Wystarczy w ten sposób stworzyć świat i w polu magnetycznym,
I hodować w nim bakterie, wirusy czy elektrony, a w końcu i nas.
Ale to właśnie one penetrują materię naszego ciała,
Więc na początek kilka porad od starego farmaceuty.
Dawniej jako młody chemik preferowałem właśnie takie środki,
Z czasem i zarazem wiekiem, to wiem, że są oderwane od natury.
Warto się zastanowić jak unikać stanów dyskomfortowych,
A szczególnie na początku nowej wiosny jako tej pory roku.
Wszystko jest we wszystkim jak to widać na powyższym filmiku,
Więc i one są w nas, tak jak na zewnątrz w ogólnym środowisku.
Aby się nie gromadziły i w za dużej w nas ilości,
Trzeba mieć świadomość tego czego w nas szukają.
Wiadomo, że szuka się tego, co się lubi jako z pożywienia,
A więc nicienie mleko i jego produkty, a wirusy np. cebulę.
Aby ich się pozbyć z układu pokarmowego, dawniej sadzało się dziecko na mleku,
Bo one go lubią, a z drugiej strony karmiło czosnkiem i cebulą jak dla odstraszenia.
Podobnie jest z wirusami grypy, bo bardzo lubią cebulę i czosnek,
A nie lubią cytryny jako kwasu askorbinowego świętej C witaminy.
Dlatego można im dać im ją na zewnątrz, aby z ciała uciekły do cebuli,
Tak dawne gospodynie robiły z wirusami kładąc w każdym kątku domu.
Ja dzisiaj robię to samo i nie tyle to jem cebulę, aby ją z nimi wydalić,
Co na noc wsadzam sobie kawałeczki do uszu, aby się na nie załapały.
W podobny sposób jaki opisałem łowią ryby rybacy na wędkę.
Znam to z dawnych opisów medycyny ludowej, że pomór ludzi,
Nie dotykał tych, co cebulę trzymali w domu, a piwnicę czystą.
To w swoim rodzaju uratowało w Londynie od dżumy żydów,
Tych, co nie mieli w piwnicach nic dla szczurów do zjedzenia.
Bakterie są jak te księżniczki my sami je wychowujemy i karmimy,
To one biegną do naszego organizmu za pożywieniem tego co lubią.
A jak nie mają już jeść to co chcą, to wyżerają nam to z naszych komórek,
Nie mówię tego, że podobnie jest z naszymi dziećmi, no ale coś w tym jest.
Z drugiej strony to gdyby nie one nie byłoby perystaltyki takiej jak trzeba,
Rozkładu i fermentacji w nas i w całej naturze rozdrabniania i wydalania.
To matka zestaw ich przekazuje nam po urodzeniu,
Skład ich psujemy już sami doborem i chorobami.
Ale najbardziej nam je niszczą lekarstwa jak antybiotyki,
Niszcząc nie tylko tych intruzów ale i nasze własne składy.
Z drugiej strony to gdyby nie one nie byłoby perystaltyki takiej jak trzeba,
Rozkładu i fermentacji w nas i w całej naturze rozdrabniania i wydalania.
To matka zestaw ich przekazuje nam po urodzeniu,
Skład ich psujemy już sami doborem i chorobami.
Ale najbardziej nam je niszczą lekarstwa jak antybiotyki,
Niszcząc nie tylko tych intruzów ale i nasze własne składy.
A co do snów, to w czasie ich, co takiego robimy?
Co ciekawe to na jawie, jak i tam w śnie psujemy lub naprawiamy relacje,
A budzimy się z nową, gdyby tak nie było, to świat nie byłby hologramem.
Byłby takim nie zmiennym tylko liniowym koszmarem nie do naprawy,
To dlatego nauki mówią byś się kładł wypoczęty, a religie byś się modlił.
Nasza intencja tutaj przyspiesza wzrost nasz tam,
A potem utwardzona rodzi się na nowo porankiem.
Co ciekawe to na jawie, jak i tam w śnie psujemy lub naprawiamy relacje,
A budzimy się z nową, gdyby tak nie było, to świat nie byłby hologramem.
Byłby takim nie zmiennym tylko liniowym koszmarem nie do naprawy,
To dlatego nauki mówią byś się kładł wypoczęty, a religie byś się modlił.
Nasza intencja tutaj przyspiesza wzrost nasz tam,
A potem utwardzona rodzi się na nowo porankiem.
Bo program kwantowy nie jest liniowy i nie idzie po sznurku,
Podobnie jak nasze drogi krzyżuje się często i to każdej chwili.
Nasze wyboru tu, to tam naprawiamy,
Tak rano mamy już zmodernizowany.
Nie bez Kozery mówi się, abyś się z tym problemem przespał,
Byś jako student uczył się przed snem i w nim naukę utrwalał.
To tylko z pozoru jest kontrowersją co do naszej wiary,
Nasze wewnętrzne poczucie wiary w dogmaty to czyni.
Gdy nie wierzysz w siebie, jako twórcę własnego hologramu,
Zostaje ci wierzyć w zbiorowy tworzonych historycznie religii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz