Struktura

 

 

Struktura tworzy się za sprawą tej, zamrożenia naszych myśli uwagi,

Wszyscy pamiętamy patrząc od środka, jak się tworzy na szybie okna,

Szadź na szkle, czy na koronach gałęzi drzew, a szczególnie w górach.

 

To jest widoczny dowód na to, że natura tworzy i za naszą sprawą,

A jedynie za pomocą zasad świętej geometrii tak piękne struktury,

Nasze materialne obróbki gotowej materii nigdy jej nie dorównają.

 

Przypomina mnie to doświadczenia w szpitalu wchodzenia w nią,

Punktem bazowym był Kwiat Życia tworzony z kwantu i energii,

Jak i fali, a fizyka mówi o bozonie Higgsa, jako spinie całkowitym.

 

 

http://www.swietageometria.info/

 

Wszystko też świadczy o tym co stworzyliśmy w materii,

Że to dobre, czy złe, to wg świętej geometrii lub też i nie..

 

 

Odstępstwo od niej tworzy brzydotę, nieszczęście i starość.

 

Rozczarowanie jest największym darem jaki mogę ci ofiarować.

Jednak z powodu swojego zamiłowania do iluzji,

uważasz to określenie za negatywne.

Gdy mówisz do przyjaciela: “Och, cóż za rozczarowanie musiałeś przeżyć"

– współczujesz mu, podczas gdy powinieneś z nim świętować.

Słowo roz–czarowanie znaczy dosłownie uwolnienie od zaczarowania,

czyli iluzji.

Dan Millman

 

 

"Ból nie po to jest, by przysparzać ci smutku i pamiętaj.

Ludzie tu właśnie przegapiają wszystko…

Ten ból ma uczynić cię bardziej czujnym.

 

Człowiek staje się czujny tylko wtedy,

gdy strzała wnika głęboko w serce i rani.

W innych sytuacjach nie mają czujności.

 

Gdy żyje się łatwo, przyjemnie i wygodnie, kogo to obchodzi?
Po co czujność? Gdy umiera przyjaciel, ta możliwość istnieje.

Gdy zostawia cię kobieta… ciemne noce, osamotnienie.
 

Kochałeś ją tak bardzo,

postawiłeś wszystko na jedną kartę,

 a ona nagle pewnego dnia odeszła.

Płaczesz w osamotnieniu… to szansa,

jeśli ją wykorzystasz, możesz stać się uważny.

 

Strzała rani, możesz ją wykorzystać.

Ból nie jest po to, by dać ci nieszczęście,

ból ma sprawić, że będziesz uważniejszy!

Gdy jesteś uważny, nieszczęście znika."

Osho

 

 

 

Wiele osób jest bardzo przywiązana do swoich problemów

 i cierpienia z ich powodów.

 Nieustannie żyją przeszłym bólem

i ciągle roztrząsają w myślach minione zranienia i krzywdy.
Owe problemy i zranienia określają ich pokaleczone jestestwo,

budują oni na ich bazie swoją tożsamość,

dlatego też ciężko im puścić owe tragedie i pójść dalej...

Weronika Wer

 

 Niektórych ludzi ogarnia gniew, gdy mówię, że problemy są urojeniem.

Boją się, że pozbawię ich poczucia tożsamości.

A przecież tyle czasu zainwestowali w swoje fałszywe poczucie ,ja”.

Przez wiele lat bezwiednie definiowali własną tożsamość,

oglądając ją przez pryzmat swoich problemów i cierpień.

Kim byliby bez niej? […]

Pojawienie się „problemu” oznacza, że roztrząsasz w myślach daną sytuację,

nie mając jednak szczerego zamiaru, ani rzeczywistej możliwości
podjęcia już teraz jakichkolwiek działań,
i że nieświadomie wplatasz ten „problem” w swoje poczucie ,ja”.

E.Tolle Potęga teraźniejszości

 

 

Te wszystkie uczucia tworzą strukturę naszej rzeczywistości,

To nie młotek i kowadło losu, czy też wyimaginowanego Boga.

 

To hologram tworzony niby na zewnątrz, ale w naszej głowie: