,,Przede
wszystkim codziennie szukaj obecność Boga w głębokiej medytacji.
Lepiej
jest medytować przez chwilę, ale głęboko,
niż medytować długo z umysłem
rozproszonym na tysiącu spraw.
Jeśli nie poczynisz starań, aby mieć
kontrolę nad umysłem,
będzie on robić, jak mu się podoba, bez względu na
to,
jak długo próbujesz medytować”.
- Paramahansa Jogananda
- Paramahansa Jogananda
Szukaj? Czy tego w czym jesteś? A to najtrudniej!
Jak rybie wytłumaczyć najprościej czym jest woda?
Jak teraz aniołowi wytłumaczyć, że jesteś tylko na Ziemi,
A nie przykładowo na tęczy szukasz własnych wspomnień?
Gdy on jest wszędzie i gdzie tylko pomyśli tam jest i będzie,
Siedzi i płacze, czy nam zazdrości liniowości czasu niewiedzy.
Tak jak w świat gry nigdy jej dobrze nie zrozumiesz jak nie wejdziesz,
Patrząc na to z jego pozycji, staram się zrozumieć swoje odczucie bytu.
Nie zrozumiesz jak sam nie doświadczysz poszerzenia świadomości,
Niezależnie czy wchodząc w ciało czy na zewnątrz, jak to jest razem?
Wyobraź sobie teraz bycie jednocześnie wszędzie,
A tak jest w "tu i teraz" i namiastką jest słyszenie,
Jednocześnie kilku ptaków w lesie, czy i widzenie,
Mrówki pod liściem i ptaka na gałęzi w całości lasu.
Ostatnio jadąc na rowerze lasem czułem i słyszałem ptaki,
A gdy motyl usiadł mi na kierownicy, to zaraz byłem ciekaw,
Jak długo będzie się w stanie utrzymać na gładkiej powierzchni?
Wszystko to działo się jednocześnie i wtedy też pomyślałem,
Jak to jest widzieć wszystko jednocześnie z podziałem uwagi.
Poczułem wtedy pewnego rodzaju odrętwienie jak w chwili zastanowienia,
Często jako dziecko byłem za to karcony uwagą braku uwagi na lekcjach.
Teraz sam wiem jak trudno z takiego stanu było się ocknąć,
Nie wytrącajmy dzieci gwałtownie z takiego stanu skupienia.
Każde takie zachowanie wytrąca nas ze stanu świętego tu istnienia,
Można śmiało kierownicę oddać pod nadzór swej podświadomości,
Często to robię, gdy jadę na długich trasach samochodem i nie radzę,
Samemu tego robić, bez oddania podświadomości polecenia nadzoru.
Gdy ona przejmie "kierownicę" zawsze nas ostrzerze,
Ma wszystko w swoich rękach i tak, jak tutaj na dłoni,
Wnika we wszystko i jest sama wszędzie i w programie,
Więc może nas ostrzec przed każdym niebezpieczeństwem.
Wiem co mówię, bo przez moment zatrzymania serca,
Byłem jak gdyby na jej miejscu, to on jest naszym Ka.
Gdy szukasz zawsze jego znajdziesz, a on we mnie, a ja w nim,
Wszędzie się nawzajem przenikamy jak cząstka i fala Ing i Jang.
https://www.youtube.com/watch?v=SfjifVE9CZ4&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=1OF-_HDgMJc&feature=youtu.be
Jak teraz aniołowi wytłumaczyć, że jesteś tylko na Ziemi,
A nie przykładowo na tęczy szukasz własnych wspomnień?
Gdy on jest wszędzie i gdzie tylko pomyśli tam jest i będzie,
Siedzi i płacze, czy nam zazdrości liniowości czasu niewiedzy.
Tak jak w świat gry nigdy jej dobrze nie zrozumiesz jak nie wejdziesz,
Patrząc na to z jego pozycji, staram się zrozumieć swoje odczucie bytu.
Nie zrozumiesz jak sam nie doświadczysz poszerzenia świadomości,
Niezależnie czy wchodząc w ciało czy na zewnątrz, jak to jest razem?
Wyobraź sobie teraz bycie jednocześnie wszędzie,
A tak jest w "tu i teraz" i namiastką jest słyszenie,
Jednocześnie kilku ptaków w lesie, czy i widzenie,
Mrówki pod liściem i ptaka na gałęzi w całości lasu.
Ostatnio jadąc na rowerze lasem czułem i słyszałem ptaki,
A gdy motyl usiadł mi na kierownicy, to zaraz byłem ciekaw,
Jak długo będzie się w stanie utrzymać na gładkiej powierzchni?
Wszystko to działo się jednocześnie i wtedy też pomyślałem,
Jak to jest widzieć wszystko jednocześnie z podziałem uwagi.
Poczułem wtedy pewnego rodzaju odrętwienie jak w chwili zastanowienia,
Często jako dziecko byłem za to karcony uwagą braku uwagi na lekcjach.
Teraz sam wiem jak trudno z takiego stanu było się ocknąć,
Nie wytrącajmy dzieci gwałtownie z takiego stanu skupienia.
Każde takie zachowanie wytrąca nas ze stanu świętego tu istnienia,
Można śmiało kierownicę oddać pod nadzór swej podświadomości,
Często to robię, gdy jadę na długich trasach samochodem i nie radzę,
Samemu tego robić, bez oddania podświadomości polecenia nadzoru.
Gdy ona przejmie "kierownicę" zawsze nas ostrzerze,
Ma wszystko w swoich rękach i tak, jak tutaj na dłoni,
Wnika we wszystko i jest sama wszędzie i w programie,
Więc może nas ostrzec przed każdym niebezpieczeństwem.
Wiem co mówię, bo przez moment zatrzymania serca,
Byłem jak gdyby na jej miejscu, to on jest naszym Ka.
Gdy szukasz zawsze jego znajdziesz, a on we mnie, a ja w nim,
Wszędzie się nawzajem przenikamy jak cząstka i fala Ing i Jang.
https://www.youtube.com/watch?v=SfjifVE9CZ4&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=1OF-_HDgMJc&feature=youtu.be
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz