środa, 30 listopada 2016

Teorie


http://alexjones.pl/aj/aj-nwo/aj-informacje/item/94156-teoria-plaskiej-ziemi-jestem-przerazony 

Mnie wcale nie jest do śmiechu na pytanie o płaską Ziemię, 
Bo w świetle iluzji i tworzonej za pomocą myśli hologramu,
I co prawda posługującej się prawami zmiennym do nastroju,
 Jako cząstek i fali, to wszystko jest możliwe jak w komputerze.

Co prawda w kompie wymyśla jeden człowiek no i to, co jego umysł, 
Więc to, że żeby powstała iluzja hologramu całej populacji zbiorczej, 
Potrzebna jest zawsze na ogół przewaga średniej myślącej większości.


To tak, jak na tym zdjęciu obrazu malujemy go wszyscy razem,
Sami jednocześnie nakładając swoje farmy na innych w czasie.

Odkładając na bok ten tzw. czas, byłoby to niemożliwe bez przepychanki,
Ale znając teraz już możliwości elektroniki, to możemy sobie wyobrazić.

Nasze zmysły są opóźnione tak jak nasze postrzeganie np. kolibra,
Stąd mamy wrażenie, że nasze postrzeganie nie ma na to wpływu.




Patrzymy na to wszystko tak, jak te dwie postacie u góry,
A między nimi w milionowej ułamka sek tworzy się obraz.

My z opóźnieniem oglądamy taki i pomieszany razem,
Ale gdy to robi 7 mld ludzi mamy wrażenie jego iluzji.

Nie jest klarowny jaki byłby nasz z odbiciem myśli,
I nie jest pomieszany jak dwa obrazy z dwojga ludzi.

Za to mamy obraz wspólny ciągłych zmiennych,
To tak jakby tworzących złudzenie pojęcia czasu.

Młodzi patrzący optymistycznie tworzą obraz pięknych zabaw,
Łąk szczęśliwości i radości spokoju, a starsi i źli to zaraz psują.

Teoria płaskiej Ziemi - jestem przerażony


Gdy zaszczepimy taki obraz w młodym pokoleniu, to się on zmieni,
Nie chodzi o żółwia, ale to co na grzbiecie i co przypomina Ziemię.

Wspólne medytacje są tego tutaj potwierdzeniem,
Podobnie i doświadczenia z wodą Masaru Emoto.

Więc czemu nie na masową skalę tworzenia rzeczywistości,
Przecież nie może być nieciągłości prawa, mikro, czy makro!



Jedno z nich staje się mniej lub więcej doskonałym odbiciem,
Jak na górze tak na dole tylko w mniej doskonałym wydaniu.

Czy ten dysonans i nie tylko wielkości, ale i doskonałości to my tworzymy?
To nasze postrzeganie zmienia go lub wypacza, a może tworzy nową formę?

Wątpię, bo zwierzę powinno wiedzieć wszystko doskonałe,
A jednak okazuje strach, niechęć słabość itp. jak człowiek.



Myślę, że wszystkie teorie zmyślone mogą się sprawdzić,
Ale w zależności od  % zwolenników w nią wierzących.

Dlatego wiara jest potęgą kreacji teorii prawdopodobnych,
Niezależnie od pomysłu wymysłu, bo to hologram iluzji.



Jedna z najciekawszych teorii, a która się sprawdza w praktyce hologramu iluzji,
Że za każdym atomem tego świata kryje się nieskończony jego kosmos i potencjał.

http://www.cda.pl/video/19059678  Teoria czy prawda?



Inna głosi, że Matka Ziemia Gaja jest żyjącą jak my planetą,
A transformacja Gai polega na naszej podróży z umysłu do serca.



/Jeśli jest coś w waszym życiu, co wam się nie podoba
 – to nie jest żadne osądzanie – jeśli jest coś, czego nie lubicie,
dowiedzcie się, jak to wam nadal służy.
Zapytajcie siebie, bądźcie Mistrzem i zapytajcie siebie:
„Jak to wciąż mi służy?” cokolwiek by to było, a czego nie lubicie./

Adamus

/Waw to dobre pytanie?/

wtorek, 29 listopada 2016

Dźwięk


Gdy my zmieniamy ton, to zmieniamy też i ton wszechrzeczy,
Gdy zmieniamy cykl zakłócamy harmonię kosmosu dźwięku.

Jedno jest pewne, że ktoś stale gra, a my słysząc odpowiadamy,
Bo gdyby nie było naszej przeszkody to była cisza tego w eterze.

Jak z tym nadajnikiem i odbiornikiem,
Bez nich nie byłoby żadnego dźwięku.


Wszystkie rzeczy w naszym życiu zdarzają się też cyklicznie. 
Uchwycenie cyklu daje możliwość by zmienić swoją reakcję.  

By zmienić te dane zdarzenie i wprowadzić jego korektę w cyklu. 
Wtedy na przykład zamiast na lęk, to cyklicznie trafiamy na radość.


Czy dźwięk powtarzający się cyklicznie sam się zagęszcza,
Tworząc wibracją cyklu zarys obrazu naszą mocą umysłu?

Materia dźwiękiem stoi,
Niezależnie od gęstości?

Tworzy piękne kryształy miłością,
A brzydkie i mętne złością strachu.




Szukając duchowej drogi człowiek nie powinien zwracać się ku naukom, 
Bo one skupiają się na tym, jak poznać, aby potem pozbyć się tego świata.
A sam powinien zgłębiać już te takie, które wskazują, jak stać się światem.
I jak wejść w niego nienaruszonego i nie zakłócać fałszywym dźwiękiem. 



Pamiętam jak ktoś powiedział, że śpiewając,
Kochasz świat i wszystko więcej od innych.

Czy śpiewając ktoś przeklinał, kłócił się zapamiętale?
A jeśli w operetce, to tylko dla zabawy, a nie dla złości.

Nienawiść i zawiść raczej gardło ściskają,
Nie wydobędą żadnego pięknego dźwięku.

Co ciekawe natura jak echo w ten sam sposób odpowiada,
Gdy się uśmiechasz oddaje, gdy szanujesz jest wdzięczna.





W dalekiej Rosji, w miejscowości Nowy Urengoj,
Sfotografowano niezwykłe zjawisko atmosferyczne,
Towarzyszące tęgim mrozom, w zamarznięty dźwięk?


Naturereignis: Leuchtsäulen in Russland

http://www.spiegel.de/wissenschaft/natur/russland-kaelte-laesst-lichtsaeulen-entstehen-a-1122585.html

O tym jak dźwięk odpowiada nam pokazuje echo i instrumenty
To jedna z tych rzeczy pozytywnych naszego dzieciństwa nauki.

Inne zajmują się martwicą rzeczywistości statycznie chwytając,
To jak jedna z prób uchwycenia zawracania Wisły stop klatką.

Nie ma życia bez dźwięku jak i nie ma dźwięku bez życia,
A podobno światło i dźwięk są tylko przez nas rozdzielone.





If you wish to read about Ringing Cedars movement, please follow this link: 

http://www.ringingcedarsofrussia.org/anasta/christmas-gift-ideas.html

W listopadzie będzie wydany nowy biuletyn dźwięczących cedrów Anastazji. 
/one line/





poniedziałek, 28 listopada 2016

Cuda

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/4d/1f/73/4d1f736be88587e556b1069822d2038d.gif

Cuda są dla ślepców tych nie patrzących - tylnym mózgiem,
Bo dla umysłu wszystko jest cudem i tak też mu pozostanie.


https://66.media.tumblr.com/37f6056ddaf06b559a53c9bff5aed5b6/tumblr_nqw7jz63T51sfmyv8o1_500.gif

Ten wyższy umysł śpi i byłoby nic w tym złego,
Gdyby spał również i ten przedni przerośnięty.

Sytuacja jest podobna do dziecka co to bawi się samochodzikiem zabawką,
Nic więcej go interesuje tylko rozwijanie zabawy i z gier komputerowych.

Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby z duchem razem dorastał,
Ale on następnemu pokoleniu przekazuje ten gen zabawy do kompa.

http://tamar102.bloog.pl/id,357184031,title,21-pytan-do-czyli-pytania-ktore-chcialbys-zadac-,index.html


A więc chorowanie ciała na życzenie umartwiającego się umysłu,
Jest cudem, a objawy choroby konsekwencją wpuszczania intruzów.

Weźmy choć przykład lasu bez wody, zwierząt i nas bez prany,
To nie dlatego, że jej nie ma, a tylko my jako umysł blokujemy.

Na życzenie umysłu ona sama odchodzi podobnie jak i wszystko,
To my pociągamy sznurki kurtyny obrazu chcicą swojego umysłu.

A więc co robić by cuda do nas przyszły?
Najlepiej nic, no i też nie blokować duszy.



Cuda przychodzą wtedy gdy wchodzimy w coś całą duszą,
Zapominamy wtedy o całym zewnętrznym świecie iluzji ego.

Ego nie lubi tego stanu podobnie i rodzice,
Za to wszyscy na siłę wymyślają obowiązki.

Tak niestety reagują zazdrośni bliscy szczególnie w związkach,
Może dlatego, że czyjaś uwaga zastępuje nam stan zawieszenia.

Niestety stan medytacji u innych ludzi budzi w nas niepokój,
Dlatego szybko ich budzimy z niego, by panować nad sytuacją.

 

Ten paradoks szczególnie się ujawnia w szkole niby dla nauki,
Tak jakby nauczyciele nie znali go jako stanu twórczości weny.

No bo trudno na podstawie szczególnie teorii spiskowych uznać,
Że robią to celowo, no i nie tylko dla dyscypliny i posłuszeństwa.

Dla mnie teraz każda lekcja powtarzania w szkole była jak dzień świstaka,
Temat zamiast się rozwijać spiralnie zataczał koło nudy nauki i na pamięć.

 

Dla mnie osobiście było koszmarem nauka wiersza,
Nie dlatego, że miałem go powtarzać przed innymi.

Ale nie z uwagi na treść, za to na skupienia uwagi na jednym i tym samym,
Sama myśl dla mnie bycia aktorem i nauki kwestii budziła strach i niechęć.

Może dlatego nie lubiłem nauki tekstu jak i roli śpiewaka,
Mimo, że kochałem śpiew i muzykę, ale w spontaniczności.


Kiedyś jako 18 -to latek zakochany w siatkarce na Mazurach,
Wypływałem ze starszym znajomym mamy na jezioro kajakiem.

Stamtąd dochodziły do brzegu moje wyśpiewywane arie dla niej,
A potem wszyscy atakowali mego towarzysza za to przy ognisku.

Zaprzysiągłem go, aby mnie nie zdradził i tak byłem sobą,
Wiedziałem, że ona starsza była dla mnie i jak wena twórcza.

To podniecenie i sam fakt tajemniczości, był dla mnie wspaniały,
Bawiłem się tą sceną na osobności tłumacząc faceta skromnością.



https://www.facebook.com/jakpokonalemraka/

A to taka społeczność zamknięta na facebooku,
I piszą to samo co ja tłumaczę, a więc prawdę?

Trudno powiedzieć jaka ona jest, bo to jest prawdziwy cud,
Do którego możemy się jako ułamki zbliżać się jak do < '1'

https://www.facebook.com/podaj.to/videos/1266187060089779/?hc_ref=NEWSFEED


 Prawdziwym anty-cudem jest taki brak wyobraźni,
To ona nas powstrzymuje przed własnymi cudami.

/zamiast tego jak poniżej Anny/


niedziela, 27 listopada 2016

Czasoprzestrzeń


Czasoprzestrzeń, czy czaso-przestrzeń i ta pomiędzy dwoma,
Wewnętrznym światem widzianym w oku, czy zewnętrznym?

Może to jest jeszcze prostsze i pomiędzy czasem wewnętrznym fali,
Jak i przestrzenią chwilowych cząstek obrazu na zewnątrz par oczu?

Czyżbyśmy byli całością multi kosmosu taką bawiącą się cząstkami,
Za pomocą różdżki czasu maga, bo takie wrażenie miałem w szpitalu.

Jakbym to ja nim był i jego full potencjałem, a to co w nim jest,
Jakby było na komórce, czy tablecie w mojej kosmicznej dłoni.




Ciągle mnie korci myśl, że gdybym stanął pośrodku pomiędzy nimi,
No i zamknął oczy, a potem dłużej o czymś co widziałem pomyślał...

Czy wtedy to coś by się zmieniło tak natychmiast,
Jak rozciągnięta w czasie niedoskonałości gumka?

Czy niedoskonałość tego świata można ścisnąć jak harmonijkę,
A potem jednym ruchem rozciągania zagrać wspaniałą muzykę?

No tak, ale co z przeszkodami i niechętnymi naszej zmiany ludźmi,
Nie będę ich usuwał, bo są mną w środku i niech się zmieniają sami.

 

Jeśli ja mam taką moc i nic o tym sam nie wiem,
To to jest dla nas najwspanialsza 'nowa' nowina.

Niech te inne innych zbawienia i wynalazki z dobroczynności,
Idą do licha i lamusa sami sobie radę damy jak teraz nieświadomie.

No bo nie być świadomym tego, jak teraz, że to co innym życzymy,
Niewidzialnie przed naszym nosem się pojawia i tak do nas wraca.

Kto wtedy tu byłby na tyle głupi życząc innym nieszczęścia,
By do niego jak bumerang w lustrze rzeczywistości wróciło?

 

To nie głupota, gdy to niewiedza,
Bo głupota wiedząc to samo robi.

Najtrudniej dokonać właściwego wyboru w gniewie,
Gdy gniew przestaje cię ruszać w odpowiedzi na nią,
Wtedy już możesz powiedzieć, że masz to czyste pole,
Czyli nie powinna cię jakoś niby atakować bez powodu.

Powoli staje się czasoprzestrzeń uspakajać jak po burzy jezioro,
A my staniemy jak gdyby po środku problemów nieobecni uwagą.

Wtedy wszystkie one jak łuski opadną,
I wślizgniemy się w nową rzeczywistość.



Stan pływalności bycia wśród ludzi, to tak jak boi w ostoi życia:
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2016/11/17112015-r.html



First Siberia, Now Japan: Green Fireballs Raining Down On Earth.



Podczas gdy trzeci i czwarty wymiar rezonuje z czasem i przestrzenią, 
Podobno piąty wymiar już rezonuje z TU i TERAZ w JEDNOŚCI. 


W trzecim i czwartym wymiarze możecie nadal przedstawiać się jako “jednostki”, 
A jednak w wymiarze piątym jesteście zjednoczeni z JEDNOŚCIĄ całego życia.

Jeśli tak to z piątego jak z łodyżki kwiatostanu rozbijamy się w 4D,
W poszczególne pojedyncze kwiaty i gramy równolegle swoje role.

Widząc odpowiednik siebie jako mężczyzny we wszystkich innych,
Podobnie kobiety i grają rolę matek, córek, koleżanek i kochanek.

Ale zgodnie z naszym wewnętrznym postrzeganiem całości hologramu,
Można to porównać do wklęsłych dwóch luster i z nami jednymi w środku.



Czy czasoprzestrzeń powstaje z jej głębokiego oddechu,
Zapewne tak, jak i my tworzymy swoją iluzję hologramu.

Częściowo ten zrodzony problem rozdzielenia opisuje film:
http://www.cda.pl/video/63469498 jak was nie zmęczy ...

sobota, 26 listopada 2016

Przyzwolenie


Jednak nie o takie przyzwolenie mi chodzi.....

Przyzwolenie prostuje drogi i jak gdyby po nich schodzi,
Gdy mamy problem z wzorcem rodzinnym, przyzwólmy!

Nie, żeby dziecku pozwolić skoczyć zaraz z okna,
Ale, gdy zacznie tupać nogami i kłaść się to wtedy.

Opór jego nie próbujmy złamać, zakazem czy krzykiem,
Najlepiej w sobie przyzwolić i pozwolić, aby się zmienił.

Jak trochę już zejdzie z linii strzału agresja kierowanej energii,
To wtedy przyzwolić sobie, ale jemu powiedzieć, ot coś innego.

Najprościej to działa choćby z psem, bo gdy zaniepokojony szczeka,
A jak ktoś jeszcze głośniej zakaże szczekania, to pies nie przestanie.

Gdy np. zacznę czegoś szukać najlepiej jego zabawki,
Natychmiast przestaje szczekać i energia się wyrówna.


'Nie jestem Chrześcijaninem, Żydem lub Muzułmaninem, 
ani Hindusem, Buddystą, sufi czy zen.

Nie wyznaję żadnej religii czy sytemu kulturowego.
Nie pochodzę ze Wschodu, ani z Zachodu;
nie wyłoniłem się z głębi oceanu, ani nie powstałem z ziemi.

Nie jestem istotą zrodzoną przez naturę ani przez niebiosa;
nie składam się ani z ognia, ani z wody.
Nie istnieję. Nie jestem istotą z tego świata czy następnego;

Nie jestem potomkiem Adama i Ewy,
Ani postaci z żadnych innych mitów i legend.

Moje miejsce nie jest miejscem,
Mój trop jest niewidoczny.

Nie jestem ani ciałem, ani duszą.
Należę do UKOCHANEGO.

Widziałem dwa światy połączone w jeden
I usłyszałem jego wołanie.

I poznałem pierwszy, ostatni, zewnętrzny, wewnętrzny,
jedynie oddech oddychający człowiekiem.'


Mogę być tym czym zechcę i wystarczy, że tym oddycham,
Nie muszę wnikać w strukturę i trzymać się ściśle wzorców.

Stare wzorce rodziny, obowiązków nauki, bycia zdrowym, czy bogatym,
Swobodnie przyjmuję i przyzwalam im by sobie poszły i daleko odeszły.

Jednak, gdy ktoś je znów będzie usiłował mi wcisnąć,
Ze spokojem powiem by je zostawił, a ja mu przyzwolę.

A jak będzie się upierał odeślę do Adamusa:


Mogę jak ona w trawie leżeć i czekać na transformację ciała,
Jak zaboli, za chwilę przestanie, gdy nie będę stosował uwagi.

Może brzmieć to nieco dziwnie i egoistycznie zarazem,
Ale to ja leżę i oddycham nikt i poza mną tego nie robi.

Nikomu nie wadzę, nikomu nie jestem potrzebny w umyśle,
Gdy ktoś coś powie zrobię i odpowiem wolny od jego ocen.

Gdy coś zarzuci uśmiechnę się i spytam kiedy to mam zrobić,
Gdy odburknie, że już to za mnie zrobił odpowiem, że dobrze.

Nie wiem co Chińczycy tak naprawdę myślą, gdy się kłaniają,
Ale na pewno są dalej na drodze niż my mając ciągle pretensje.


Do czego ja tu zmierzam? Gdy sobie na to nie pozwolimy,
Nie wydostaniemy się z utartych wzorców społeczeństwa.

Nie poczujemy się tak, jak ptak swobodnie i wolny,
A możemy przy tym innym służyć i wolni w środku.


Może nie przyzwolę na płci zmianę, bo niby po co,
Za to znajdę więcej czasu by coś przeczytać i pisać.

Nie będę uzdrawiał na siłę ciała, ale odpuszczę sobie wzorzec starzenia,
Nie wiem czym to się skończy i nawet gdybym wrócił do niemowlęctwa.

Nie będę się tym przejmował, bo to wszystko jest sprawą umysłu,
A ja go nie odrzucam, ale w relaksie odkładam jak książkę do czasu.

Ale, że czasu też niema, to i jego beze mnie też niema lub śpi,
W czasie snu wędruję gdzie chcę i staram się długo nie pamiętać.


Bo gdy się budzę ciekawie się rozgląda i usiłuje niby sobie przypomnieć,
Zaczyna w końcu rozumieć, że gdy się mnie nie podporządkuje nie będzie.

A sny nie staram się zapamiętywać tylko odbierać uczuciem pamięci,
Widocznie wtedy zapisują się one w ciele mentalnym, jak i astralnym.

Co ciekawe zauważyłem, że już te same nie wracają z powrotem,
Od czasu gdy ich akcje się kończą, a ja im regularnie odpuszczam.

 

Jak widzicie nie piszę i nie powtarzam tego co Adamus mówi,
Kiedyś 'Stamtąd' pouczył mnie, aby się w niczym nie spieszyć:

 W-wa, 24.09.1999r.

            W świetle chodzisz własnego serca
i na razie powinieneś odstawić stary wzór ściągający promieniowanie kosmiczne.
On jest bardzo pomocny ale w Twoim przypadku może szkodzić
– zbyt przyspiesza rozwój duchowej przemiany,
a ciało przecież człowieka ma pewne ograniczenia.
Chyba nie chcesz „przegrzać’ swoich złączy synaptycznych mocą światła!
Musisz złapać równowagę i współzależność w rozwoju.
Poczytaj sobie książki Agni Jogi – to ci wiele wyjaśni.
Nie jesteś torpedą, a człowiekiem i wszystko na nowo w sobie teraz poukładaj,
uporządkuj i podziel się z innymi.
Powinieneś potraktować wszystkie informacje „porcjami”
– są to wiązki światła – a jako farmaceuta rozumiesz chyba,
że istnieje coś takiego jak metabolizm informacyjny.
Jeżeli czegoś Twój mózg nie strawi – będziesz miał nudności intelektualne,
a po co Ci to, chciałbym abyś poszerzał swego ducha rozważnie, odważnie i radośnie.
Radość zaś będzie wtedy gościła w Twoim sercu jeżeli nie będziesz zmęczony i przesycony.
Po jakimś czasie znów założysz pierścień – zobaczysz jak bardzo będziesz tym uradowany
                                                                                  
Twój Mistrz




Uwaga: /stary wzór to był pierścień atlantów 
i co ciekawe już od wtedy go do dziś nie noszę/

piątek, 25 listopada 2016

Religia



http://i2.kym-cdn.com/photos/images/newsfeed/000/436/503/639.gif

'Nic nie jest prawdą i wszystko zarazem jest prawdą. 
Wszystko jest kłamstwem i nic nie jest kłamstwem. 

Bo każda rzecz może się jawić podwójnie, 
jako jasna i jako ciemna zarazem. 

Każde zdarzenie i zjawisko posiada dwie strony. 
A ocena zależna jest od perspektywy 
z której dokonujesz oglądu. 
Wszystko jest bowiem względne.'

 

Jeśli tak, to czy potrzebne są nam religie i w ogóle szkoły do nauki,
Jednak przy naszej świadomości walka z nimi, to jak z wiatrakami.

Podobnie jest z tzw. prawdą, pokazuje się nam z jednej strony,
Istniejącej na tysiące możliwości i interpretacji indywidualnej.

Człowiek nierozumny przywiązuje się do takiej jednostronnej prawdy,
 A ona pochłania go tak, że traci dla niej rozum i nic poza nią nie widzi. 

W ten sposób wpada w obłęd, szerząc nienawiść i nietolerancję, 
A w konsekwencji zwiększając cierpienie na świecie, jak religie.


Religie każą wierzyć w jedną interpretację słowa,
To  jakby w jedno drzewo, w jedną książkę i dzień.

Byt tworzy świadomość, czy świadomość byt?
Jedno i drugie i tak, jak taka znana gra w łapki..

'Odrzuć ją, choćby uznawały ją tłumy, 
choćby czcili twoi najbliżsi, 
choćby czczono ją od tysięcy pokoleń!
Niech zaś żyje duchowość i głębia, 
niechaj trwa odwieczne misterium tajemnicy!'

 

Religie za to głoszą, że masz tu nieprzymuszoną wolną wolę.
Zważ też i to, że wola umysłu nie jest twoją prawdziwą wolą, 
Lecz czarnym, żelaznym więzieniem, determinizmem, materią.

Ona jest tym co sprawia, że nieustannie cierpisz, 
To, że ciągle jest ci źle lub że czujesz nienasycenie. 

Wola umysłu stworzyła bowiem System niewoli. 
W taki oto sposób pogrążając świat w ciemności.  


Czym innym jest jednak Logos. Słowo Boże, zawsze wiecznie żywe. 
Ono to jest Wolą Czystą związaną z wolnością, pokojem i harmonią. 

 Odrzuć religię, nie odrzucając duchowości. 
Odrzuć pobożność, ale nie odrzucając głębi.

 

W zasadzie religie trzymają nas to w szachu,
Nie pozwalając zbierać się do powrotu Źródła.

Wszystko co teraz wymyśla umysł to jest efekt strachu,
Co się z nim stanie jako ego, gdy zaczniemy się wznosić.

Nic z zewnątrz i nikogo gadanie nas nie zastąpi,
Tylko każdy z nas może go osobiści przekonać.

Podobnie jest jak z jazdą konno, nikt za nas tego nie zrobi,
Tym bardziej wyręczy, my sami musimy konia obłaskawić.



Ale to jest tak samo trudne jak opanować głos podczas występu,
Stres i trudności z zapamiętaniem tekstu zdecydowały co do mnie.

Widocznie Wiedza Uniwersalna miała inne plany i te co do mnie,
Niczego w życiu nie żałuję, jak tą właśnie dociekliwość rozumienia.

 

Była zawsze pasją jak i jest na dal, co mojego życia..
No i patrzcie temat religii został prawie zapomniany.