Wznoszenie to większa perspektywa,
To nie ucieczka z tej rzeczywistości.
Stoimy umysłem jak gdyby po środku pomiędzy widzialnym i niewidzialnym,
A to bardzo dziwne z naszego punktu przywiązania do ekranu rzeczywistości.
A to bardzo dziwne z naszego punktu przywiązania do ekranu rzeczywistości.
Stoimy przed jego ekranem jak skoczek tyłem do wody,
Mamy z niego powoli rezygnować cofając się umysłem.
Za każdym razem ptaki odrywają się od ziemi,
A gdyby tak nagle przestała istnieć grawitacja?
Taką samą obawę ma nasz umysł i tak jak przed snem się broni,
A przecież właśnie wtedy odrywamy się od czasu i przestrzeni.
A przecież podobnie jak orzeł tak i my w samolocie mamy uczucie,
Wewnętrznej ochrony i zaufania przed tą ewentualnością wypadku..
Wycofanie zmysłów to dziwna sprawa w medytacji,
Ale tylko przy pełnej świadomości umysłu jest jak lot.
Jasne, że nie wolno tego robić w trakcie jazdy samochodem,
Bo wtedy dzieją się podobno dziwne rzeczy w mózgu głowy.
Nieświadomie poszerzamy własną świadomość,
Brzmi to jak masło maślane nieprawdopodobnie.
Bo nie dotyczy to umysłu przedniego, a tego tylnego,
Ten przedni zostaje wyłączony, tylni łączy się z duszą.
To wygląda podobnie jak taka rozmowa daltonisty o kolorach,
Dlatego używam takiego porównania, aby się nie zniechęcać.
Gdy zaczynamy tylnym odbierać umysł się podporządkowuje,
Staje się z pana duszy poddanym, wtedy mogą zacząć się cuda:
https://www.youtube.com/watch?v=9xfKKCOR4DU
http://tamar102.bloog.pl/id,357090171,title,Zaden-czlowiek-nie-jest-samotna-wyspa-skieruj-sie-do-wlasnego-wnetrza,index.html
I taka właśnie perspektywa jaką przedstawił Osho w swojej książce,
Tj ryby w oceanie pytającej się gdzie ona jest niech nam towarzyszy.
Mamy z niego powoli rezygnować cofając się umysłem.
Za każdym razem ptaki odrywają się od ziemi,
A gdyby tak nagle przestała istnieć grawitacja?
Taką samą obawę ma nasz umysł i tak jak przed snem się broni,
A przecież właśnie wtedy odrywamy się od czasu i przestrzeni.
A przecież podobnie jak orzeł tak i my w samolocie mamy uczucie,
Wewnętrznej ochrony i zaufania przed tą ewentualnością wypadku..
Wycofanie zmysłów to dziwna sprawa w medytacji,
Ale tylko przy pełnej świadomości umysłu jest jak lot.
Jasne, że nie wolno tego robić w trakcie jazdy samochodem,
Bo wtedy dzieją się podobno dziwne rzeczy w mózgu głowy.
Nieświadomie poszerzamy własną świadomość,
Brzmi to jak masło maślane nieprawdopodobnie.
Bo nie dotyczy to umysłu przedniego, a tego tylnego,
Ten przedni zostaje wyłączony, tylni łączy się z duszą.
To wygląda podobnie jak taka rozmowa daltonisty o kolorach,
Dlatego używam takiego porównania, aby się nie zniechęcać.
Gdy zaczynamy tylnym odbierać umysł się podporządkowuje,
Staje się z pana duszy poddanym, wtedy mogą zacząć się cuda:
https://www.youtube.com/watch?v=9xfKKCOR4DU
http://tamar102.bloog.pl/id,357090171,title,Zaden-czlowiek-nie-jest-samotna-wyspa-skieruj-sie-do-wlasnego-wnetrza,index.html
I taka właśnie perspektywa jaką przedstawił Osho w swojej książce,
Tj ryby w oceanie pytającej się gdzie ona jest niech nam towarzyszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz