piątek, 4 listopada 2016

Co dalej?



http://img30.dreamies.de/img/6/b/37v4rnxtvvv.gif


Człowiek nic nie wie na temat jutra. 
Nie umieraj, 
dopóki nie odkryjesz swojej autentycznej osobowości. 
Tylko ta garstka ludzi, 
która żyła i umarła z autentyczną tożsamością, 
ma szczęście. 
Oni wiedzą, że życie jest wieczne, a śmierć to fikcja.

Osho, Odwaga – Radość niebezpiecznego życia


Takie cuda dostają zarodki ludzkie już wtopione w świat subtelny,
Spłynęły jak woda z topieli gór strumieniami prądów istotnych...

Jednak nie docierają one bezpośrednio do ziemi, bo by zaginęły,
Najpierw muszą się zreinkarnować w coraz grubszych osłonkach.

Może właśnie dlatego gdzieś powyżej gęstomaterialnej ziemi,
Leżą sobie i dojrzewają ich matryce i w osobistych statkach?

Zawsze miałem wrażenie i nie tylko ja, a wtedy jak czytałem sf.
Z niejedną osobą o tym rozmawiałem mają podobne wrażenie.

Nawet kiedyś otrzymałem przekaz, że gdzieś na ziemi w jaskiniach,
Bo trudno myśleć inaczej, jak nie o ciągłości wszystkiego i połączeń.



Podobnie zarodki istotne z najniższego kondensatu świata istotnego,
Docierają do subtelnego świata tam, gdzie dotarły zarodki duchowe.

To one już bardziej rozwinięte żyją np. elfy w niedostępnych kwiatach,
Podobnie jak te bliższe ziemi gnomy unikając obecności tu człowieka.

W planach Stwórcy i naszego rozeznania w naturze Stworzenia,
Nie możemy niczego widzieć dokładnie, ale musimy znać prawa.



Wieczność życia i ciągłość z nim połączeń,
Stanowi pewnie pojęcie wielowymiarowości.

Jeśli jesteś tu, to nie zjawiłeś się za sprawą magii,
Ale są twoje odpowiedniki wszędzie jak po liniach.



Tak jak na górze, tak i na dole, tylko w podziale różnorodności,
A więc istnienie każdego można porównać do drzewa i oceanu.

Każdy w dół spływa z pnia koncentratu nasion jak po drzewie,
Ale odwrotnie z jego pnia zagęszczenia w dół oceanu gałęźmi.

Więc nie bójmy się samotności, mamy wyżej zawsze odpowiednika,
A całością wszystkich jest rozwinięty duch ten z zarodka duchowego.

http://tamar102.bloog.pl/id,356892817,title,CIALO-TWOJ-DROGOWSKAZ,index.html

 

Człowieka można porównać do samochodu z kierowcą w środku,
Zwierzę podobnie jak inne Istotne dusze, do pociągu na szynach.

Pociąg ma wolną wolę ograniczoną i poddaną woli Stwórcy,
Kierowca samochodu może go prowadzić w wielu kierunkach.

Ale jeśli on nie zwraca uwagi na stan techniczny uwagi,
Będzie miał problemy z jazdą i niedoskonałością formy.



Dalej to już droga powrotna, ale z samoświadomością!
Zaczniemy zrzucać z niej kolejne i niepotrzebne maski.


Ten film Kymatica świetnie odsłania kulisy naszej zbiorowej świadomości,
Ten wirus ego karmiący się strachem jest w nas i ujawnia się na zewnątrz.


Gdy sobie już to uzmysłowimy, to uwolnimy naszą w nas i od niego,
W nas, bo to my jesteśmy jego projektorem na ekran rzeczywistości.

Nie bójmy się do tego przyznać, a uwolnienie samo przyjdzie,
Ale nie od jakiegoś zbawienia z zewnątrz, ale wybaczeniu sobie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz