sobota, 12 listopada 2016

Fioletowy płomień


Jeśli chcesz coś zmienić w swoim życiu,
Jeśli chcesz uzdrowić cokolwiek i siebie.

Patrz w niego tak jako w obraz fioletowego promienia,
To dar od Saint Germain Adamusa dla nas do wsparcia:

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfLq7pcrDn7o8_JtWTnZHJdImkN1Ht0ikT9C-AX7GsgqUewD5xrjPcy26irgyueQTmBrdrEGQFnAcfvKC9j3G0rt4s7XHjmwUzRYrwGzTTRd8Cl22Bxbg_fMkfIeE_mL3JlQHiHffkU98/s1600/The+New+5th+Dimensional+Solar+Violet+Flame+Poster.png

Myślę, że to wpatrywanie się w niego z dobrą intencją,
Sprawi, że nasz obraz rzeczywistości się sam naprawi.

Wystarczy teraz intencja nasza i odrobinka wiary,
Lepsza taka wiara niż ślepa we 'własnego' Boga.

Nic bez dobrego i bez nas i innych nie może się zdarzyć,
Tym bardziej nic złego, gdy wszystkim dobrze życzymy.

http://tamar102.bloog.pl/id,357031154,title,Dar-od-Niebios-Fioletowy-Plomien,index.html

Ten dar od Saint Germain'a już dawno posiadamy,
Ale nie każdy o nim słyszał tym bardziej stosował.



Fioletowy płomień to jest jak miecz uzdrawiania w naszych rękach,
Im mocniej będziemy się go trzymać w oczu wyobraźni tym bliżej.

Samego źródła spragnieni wędrowcy w materii pustyni,
Nie musimy go szukać wystarczy mieć go przed oczami.



Niech każdy najpierw spróbuje na sobie, gdy go np. coś zaboli,
Przykładając ręce do tego miejsca z fioletowym płomieniem.


Cud wyobraźni to narzędzie świadomego ducha,
Mamy taką moc w sobie uśpioną na czas nauki.

Reszta wymyślonych oprawców i okoliczności,
Odpadnie jak te łuskwiny z pękniętego orzecha.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz