niedziela, 20 listopada 2016

Symulacja



Symulacja doskonałości boskiej i nieba w praktyce,
Co nie zawsze może wychodzić nam to na zdrowie.
Bo czasem tu trzeba grać na długiej fujarce motylka,
Aby nie połamać sobie nawzajem kruche skrzydełka.

A taka krucha miłość z tęczowym pyłkiem na rękach,
Może być niezłą symulacją zjawiska wzniesienia ducha.

Im bardziej chcesz się kochać materialnie,
Tym bardziej to wychodzi jak bez duchowo.


Symulacja kuszenia nie zawsze na zdrowie wychodzi,
Czasami bokiem i z guzem nie tylko na samej głowie.

Czy symulacja młodości, ale w starości, nie byłaby lepsza,
Niż nieudaczne zachowanie podnieconego młodzieńca?

Nie da się symulować miłość za pomocą materialnych zmysłów,
To surogat boskiej miłości do wszystkiego co jest i żyje tu razem.


No bo jak w symulacji można się zgrać razem,
Kto z kim gra i dlaczego nie potrafi być sobą?

W tym obrazie jest zawarta odpowiedź, że i tak jesteśmy sami,
Że to my odpowiadamy na swoje zapotrzebowanie i dosłownie.

Długo się nad tym zastanawiałem, że partnera niby mamy,
Aby w końcu dojść do wniosku, że jest on odbiciem lustra.

Ale kto obija się i kto się przegląda w nim, to jest pytanie,
I tak doszedłem do wniosku, że to co na ekranie jest iluzją.


Jesteś tylko ty i On w tobie i twoje odbicie wszędzie,
Mamy cały teatr w sobie i z aktorami i ze spektaklem.

Sam rozgrywam rozbite opcje płci i ich postacie,
To ja pociągam za sznurki pajacyków zmysłami.

Poruszam uwagą jak i zainteresowaniem i tak je tu ożywiam,
Nie ma też nikogo i niczego co by nie było z mojego wnętrza.


Ona też jest moim odbiciem jak Ing tak i Jang
Gdy to zrozumiesz to i przestaniesz je oceniać.

Wtedy zaczną łagodnieć i obojętnieć, a już potem się zlewać,
Wszystkie kobiety w jedną jako królowej odbicie, a oni w króla.

 

Staniesz przed sobą w lustrze zobaczysz ich jako rodziców nauki,
A potem prawdopodobnie zleją się razem w obraz twego odbicia.

A wtedy powiesz jak Jezus: ja i ojciec jesteśmy jedno,
Jak w 'Rozmowach z Bogiem' ty we mnie, a ja w tobie.

 

 Nie oddzielajmy te trzy osoby tu od siebie, 
We wszystkim w Stworzeniu jest ciągłość.

Jak na górze tak i na dole i powtarzające się fraktale,
 Całość stanowi jedno, rozdziela chłodzenie i odległość.

Niestety tak jak na korze drzewa z czasem tworzą się pasożyty umysłu,
To one zaciemniają wewnętrzną doskonałość chropowatością wymysłów.

Gdy w trakcie doświadczeń z Aya'ą zobaczyłem doskonałą odsłonę bytu,
W pokorze zachwytu powtarzałem w kółko: 'dość już wymysłów umysłu'


Wszystko żyło uśmiechało się ludzką twarzą i mówiło, że kocha,
Nie mogło się doczekać uwagi i z wyrazem szczęścia na twarzy.

Po tym wszystkim już nie wiem, co jest realne, a co symulacją umysłu.
Mam też nadzieję, że to wszystko już się w najbliższym czasie wyjaśni.

A to co to jest?     To nie symulacja tylko jaskinia z mini światem:
http://tamar102a.blogspot.com/2016/11/deep-within-vietnams-forests-theres.html



Tak realnej symulacji naszych spotkań,
Nie ma gdzie indziej jak tutaj na Ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz