piątek, 17 listopada 2017

Jak z tym czasem?

Jak dobrze wiesz, czas jest w rzeczywistości nieliniowy.  
Czas może się złożyć na siebie. Czas może być spiralą.  
Możesz przeżyć całe życie, które może być w twojej przeszłości 
lub może być w przyszłości twojej liniowej percepcji, 
ale tutaj, gdy patrzysz na wszechświat, 
możesz zobaczyć transformacje, które mają miejsce.
Zawsze mówimy o tym, co dzieje się na ziemi, ale ważne jest również, 
aby zrozumieć, że dzieje się to we wszechświecie.
Może się to wydawać dziwne lub inne, ale ważne jest, 
aby wiedzieć, że czas jest ruchem i elastycznością, 
abyś mógł zmienić to, by pomóc Ci w życiu. 
To Twoja Wibracja
Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Wchodzimy w bardziej sensoryczne postrzeganie świata na Ziemi. 
Jeśli będziesz się opierać i będziesz próbować działać po staremu 
- linearnie, re aktywnie, poprzez warunkowanie, nie będzie ci szło za dobrze. 

Jeśli poddasz się sensorycznemu postrzeganiu, 
nieliniowemu myśleniu i spontanicznemu działaniu, 
zauważysz, że masz wsparcie żeńskiej energii na Ziemi. 
To ona będzie dominować. 
Stąd obserwujemy jak ciemna strona męskiej energii 
próbuje jeszcze coś ugrać w walce o władzę 
- z przekazu Lee "Beyond the Ordinary Show" (za Kulisami)



Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Wiele się mówi o czasie relatywnym, ale nie czym on naprawdę jest,
A wydaje się być linearnym obrazem rzeczy sunącym tak jak pociąg.

Z jednej strony każą nam w ciszy umysłu medytować,
Tak jak gdyby się trzymać tej jednej linii czasowej stale.


Zdjęcie użytkownika Psychedelic Adventure.


Nie wiem, ale jeśli uwierzę w kolejność następujących po sobie rzeczy,
To wtedy czas trzyma się jednej linii czy zwalnia jakby dostosowując?

W przypadku medytacji co do odpuszczenia uwagę puszczamy jak sprzęgło,
A czas wtedy się uwalnia i rozprasza, i zaczyna się on jak gdyby czapierzyć.

Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

My fizycznie nie możemy być na dwóch liniach czasowych,
Ale teoretycznie możemy jedną linię zwolnić nieomal do zera.

A na drugiej rozgrywać coś szybciej i z jej podziałem uwagi,
Miałem to kiedyś w samochodzie wtedy podczas hamowania.

Dziwne to było dla umysłu, ale dla świadomości to już niekoniecznie,
Wtedy byłem jak w szoku, ale później już z czasem przyszły refleksje.

 

Jak to możliwe i czy to ja robię sam i czy też coś i z innej perspektywy,
Dzięki temu mogę niejako rozważać praktycznie to co podejrzewałem.

Później zacząłem wyobrażać sobie siebie jak z dwóch punktów obserwacji,
Tak to opisywał Einstein, z tym pociągiem wokół wzgórza i obserwatorami.


Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Faktycznie, gdy spróbujesz być w dwóch miejscach na raz t.j. na górze,
I w pociągu trzęsącym się szybko, ale jadącym już wolno dla tego z góry.

W taki sam sposób pewnie jesteśmy rozdzieleni czasem my wszyscy,
A na pewno te moje wielowymiarowe w czasie wszystkie wersje Ja!

I tu mi się nasuwa pomysł hologramu samego siebie,
Ten wcześniej stworzony jako z wielu miejsc i naraz.

 Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

To tak jak gdyby jedno moje wielkie serce otworzyło moje hologramy,
Dopóki uderza zasilane oddechem istnieje, a potem się zwija znikając.

Jednym słowem puszczamy na niby w różnym czasie,
Baloniki samego siebie przez te wrota czasu jak bańki.

Czas je wszystkie zwija i rozwija jak i nadmuchuje powiększając iluzję,
A pulsacją rozczapierza we wszystkie strony sugerując zmiany napędza.

Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Każdy z moich 'ja' jak przez pryzmat widzi i z każdego miejsca Jaźni,
A teraz te rozszczepienia jako światła, będą się łączyć i syntetyzować.

Tworząc jednego krystalicznego anioła wszystkich obserwatorów,
Stąd pewność, że nam nic tutaj nie grozi i nigdy nie było 'śmierci'.

 Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Przylecieliśmy tu w pojeździe Merkaby rozszczepiliśmy światło lokalnie,
A teraz przyjdzie nam siebie jako światło zsyntetyzować już globalnie.

Świadomością, jako spoza czasoprzestrzeni naszej Jaźni...


Zdjęcie użytkownika Hubert Donat Regner.

Jak myśli zmieniają rzeczywistość?

Optymiści byli bardziej skłonni do pozytywnej reakcji na sugestię,
że coś sprawi, że poczują się lepiej, ponieważ byli ugruntowani
w nadziei na najlepszy dla nich rozwój przyszłych wydarzeń.

Tymczasem pesymiści byli bardziej podatni
na negatywny odzew na wzmiankę o tym,
że z jakiegoś powodu poczują się gorzej, gdyż - świadomie
lub nie - spodziewali się najgorszego możliwego rezultatu.

A więc radość nie tylko leczy ale zmienia i mnoży ilości genów w DNA
Ma największy wpływ na czas wydłuża go i skraca zależnie od uczucia.

Zdjęcie użytkownika Wieslaw Matuch.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz