Nie ma końca w tym bąblu rzeczywistości,
Jest poza nim i tylko ich nieskończoność...
Baśń o wyższych wymiarach siebie:
JEŻELI ZIARNO PSZENICZNE NIE UMRZE,
NIGDY SIĘ NIE ODRODZI(4)
Wiele osòb nie zdaje sobie sprawy z tego prawa natury:
To światło prze błyska poprzez ciemność,
Życie przechodzi przez śmierć i odwrotnie.
Jeżeli ziarno pod ziemią samo nie pęknie,
To nigdy nie wzejdzie i nie wyda owocu.
Wielu chce mieć wszystko, a nic za to nie dając,
Chcą być "kimś" nie wiedząc, kim są naprawdę.
Oni chcą naprawiać innych, ale nie potrafią sami podejść,
Podobnie do samych siebie, jak i do innych i z dystansem,
Za to chcą znaleźć tę właściwą osobę, a przecież to oni sami,
Wciąż nie stoją na wysokości zadania bycia u czyjegoś boku,
Chcą zrozumieć życie, ale uciekają od zrozumienia tu śmierci.
https://www.facebook.com/BasnieDlaDoroslychDzieci/?fref=photo
Więc to tak na prawdę, to my sami z siebie wyrastamy,
Zapominając o samej ciągłości i nieskończoności życia,
Podzieleni od siebie samych, każdorazowym opłotkiem.
Koniec jest wtedy żałosny, gdy nie ma świadomości,
Usycha ze strachu jak ten liść opadły z drzewa radości.
NIE ISTNIEJE WZROST BEZ PRZEMIANY,
NIE ISTNIEJE ZMIANA BEZ ŚMIERCI.(5)
Przejście z życia w ludzkim wymiarze w boski,
Jest tym wzniosłym sekretem życia duchowego,
Ale i nie byloby ono tak wzniosłe i wspaniałe,
Gdyby tak i zabrakło tragedii zwanej śmiercią.
Nasze wejście w życie, jak gdyby z niczego,
Odbyło się bez naszej wiedzy i pozwolenia,
Tak jak w wypadku ziaren w kłosie pszenicy.
Zupełnie inaczej tutaj dzieje się z tą śmiercią;
Bo przejście z ludzkiego bytu w ten stan boski.
Nie może odbyć się teraz, bez naszego przyzwolenia,
Koniecz na jest nasza akceptacja powrotu pod ziemię.
A gdy zrozumiemy, że śmierci nie ma, a tylko jest przejście,
Jak gdyby do sąsiedniego pokoju całości Stwórcy domu, to?
To właśnie na ogół dręczy mnie najbardziej, ale też i przypomina,
Einsteina teorię o postrzeganiu siebie z góry na tego ja w pociągu.
Przypominają mi się listy Sedlaka do Marii stamtąd,
Daje do zrozumienia, że tam również jest taka szkoła.
Ta nasza bardziej jak warsztaty, a tam ścisła nauka,
Oraz podobne przechodzenie, jak z klasy do klasy..
http://tamar102.blogspot.com/p/listy-stamtad.html
Gdzie jest koniec tej spirali, bo ja nie wiem?
JEŻELI ZIARNO PSZENICZNE NIE UMRZE,
NIGDY SIĘ NIE ODRODZI(4)
Wiele osòb nie zdaje sobie sprawy z tego prawa natury:
To światło prze błyska poprzez ciemność,
Życie przechodzi przez śmierć i odwrotnie.
Jeżeli ziarno pod ziemią samo nie pęknie,
To nigdy nie wzejdzie i nie wyda owocu.
Wielu chce mieć wszystko, a nic za to nie dając,
Chcą być "kimś" nie wiedząc, kim są naprawdę.
Oni chcą naprawiać innych, ale nie potrafią sami podejść,
Podobnie do samych siebie, jak i do innych i z dystansem,
Za to chcą znaleźć tę właściwą osobę, a przecież to oni sami,
Wciąż nie stoją na wysokości zadania bycia u czyjegoś boku,
Chcą zrozumieć życie, ale uciekają od zrozumienia tu śmierci.
https://www.facebook.com/BasnieDlaDoroslychDzieci/?fref=photo
Więc to tak na prawdę, to my sami z siebie wyrastamy,
Zapominając o samej ciągłości i nieskończoności życia,
Podzieleni od siebie samych, każdorazowym opłotkiem.
Koniec jest wtedy żałosny, gdy nie ma świadomości,
Usycha ze strachu jak ten liść opadły z drzewa radości.
NIE ISTNIEJE WZROST BEZ PRZEMIANY,
NIE ISTNIEJE ZMIANA BEZ ŚMIERCI.(5)
Przejście z życia w ludzkim wymiarze w boski,
Jest tym wzniosłym sekretem życia duchowego,
Ale i nie byloby ono tak wzniosłe i wspaniałe,
Gdyby tak i zabrakło tragedii zwanej śmiercią.
Nasze wejście w życie, jak gdyby z niczego,
Odbyło się bez naszej wiedzy i pozwolenia,
Tak jak w wypadku ziaren w kłosie pszenicy.
Zupełnie inaczej tutaj dzieje się z tą śmiercią;
Bo przejście z ludzkiego bytu w ten stan boski.
Nie może odbyć się teraz, bez naszego przyzwolenia,
Koniecz
A gdy zrozumiemy, że śmierci nie ma, a tylko jest przejście,
Jak gdyby do sąsiedniego pokoju całości Stwórcy domu, to?
To właśnie na ogół dręczy mnie najbardziej, ale też i przypomina,
Einsteina teorię o postrzeganiu siebie z góry na tego ja w pociągu.
Przypominają mi się listy Sedlaka do Marii stamtąd,
Daje do zrozumienia, że tam również jest taka szkoła.
Ta nasza bardziej jak warsztaty, a tam ścisła nauka,
Oraz podobne przechodzenie, jak z klasy do klasy..
http://tamar102.blogspot.com/p/listy-stamtad.html
Gdzie jest koniec tej spirali, bo ja nie wiem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz