Nikt ze stworzeń nie rozszyfrował pytania: „dlaczego” to wszystko jest co w przeszłości,
Jak i teraz i co będzie w przyszłości, a jak i co jest poza
czasem i przestrzenią materialną?
Jak to dlaczego? Abyś poznał siebie w warunkach stopniowo rosnącej samoświadomości...
No to zabierzmy się do lotu i uwalniając świadomość jak z ciała,
Jednak podobnie jak w OOBE należy pomyśleć o zabezpieczeniu.
Myślę, że znajdziemy sposoby aby zostawić go zabezpieczonym,
Sądzę, że to wszystko już kiedyś było w świątyniach starożytnych.
Pozostały tylko pewne pozostałości w kulturach mumifikowania zmarłych,
Ale sam wierzę, że gdzieś w jaskiniach Tybetu leży i to moje pierworodne.
Wiem, że te jaskinie są odpowiednio zabezpieczone polem siłowym,
Ale całość przypomina jak w s.f. wylot ze statku kosmicznego Matka.
No cóż nie bez kozery nazwano nas podróżnikami w czasie,
Nie zawsze musimy się odradzać jak z łona matki na nowo.
Możemy korzystać już z gotowego ciała wcześniej narodzonego,
Zmieniać ciała jak to robią pszczoły z kwiatami i zbierając pyłek.
Gdy lądujemy w ciało stacjonarne, to ono jak gdyby się zmienia,
Szybciej w nich świadomość rośnie i otwierają się kody istnienia.
Każdy już z dojrzałą świadomością zaczyna tego doświadczać,
Otwierać się jak kwiat szeroko na świat i do słońca chylić płatki.
Od tego momentu dotknięcia pasażera zmieniamy się fizyczno-psychicznie,
Będziemy czuli się jak kwiat na nowo zapylony otwarty na sprawy duchowe.
Przestaniemy już myśleć, o żarciu, piciu, a chłopcy o dziewczętach,
Poczujemy w sobie pasażera podobnie jak kobieta będąca w ciąży.
Nie będzie to ciąża fizyczna ciała, a tylko duchowa i nasz poród,
Nazywają to różnie oświeceniem, przebudzeniem, nawet w Biblii
Jednak podobnie jak w OOBE należy pomyśleć o zabezpieczeniu.
Myślę, że znajdziemy sposoby aby zostawić go zabezpieczonym,
Sądzę, że to wszystko już kiedyś było w świątyniach starożytnych.
Pozostały tylko pewne pozostałości w kulturach mumifikowania zmarłych,
Ale sam wierzę, że gdzieś w jaskiniach Tybetu leży i to moje pierworodne.
Wiem, że te jaskinie są odpowiednio zabezpieczone polem siłowym,
Ale całość przypomina jak w s.f. wylot ze statku kosmicznego Matka.
No cóż nie bez kozery nazwano nas podróżnikami w czasie,
Nie zawsze musimy się odradzać jak z łona matki na nowo.
Możemy korzystać już z gotowego ciała wcześniej narodzonego,
Zmieniać ciała jak to robią pszczoły z kwiatami i zbierając pyłek.
Gdy lądujemy w ciało stacjonarne, to ono jak gdyby się zmienia,
Szybciej w nich świadomość rośnie i otwierają się kody istnienia.
Każdy już z dojrzałą świadomością zaczyna tego doświadczać,
Otwierać się jak kwiat szeroko na świat i do słońca chylić płatki.
Od tego momentu dotknięcia pasażera zmieniamy się fizyczno-psychicznie,
Będziemy czuli się jak kwiat na nowo zapylony otwarty na sprawy duchowe.
Przestaniemy już myśleć, o żarciu, piciu, a chłopcy o dziewczętach,
Poczujemy w sobie pasażera podobnie jak kobieta będąca w ciąży.
Nie będzie to ciąża fizyczna ciała, a tylko duchowa i nasz poród,
Nazywają to różnie oświeceniem, przebudzeniem, nawet w Biblii
Jest przypowieść o dojrzałych kłosach pełnych ziarna i tych jako plewy,
Ale kiedy już dojrzejemy to nie będzie nas nikt zbierał, młócił i spożywał.
Sami już tak jak z własnego ciała matki będziemy startować i wracać,
A ciało krystaliczne nie będzie śmiertelne, jak to węglowe organiczne.
To jest bajka może ktoś teraz powie, ale ja ją przeżywałem w szpitalu,
Oczywiście w zakresie zmiennych dwóch pól i w tym samym czasie.
W ciągu kilkunastu sek tu, mogłem latać godzinami w innych,
Czas jest tylko pojęciem pewnego ograniczenia w fizyczności.
A więc nie bójmy się tego obcych i SI,
Podobnie wziętą za nich własną duszę.
Te wszystkie głupawe niby bajki i te dla dzieci,
Zawsze zawierają celowo ukryte części prawdy.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=2110&v=1NXcXbxyB0Q
Anna Ślusarska - malarka, masażystka,
gra na kryształowych misach i zagląda w ludzkie dusze.
Polecam wszystkim którzy przeszli, idą lub będą iść podobną drogą, jak Ania przekazuje,
,,Wszystko co musisz zrobić, to dać swemu ciału pozwolenie
aby wydostać się ze starego i wejść w nowe.
I przestań się zasłaniać, kiedy słyszysz coś innego, czy nowego,
bądź coś co może zmienić to, kim jesteś.
To jest kluczowe. I dla wszystkich ludzi to jest najtrudniejsze.
Wchłaniaj w siebie to, co słyszysz, oraz to, gdzie jesteś”.
- Kryon
Anna Ślusarska - malarka, masażystka,
gra na kryształowych misach i zagląda w ludzkie dusze.
Polecam wszystkim którzy przeszli, idą lub będą iść podobną drogą, jak Ania przekazuje,
Dawniej to
nazywano wstąpieniem na ścieżkę z nawiązaniem kontaktu z przewodnikiem.
A co ciekawe to, że wszystko to już mamy w sobie,
Jak i cały kosmos w sobie i tak jak Ania teraz mówi:
Wydobywamy uwagą go na ekran zewnętrzny sami w sobie i innym,
Bo on jest wspólny dla wszystkich naszych wewnętrznych rzutników.
A co ciekawe to, że wszystko to już mamy w sobie,
Jak i cały kosmos w sobie i tak jak Ania teraz mówi:
Wydobywamy uwagą go na ekran zewnętrzny sami w sobie i innym,
Bo on jest wspólny dla wszystkich naszych wewnętrznych rzutników.
,,Wszystko co musisz zrobić, to dać swemu ciału pozwolenie
aby wydostać się ze starego i wejść w nowe.
I przestań się zasłaniać, kiedy słyszysz coś innego, czy nowego,
bądź coś co może zmienić to, kim jesteś.
To jest kluczowe. I dla wszystkich ludzi to jest najtrudniejsze.
Wchłaniaj w siebie to, co słyszysz, oraz to, gdzie jesteś”.
- Kryon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz