„Tych sześć rzeczy nienawidzi Pan,
a tych siedem jest dla niego obrzydliwością:
Butne oczy, kłamliwy język, ręce,
które przelewają krew niewinną,
Serce, które knuje złe myśli,
nogi, które śpieszą do złego,
Składanie fałszywego świadectwa,
i sianie niezgody między braćmi.” (Przyp. 6, 16-19)
“Oczy Pana są na każdym miejscu, czuwając na złe i dobre.”(Przyp. 15, 3)
Dlatego nie lekceważmy potęgi naszego umysłu,
Jest jak to dobieranie kart z kupki całego tortu bytu.
Bezwiedne myśli, życzenia i oceny same się dobierają,
Natomiast świadome materializują się już tu natychmiast.
To, że się nie objawiają naszym zmysłom z obserwacji,
Jest na tyle złudne na ile działa wyobraźnia obserwatora,
Zawsze czekają na swoją kolejkę cierpliwie i wyskakują.
Tak jak świadomość z tępego umysłu zrozumienia i po czasie,
Im bystrzej myślimy tym szybciej, ale też i w kolejności losu,
Los dobiera tak, aby było sprawnie i ciekawie z zaskoczenia!
GAUTAMA BUDDA POWIEDZIAŁ :
JEST PRZYJEMNOŚĆ I JEST BŁOGOŚĆ.
POWSTRZYMAJ SIĘ OD PIERWSZEJ ,
JEST PRZYJEMNOŚĆ I JEST BŁOGOŚĆ.
POWSTRZYMAJ SIĘ OD PIERWSZEJ ,
BY POSIĄŚĆ TĘ DRUGĄ.
MEDYTUJ O TYM JAK NAJGŁĘBIEJ
MEDYTUJ O TYM JAK NAJGŁĘBIEJ
Śmieszy mnie jak ludzie na swój los narzekają, ale nic nie robią by go zmienić,
Chcą, jak gdyby ich obraz szybko zamalować nowym, śpiesząc się i się myląc,
Raz i za razem popełniają te same błędy i z tymi oczywiście samymi skutkami..
Ale przecież wystarczy dać to prowadzenie ręki - duchowi,
Nie bać się też innych złych duchów powstałych ze strachu,
Najczęściej wymyślonych, a nawet przez naszych rodziców,
Tylko po to, aby wymusić na nas swoje względem rodziców...
Posłuszeństwo zawsze dobre w cudzej sprawie tylko nie naszej.
Nie ma nic ważniejszego, niż teraz my sami i nasz rozwój świadomości,
Dajmy sobie wmówić dobroć dla innych ludzi, ale nigdy ich wyręczanie,
Dobre dziecko nie może wyręczać rodziców, w ich własnym obowiązku,
I nie powinno, skakać po papierosy, czy piwo, ale odrabiać szkolne lekcje.
Świadomość ich musi być skoncentrowana; na tu i teraz,
U każdego na jego osobistym punkcie centralnym uwagi,
Wtedy The Golden Christed Ray przepływają swobodnie.
Ale jak i gdzie i czy po prostej już nie wiem,
Bo gdy skręcamy się spiralnie to ją tworzymy,
Więc świat nie może być heliocentryczną kulą,
I wewnętrzną powierzchnią zamkniętą i wklęsłą..
Bardziej składam się do wewnętrznej ziemi i we wnętrzu galaktyki:
I sam nie byłbym, zaskoczony, gdyby miała kształt Kwiatu Życia... :)
Zawsze mi się wydawało to bardziej prawdopodobne:
Podobno, gdy się rodzimy widzimy wszystko odwrotnie...
Jedno jest teraz tutaj pewne, jak i we wszystkim,
Jak i to, że najważniejsze jest nasze przekonanie,
A nie tych, co usiłują nam wcisnąć własne teorie.
Może to centrum wszystkiego jest w naszym wnętrzu serca,
Projektowane na zewnątrz i z wewnętrznego kosmosu lustra,
Stąd te wszystkie teorie sprawdzają się dla każdego z osobna,
A wszelkie ezoteryczne nauki, jak i Jezusa wskazują na serce.
Mówią również i o wewnętrznych światach,
Z których my pochodzimy, jak i zmierzamy.
Widziałem i to w Ustroniu, jak dzieci chodziły wewnątrz kuli po wodzie,
A gdyby w niej od środka puścić film na zamalowaną wewnętrzną stronę,
Całkowicie straciłyby orientację i zaczęły żyć własnym życiem z projekcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz