Życzę wszystkim takich Świąt radosnych, jak zabawa ze zwierzętami,
One nie są w dwoistości tak podzielone jak my od Niedzieli Palmowej,
Radości w jedną stronę, by teraz w nietolerancji krzyżować za cokolwiek.
Zostawmy te gorzkie słowa tak jak i zbrodnicze czyny braci,
Zacznijmy święta od idei zmartwychwstania z nietolerancji,
Ktoś nam w życiu chce wmówić odpowiedzialność zbiorową,
Za innych zbrodnie, by je samemu na innych stosować i karać.
Każdy odpowiada za własne i we własnym sumieniu iluzji,
Sam stworzył zbiorową wspólną, aby do nie wrzucać brudy;
"To nie ja, bo to on jest winien" za moje pojęcie tzw."grzechu",
Którego można zmazać pokutą spowiedzi nie zadośćuczynieniem.
Przypomina to nasze wysypiska śmieci,
A, które ktoś inny ma posprzątać za nich,
Najlepiej, aby to zrobili kosmici lub Jezus,
Zbawił wszystkich za grzechy i za pieniądze.
Życzę byśmy zdjęli Go z krzyża raz na zawsze,
A sami się wzięli do roboty nie licząc na innych:
Więcej już nie napiszę, jutro będę składał życzenia radosne!
Nie chcę aby święta kojarzyły mi się jak za młodu,
Z tyłu i z przodu ławki w kościele, terpentyną pasty,
Moherowym beretem, zapachem naftaliny starych futer...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz