Po drabinie Jakubowej

Śnię świadomie, ale świadomie nie podróżuję z własnej woli ciekawości, 
Bo co innego mnie interesuje, a zresztą dostaję wizje jako w odpowiedzi.

Albo np, zadaję pytanie o moje związki karmiczne z rodziną i dostaję odpowiedzi, 
Które potem na jawie konfrontuję jako spotkania z tymi ludźmi, którzy teraz żyją.

Ale tylko wtedy, gdy to ma sens w rozwoju świadomości i nie wolno nic więcej robić,
A jak mówić to z poziomu własnego umysłu i tylko tyle co na poziomie tej osoby ...




Wiem, że nie wolno mi się bawić we wróżby, czy prekognicję,

 Bo ja sam nie wiem, czy ktoś powinien się zmierzyć z prawdą.

Np. zakamuflowanych wydarzeń historycznych, bo zazwyczaj jak mówi Topograf,
 Pogląd obecny jest odwróceniem, jak z Jezusem, a u Topografa podróż na Golgotę.

A potem do grobu zmartwychwstania jest podobna do tego co mówi Adamus, 
 Sam kiedyś u niego byłem, ale już jako Marek i jako wysłannik z samej ziemi. 




Mówiłem co tutaj u nas się dzieje i co ciekawe, że słyszałem swój głos,
W języku angielskim, a prawdą jest, że tam rozmawia się telepatycznie.

O tym wszystkim opowiadałem na blogu już od 11 lat, ale teraz już z przyjemnością,
Słucham kolegę Topografa i sobie porównuję, jak przypomina książki, które czytał, 

W śnie śnisz na takim poziomie jaki zabrałeś z karmą urodzeniową,
 Oraz ile dodałeś teraz w tym wcieleniu, to świadczy gdzie jesteśmy.

 

 I na jakim poziomie rozwoju przyspieszenia, ale wam już nie potrzeba tyle teraz czytać,
I doświadczać, bo jak wszędzie mówią przekazy to my przecieramy szlaki dla innych.

Czytając Wiesia poezje, czy moje Myśli-dnia wchodzi wam ta wiedza jako energia, 
Jakby pomiędzy wierszami, słowa to pakiety i o tym pewnie Ojciec mówił jak i Papa.

Sam był jak wiemy poetą, gdy czytam takie wiersze to mam dreszcze, 
Bo to wtedy i nawet bez zrozumienia wchodzi sam przekaz we mnie ...

 

 Twoje zadanie nie polega na szukaniu miłości, ale zaledwie na szukaniu 
i znajdowaniu wszelkich barier w sobie, które przeciwko miłości wzniosłeś.
– Rumi

A zaraz potem układam je w słowa i piszę, Wiesiu potwierdzi, rozmawialiśmy o tym, 
Kiedy jego skromność i obawa przed ciemnymi powstrzymywała go, aby się odkryć

Siebie na fejsie, co prawie całe życie rozmawiał z ojcem Pio ...

Zasugerowałem, że niech założy nowy blog i wstawia jak ja, 
Ale on już wybrał swoją drogę i zebrał nas na fejsie w grupie.

 Tak jak kiedyś mówiły przekazy, będziemy zbierać się w grupach ...

Połowiczne zaangażowanie nie doprowadzi
do osiągnięcia prawdziwej wielkości.
Wyruszyłeś, aby odnaleźć Boga,
ale potem zacząłeś zatrzymywać się na dłużej
w intrygujących domach przydrożnych.
- Rumi ♡