałszywej wiary stworzonych...
Stanie się wolny od iluzji poglądów, polityków religii wymysłów rozumu,
Przestanie wierzyć, a zacznie mieć pewność połączenia ze Źródłem Jedynego.
„Nawet najgorsi w sensie pychy i technologii życia,
wiedzą że Bóg istnieje” - słowa Ojca Pio.
Całe to niebo ze świętymi to amfiteatr teatru życia, a on żyje,
Z energią nas aktorów i ze Źródła na deskach teatru Ziemi.
A gdy go odwrócisz jak teraz jego obraz, to stwierdzisz, że oni żyją w tym rajskim,
Ale wymyślonym przez nas piekle i też czerpiąc od nas boską energię pośrednictwa.
Bo tak na prawdę dusze znajdujące się tu inkarnują i pchają tylko po nią,
Bo gdy przerwiesz z amfiteatrem kontakt, to ulecisz jak balon do Źródła.
Stąd nie ma innej drogi do prawdziwego nieba, jak z ciała,
I podobnie działa kolumna rektyfikacyjna spirytusu 96%
Gdy kończyłem specjalizacje z technologi, to sam zauważyłem na pierwszych zajęciach,
Że ten proces dotyczący rektyfikowanego spirytusu pasuje jak ulał do wznoszenia ducha.
Wchodząc w życie jako ziarno ducha, zostajesz zasiany w ziemi,
Potem rośniesz do nieba /powietrza jako amfiteatru/ i wędrujesz po nim.
A następnie spadasz jako owoc z powrotem rośniesz i tak w kółko Macieju,
Zanim naprawdę nie dojrzejesz do wyjścia z tego koła Samsary i wrócisz do Źródła.
Dzięki Wiesiu zawsze do mnie przychodzi obraz do tego czym się zajmuję,
Bo to jest klasyczny obraz teatru i amfiteatru jak i loże bogów Samsary.
Bo amfiteatr to też jest ten sam teatr, dopóki z niego nie wyjdziesz na prawdę,
A udało mi się tylko raz i po zatrzymaniu serca, gdy byłem całkiem świadomy.
Wtedy zobaczyłem go z góry cały ten kosmos i będąc nim wiedziałem,
Że w każdej chwili mogę go opuścić i wyjść z niego zostawiając teatr.
Ten cały teatr i amfiteatr Panteonu wymyślonych bogów,
Ale chęć podzielenia się z czytelnikami kazała mi wrócić.
To dlatego piszę i prowadzę blogi, ale nie po to by zasilać pośredników cudzej wiary,
Sam to już wiem i że to wie i ojciec Pio i Sai Baba, co kiedyś puścił do mnie oko ...
Wtedy gdy mnie namaszczał przed wyjazdem z W-wy i dotknął tybetański guru,
Zmieniając się w niego, a więc dobrze jest wierzyć w panteon jak Grecy.
W dobrych bogów i złych, bo oni nas testują z tamtej strony jak z góry i uczą,
Ale wtedy, gdy każą wierzyć w Źródło Jedynego poza teatrem, a nie w siebie
Po to aby zasilać energią prany życia jak Demiurga siebie....
Nie masz i nie miałaś wyjścia, no bo służysz duchowi,
Aby znaleźć wyjście dla niego, np. przez wyraz w sztuce.
A to on się plącze i jak ślepy w teatrze z pełnym pęcherzem do kibla,
Gdzie jest okienko światła i kusi go teatr i amfiteatr samozadowolenia.
Ale i tak nie chce wyjść! Coś chce np. malować, pisać i wraca do Samsary.
Ale nie zachęcam nikogo do wyjścia, gdy nie jest gotowy,
Bo będzie musiał wrócić z tego właśnie powodu pośrednika.
Gdy przestanie wierzyć w pośredników do Stwórcy,
Wtedy uwolni się od fałszywej wiary stworzonych...
Stanie się wolny od iluzji poglądów, polityków religii wymysłów rozumu,
Przestanie wierzyć, a zacznie mieć pewność połączenia ze Źródłem Jedynego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz