Gaja

Ziemia to księga, a my chodzimy po jej kartkach jak muchy,
Które same by móc to fajnie przeżywać zapomniały o reszcie,
Książek, tych w bibliotece czekających na swoją kolej czytania.

Jak i podobnie o samym czytającym i znającym ich wszystkie,
To takie ciekawe, nie znać ich, zapomnieć i odkrywać na nowo.
Od nieskończoności wiedzy kosmosu, przejść do gołego punktu.

By z niego już samotnie i stopniowo odkrywać ją jak zdrapkę,
Poprzez stale rosnące doświadczenia w miarę posuwania czasu,
Cały czas wracając do Źródła wszystkiego co zostało stworzone!

http://tamar102.bloog.pl/id,340641581,title,Manuskrypt-przetrwania,index.html



To właśnie ta święta geometria, tak nas po niej prowadzi,
Jak taką Alicję po krainie czarów i odpowiedzi na pytania.
Księga życia to nasza Gaja, to w niej przewracamy kartki.

http://nowaatlantyda.com/2012/04/06/dzwiek-zapomniana-technologia-starozytnosci-cz-1/

http://nowaatlantyda.com/2012/04/10/dzwiek-zapomniana-technologia-starozytnosci/


http://www.swietageometria.info/harmonia-sfer?showall=1







 Gdy patrzymy na taką precyzję ruchów i obrotów planet,
Wielkość wszechświata i ten boski porządek dech zapiera.

Ale przecież to samo musi być w naszych urządzeniach,
Tylko, że kiedy się zepsują, to my, musimy je naprawić.

Za to wszechświat jest samo-naprawczy dążąc do równowagi,
To jego dążenie zabiera nas w przygodę życia pojazdem czasu.

Jesteśmy mistrzami jego zakłóceń i na wszelkie sposoby jak dzieci,
A on jak woda zmącona z czasem się uspokaja jak wzburzone morze.

Podobno wszystko zapisuje jak drukarka w komputerze wody,
Przekonaliśmy się nie dawno, że ona ma swoją drugą pamięć..

Poza tym musi mieć tak samo oczyszczającą moc samo naprawy,
Co ciekawe, zależną od naszego sposobu myślenia jak w kompie.

Zapewne to co w Biblii dotyczy naszej woli jest nam dane szkodzić,
Ale i naprawiać błędy aby się na nich uczyć i naukę zapamiętywać..

Więc na dobro sprawę to my i wszystkie istoty swoimi decyzjami,
Piszą i ścierają ją stale i na nowo, bo inaczej byłby po nas śmietnik.

Według badań przeprowadzonych przez Dana Wintera,
w chwili, gdy przeżywamy miłość i/lub współczucie,
dźwięk wydawany przez bicie naszego serca tworzy harmoniczną kaskadę fal,
widoczną na urządzeniu pomiarowym (Heart Tuner),
w której to kaskadzie przestrzenie (odległości) między składowymi harmonicznymi
(dźwięku serca) oscylującą wokół liczby Phi.
Okazuje się, że ludzkie uczucia można przedstawić w sposób liczbowy i graficzny.
Jak wynika z badań, kształt uczucia miłości czy też buddyjskiej miłującej dobroci
(współczucia) jest ściśle skorelowany z liczbą Phi = 1,618...
Liczba Phi wyznacza Boską Proporcję, geometrię Złotego Podziału i Złotej Spirali,
 na czym (według niektórych fizyków) opiera się (fraktalna) budowa naszego wszechświata:

http://www.swietageometria.darmowefor...

Jeśli więc kształt Miłości / Współczucia
i kształt wszechświata są ściśle skorelowane z liczbą Phi,
to można założyć, że Miłość i wszechświat mają ze sobą wiele wspólnego...
Czyż nie brzmi to znajomo?
Jak blisko stąd do stwierdzenia,
że Bóg który jest miłością stworzył wszystko, co istnieje...

A Gaja i my jesteśmy częścią wszechświata..

https://www.youtube.com/watch?v=HYpiea1UL0Y



Można powiedzieć, że Gaja jest chroniona podwójnie,
Pasem Kuipera poniżej jak i pozostałe planety Układu,
Oraz pozostałością rozbitego Marduka widocznym wyżej.