A mnie cieszy Smoczku Twoja dociekliwość
I, te dwa filary równoważne: wiedzy i wiary.
Bo na tym polega iluzja w jakiej, każdy z nas żyje,
Że mamy kalejdoskop wszystkiego tu przed oczami,
A emocje nim poruszają, a on się do nich sam układa,
Ale dla każdego inaczej, z tym, że jest i razem wspólny.
Potem od czasu do czasu na zasadzie gier losowych,
Coś się zmienia, ale nigdy na trwałe, z cząstek i fali.
Jednak gdyby komuś ten kalejdoskop udało się zatrzymać,
To nigdy nie dostrzeże całości w każdym punkcie mandali,
Bo do czubka jej piramidy jeszcze daleka droga poznania.
I na tym polega urok odkrywania samego siebie od środka.
Kto szuka na zewnątrz to dostrzega zapisy doświadczeń innych,
Ale kiedy skieruje uwagę przez ośrodek serca, może dostrzegać,
O wiele więcej, a wiem to z autopsji i to, że tzw śmierci nie ma,
Można porównać, że jest to przechodzenie do większego pokoju.
Zawsze zostaje nam tu Świadomość,
To umysł jest w niej, a nie odwrotnie.
A poszerzając ją otwieramy się sami jak kielich,
Na coraz większą wiedzę świadomości wspólnej.
I, te dwa filary równoważne: wiedzy i wiary.
Bo na tym polega iluzja w jakiej, każdy z nas żyje,
Że mamy kalejdoskop wszystkiego tu przed oczami,
A emocje nim poruszają, a on się do nich sam układa,
Ale dla każdego inaczej, z tym, że jest i razem wspólny.
Potem od czasu do czasu na zasadzie gier losowych,
Coś się zmienia, ale nigdy na trwałe, z cząstek i fali.
Jednak gdyby komuś ten kalejdoskop udało się zatrzymać,
To nigdy nie dostrzeże całości w każdym punkcie mandali,
Bo do czubka jej piramidy jeszcze daleka droga poznania.
I na tym polega urok odkrywania samego siebie od środka.
Kto szuka na zewnątrz to dostrzega zapisy doświadczeń innych,
Ale kiedy skieruje uwagę przez ośrodek serca, może dostrzegać,
O wiele więcej, a wiem to z autopsji i to, że tzw śmierci nie ma,
Można porównać, że jest to przechodzenie do większego pokoju.
Zawsze zostaje nam tu Świadomość,
To umysł jest w niej, a nie odwrotnie.
A poszerzając ją otwieramy się sami jak kielich,
Na coraz większą wiedzę świadomości wspólnej.
A co ma do tego dzwoneczek Piotrusia Pana,
A to, że przedstawia nam sobą czystą intuicję.
To ona nas prowadzi tam,
Dokąd nas duch prowadzi.
Zawsze dobrym porównaniem jest to zejście,
Jak gdyby każdego z nas do piwnicy ciemnej,
Gdzie i każdy ma własną latarkę i nią świecąc,
Oświetla tylko swoje oświetlone pole widzenia.
Więc każdy ma tu rację, co do prawdy tego co teraz widzi,
Ale prawda, to nie oświetlona cała piwnica naszych śmieci.
https://www.facebook.com/jorg.wand/videos/1162608347100086/
"Bozon Higgsa (higson) to cząstka elementarna,
której istnienie jest postulowane przez model standardowy."
To kolejne wejście w głąb iluzji i materii i energii,
Po atomie, protonie, elektronie czy innych kwarków,
Nazwany szumnie cząstką do boskości zbliżonej natury.
Ale dzięki tym badaniom w akceleratorze w CERN w Szwajcarii,
Odkryto coś na kształt siatki ekran iluzji na której można go złapać.
Poza tym ustalono, że ten bozon biały,
Może zostać rozbity i na cztery kolory.
Podobnie jak tęcza i z kolorów niebieskiego,
Czerwonego, żółtego i zielonego z białym.
Obawiam się to dopiero początek rozbijania w nieskończoność,
Więc coś jest, w tym rozbijaniu dzwoneczka w Piotrusiu Panu.
Sam też dodałbym do tego, że bozony, to maleńkie czarne dziury,
Do innych światów, a pyłek z różdżki dzwoneczka - Kwiaty Życia.
Stephen Hawkins ostrzega, że bozon Higgsa przyniesie nam zagładę
Jeśli jego proroctwo jako teoria się spełni,
Nastąpi katastrofa niemająca sobie równych.
Całkowita destrukcja czasoprzestrzeni,
Z której nasz Wszechświat i my sami,
Cało z pewnością nie wyjdziemy.
Na razie to tylko hipoteza..
Ale jak się to spełni,
To iluzję wyłączy..
I wyjdziemy z kina,
Tu poniżej kropka:
.
To bozon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz