"Wygląda na to, że czasoprzestrzeń znajduje się w ruchu
wirowym prawo- i
lewo-skrętnym,
zupełnie tak jak nasza krew tętnicza.
Czyżbyśmy byli w
istocie Czarną Dziurą:
swoim własnym i nieprzekraczalnym Horyzontem
Zdarzeń?
Bardzo możliwe - nie doświadczam nic poza JA JESTEM.
Każdy mój akt obserwacji powołuje do życia jakieś inne istnienie,
Bardzo możliwe - nie doświadczam nic poza JA JESTEM.
Każdy mój akt obserwacji powołuje do życia jakieś inne istnienie,
które stwarzam w
swoim umyśle, i któremu,
poprzez poznanie siebie daję mimowolnie
możliwość
świadomego istnienia i tworzenia kolejnych istnień.
Tak Bóg-Ja
tworzy na wzór i podobieństwo swoje?"
/napisał ciekawie kolega na f.b./
Już
dawno temu to odkryli derwisze,
Agni Joga poleca się kręcić w prawo,
Czy ktoś
wie, że jak tak się kręcimy,
To zasłona przed nami się przeciera?
Natomiast jak odwrotnie to się zaciera,
A jak sobie wyobrazimy takie dwa bąki,
Dziecięce, jeden w prawo, drugi w
lewo,
A my siebie na jednym, a ktoś na drugim,
To staniemy się dla drugiego
niewidzialni?
Wiemy to już, że każdy z nas jest jak w swoim bąku świadomości,
Można pójść
dalej, a znajdziecie gdzieś na blogu to dawno pisałem.
Nie zdajemy sobie sprawy, że jesteśmy w takiej jw, Merabie,
Teraz jeszcze nie mamy w ogóle świadomości o jej istnieniu.
Zaczynamy tak jak dziecięcego bąka grającego rozkręcać,
Pozytywne myśli, mowa i uczynki napędzają go w prawo.
Gdy za szybko w stosunku do innych to zaczynamy się rozdzielać,
Wibracja każdego w wybraną stronę, tak nas czyni niewidzialnymi.
Zawsze też trzeba wrócić do pojęcia piramidy i amfiteatru,
Niższe stopnie są widoczne dla wyższych, ale nie odwrotnie.
Bliżej czubka amfiteatru piramidy, rodzi się świadomość podstawy,
Na samych deskach teatru cieni życia rodzą się same doświadczenia.
Coraz wyższa świadomość całości rusza taką Merabę do góry,
Coraz mniejsza i związana z działaniem, obniża jej lot w dół.
Z czasem tak w ten sposób staniemy się świadomością wszystkiego,
Bycie w niej i zarazem w swojej indywidualnej daje pojecie całości.
Kręć się kręć wrzeciono.. w sieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz