Wiara nie pochodzi od rozumu, podobnie jak miłość.
- Hermann Hesse
Wiara i miłość, słowa tak dziś szafowane i szanowane,
Lecz niestety nic nie kosztują, ani tych od czci i wiary,
Ani tych, co tych innych od nich bez przerwy odżegnują.
To coś tak ulotnego i eterycznego, a że ich nie widać i słychać,
Więc można z nimi robić sobie, co tylko dusza zapragnie i hulaj.
Najłatwiej oskarżać innych o brak, jak by się samego miało za dużo,
Ale my już wiemy z fizyki i fizjologii, że to co mówimy i myślimy,
Jest tak na prawdę w nas jak na taśmie filmu, wtedy widać u innych.
Jak masz szeroko serce otwarte, to wiara i miłość,
Świecą tak mocno, że nic na zewnątrz nie widzisz,
Oślepiający blask czyni ekran czystym i bez cienia.
Więc czemu miałbyś innych odżegnywać od braku czci i wiary,
Nie przyszłoby ci widzieć innych, jak tylko oświeconych tobą.
To taka pułapka oczu, dobro dla ciebie jest w środku,
Gdy go porównujesz i oceniasz patrząc staje się złem.
To prawda, ale w życiu nie można siedzieć gdy się światło nosi,
Więc starajmy się koncentrować na wolności i spokoju tak żyjąc.
Będziemy tak wyglądać jak zahipnotyzowani i nie z tego świata,
Dla innych będziemy jak lustro w których się odbijają atakowani.
Widzimy jak np. kot i pies reaguje na swoje odbicie w lustrze,
A już szympans będzie zaglądał za nie i wdzięczył robiąc miny.
Więc czemu my nie widzimy siebie w innym człowieku,
Czyżbyśmy musieli jak one zdjąć też iluzję oddzielenia?
Gdy go porównujesz i oceniasz patrząc staje się złem.
To prawda, ale w życiu nie można siedzieć gdy się światło nosi,
Więc starajmy się koncentrować na wolności i spokoju tak żyjąc.
Będziemy tak wyglądać jak zahipnotyzowani i nie z tego świata,
Dla innych będziemy jak lustro w których się odbijają atakowani.
Widzimy jak np. kot i pies reaguje na swoje odbicie w lustrze,
A już szympans będzie zaglądał za nie i wdzięczył robiąc miny.
Więc czemu my nie widzimy siebie w innym człowieku,
Czyżbyśmy musieli jak one zdjąć też iluzję oddzielenia?
Potępianie siebie czyli taka, mea culpa religii, zamykają nas w sobie,
Nie byłoby to pozbawione sensu, gdyby nie z poczucia winy i strachu.
Stach izoluje nas od kosmosu i jego siły i energii ducha,
A przecież już wiemy choćby z fizyki i mikroskopu, że:
Więc nasza wiara i miłość leży w czarnej dziurze tej pustki,
A my jak na skrawku liści próbujemy się brać za głowę i bić.
" Subatomowe właściwości atomu są podzielone....
na mniejsze jednostki rodziny protonów, elektronów i neutronów.
Jeśli liczba protonów i elektronów jest taka sama, atom jest elektrycznie obojętny.
To jest klucz do zrozumienia, jak poszerzyć ludzką świadomość.
Kiedy jesteśmy w stanie utrzymać neutralne pole
pomiędzy zrównoważoną liczbą elektronów i protonów,
energia aury oraz ciała uwalnia się od ograniczeń niższych częstotliwości,
i przechodzimy do kolejnego zestawu instrukcji o wyższych częstotliwościach.
To jest proces wznoszenia, w którym przesuwamy się do następnej gęstości."
http://tamar102.bloog.pl/id,351466443,title,LISA-RENEE-ROZDZIELENIE-SWIATOW,index.html
Wiara i miłość podejrzewam, że leży poza materią i w świadomości,
Dlatego tak trudno rozumieć co kto ma na myśli mówiąc, że rozumie.
Gdy ktoś mówi o miłości zapewne myśli o przyjemności bez strachu,
A gdy ktoś mówi, że wierzy, to my tez nie wiemy w co no i dlaczego.
Wiara bez wiedzy jest czymś, naiwnym i infantylnym,
Opartym najczęściej na wierze zbiorowej w jakieś guru.
Gdyby chodziło jedynie o to co mów,i czy pisze, no to jeszcze,
Ale najczęściej ludzie chcą wierzyć w kogoś już wykreowanego.
A my jak na skrawku liści próbujemy się brać za głowę i bić.
" Subatomowe właściwości atomu są podzielone....
na mniejsze jednostki rodziny protonów, elektronów i neutronów.
Jeśli liczba protonów i elektronów jest taka sama, atom jest elektrycznie obojętny.
To jest klucz do zrozumienia, jak poszerzyć ludzką świadomość.
Kiedy jesteśmy w stanie utrzymać neutralne pole
pomiędzy zrównoważoną liczbą elektronów i protonów,
energia aury oraz ciała uwalnia się od ograniczeń niższych częstotliwości,
i przechodzimy do kolejnego zestawu instrukcji o wyższych częstotliwościach.
To jest proces wznoszenia, w którym przesuwamy się do następnej gęstości."
http://tamar102.bloog.pl/id,351466443,title,LISA-RENEE-ROZDZIELENIE-SWIATOW,index.html
Wiara i miłość podejrzewam, że leży poza materią i w świadomości,
Dlatego tak trudno rozumieć co kto ma na myśli mówiąc, że rozumie.
Gdy ktoś mówi o miłości zapewne myśli o przyjemności bez strachu,
A gdy ktoś mówi, że wierzy, to my tez nie wiemy w co no i dlaczego.
Wiara bez wiedzy jest czymś, naiwnym i infantylnym,
Opartym najczęściej na wierze zbiorowej w jakieś guru.
Gdyby chodziło jedynie o to co mów,i czy pisze, no to jeszcze,
Ale najczęściej ludzie chcą wierzyć w kogoś już wykreowanego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz