Dusza jest wszędzie, ale tam gdzie kocha, to najwięcej..
Zapowiedź filmu wyświetlanego w canal + film
Co ciekawe padło takie zdanie o tym,
Że kto posiada więcej niż potrzebuje,
Jest psychicznie według Indian chory!
To dlatego, to między innymi Indianie uważali białych za szaleńców,
Było to zdrowe wykluczenie jednostki nie współpracującej z klanem,
Poza całością wspólnoty, bo nie zafascynowanej chorobą gospodarki.
Faktycznie jesteśmy więźniem gospodarki, której motto< aby więcej,
Zaszczepiano nam od dzieciństwa, co w efekcie dało wyścig szczurów.
Obliczono, że z Włoszech za chlebem wyjechało 29 mln Włochów,
W pogoni za sukcesem w biznesie młodych jak i nieposkromionych,
Widzą oni swój kraj jak inni emigranci zaściankowo, gdzie żyją inni;
W biedzie starych nawyków żyjących z turystki bez pogoni za pracą.
Kto jest w tej lepszej sytuacji, nie wiem,
Ale wiem, że każdy marzy o emeryturze,
Sam niczego nie musi i ma czas dla siebie.
No i znowu wraca to pytanie odwieczne;
Być, czy też mieć, żyć krótko, czy zdrowo,
Twierdzą, że nie warto już zdrowym umierać,
Drudzy za zdrowie oddali by wszystko i życie.
Zaszczepiano nam od dzieciństwa, co w efekcie dało wyścig szczurów.
Obliczono, że z Włoszech za chlebem wyjechało 29 mln Włochów,
W pogoni za sukcesem w biznesie młodych jak i nieposkromionych,
Widzą oni swój kraj jak inni emigranci zaściankowo, gdzie żyją inni;
W biedzie starych nawyków żyjących z turystki bez pogoni za pracą.
Kto jest w tej lepszej sytuacji, nie wiem,
Ale wiem, że każdy marzy o emeryturze,
Sam niczego nie musi i ma czas dla siebie.
No i znowu wraca to pytanie odwieczne;
Być, czy też mieć, żyć krótko, czy zdrowo,
Twierdzą, że nie warto już zdrowym umierać,
Drudzy za zdrowie oddali by wszystko i życie.
Nie musisz nic robić, bo jesteś torusem w torusie i masz miliardy ich w sobie,
Przyglądaj się temu wszystkiemu i koncentruj się na tym co lubisz i kochasz.
Wszystko teraz inne szybko, czy wolno, zniknie,
A to na czym się koncentrujesz, to już tu zostanie,
Tak długo i jak zechcesz, będzie też to też trwało,
Czeka nas kosmiczny orgazm radości jak w kreacji,
Która razem z nami z węglowej będzie kryształowa;
JESTEM
i
Taką mam nadzieję...
To wszystko to ten matriks naszego umysłu zaklętego jak królewna,
Co śni o swoim rycerzu i czuje, że jest blisko, ale go tutaj nie widzi,
Ma zamknięte na sercu wewnętrzne oczy, jak my w śnie powiekami,
Rycerz obok, jak kosmiczny bliźniak czeka cierpliwie, aż się obudzi,
Może pocałować ukochaną pocałunkiem intuicyjnym.. podpowiedzi,
Ale nie wolno przerywać snu, bo taka była wcześniejsza snu umowa.
Jestem tym co tak śni, a nie tym, co we śnie żyje i chodzi,
Podczas snu w naszym śnie budzimy się razem codziennie,
Rycerz i królewna wszystko korelują sprawdzając i korektę,
Ale świadoma tam królewna budzi się tutaj tego nie świadoma,
I całe w śnie swoje życie królewicza szuka i spotyka te wersje,
Na których się miłości uczy, by wreszcie je kolektywnie połączyć.
Wtedy ona się budzi, ale rzadko ten zbiór spotyka swój ideał,
Więc dalej zasypia aby ten zbiór poprawić życiem i myślami,
Koło Samsary właśnie tak się kręci we wszystkich aspektach.
Ciągle podsyłają nam nadzieję w przekazach intuicyjnych,
Są i takie, które nas usypiają głębiej tą obiecanką cacanką,
Interwencji budzenia wszystkich razem przez podniesienie.
Ale wydaje mi się, że można tylko zmieniać wibracje tego snu,
I oczywiście każdemu indywidualnie i nie w jednym czasie budzenia,
Choć efekt wszystkich końcowy, ma być jednocześnie, a to możliwe,
Bo w iluzji snu wszystko jest możliwe, przeszłość, przyszłość i teraz!
https://www.youtube.com/watch?v=CEGCZipBMs4
“ Bo widzisz, najgorszą samotnością nie jest ta,
która otacza człowieka, ale ta pustka w nim samym [...] ”
[Bolesław Prus -"Lalka"]
Dlatego już z weselszymi świętami, życzę wszystkim pełnię wewnętrznej radości!która otacza człowieka, ale ta pustka w nim samym [...] ”
[Bolesław Prus -"Lalka"]
Bo nie ma radości na zewnątrz, kiedy nie jest ona wewnętrznym odbiciem,
Radość bycia, trwania w zgodzie w sobie samym promieniuje na zewnątrz.
I dziś nad ranem, podobnie jak to się stało 9 marca 2006 roku,
Kiedy to obudził mnie śmiech Hanki Bielickiej o 4 nad ranem.
To wtedy zacząłem pisać pierwsze swoje wypociny nawiązując kontakt,
Za to dziś postawiła mnie na nogi perspektywa spędzenia pod namiotem!
Z teściową..... i chrapaniem
Już nie pamiętam z jakiego powodu, ale pamiętałem, o zatyczkach do uszu,
Wtedy coś się zaczęło, a może dziś podobnie będzie, a nawet to sprawdziłem,
W kalendarzu, co do daty tej aktywacji portalu, ale będzie dopiero jutro o 2.30!
http://tamar102.bloog.pl/id,340815992,title,Aktywacja-portalu-ISIS,index.html
Dla tych czytelników, co są od niedawna to przypomnę, że data 9.03.2006 roku,
Jest początkiem mojego pisania, a śmiech Hanki, abym nie brał tego za poważnie,
Podobnie też traktuję zapowiedź dzisiejszą jutrzejszego terminu aktywacji Portalu,
Jednak nie lekceważyłbym tego, bo minęło równo osiem lat, a to nieskończoność.
Dziś podobnie jak wtedy, kiedy to usiadłem w stanie Samandhi,
To poczułem jak śpiew kosa wibrował we mnie falą w głowie,
Śpiewał jak gdyby raz głośniej, raz ciszej, a czas b. szybko mijał,
To tak jak w parę minut mija godzina i mimo pełnej koncentracji,
W 'tu i teraz'.
https://www.facebook.com/photo.php?v=468420743289692&set=vb.119925921472511&type=2&theater
Jest piąta nad ranem teraz jak piszę, a ptaki zagłuszają już samochody,
Życzę wspaniałej atmosfery rodzinnej i nie tylko dziś, ale już na stałe.
Kończę, bo zaczynają bić dzwony, a ja mam nadzieję, że i co do krzyża!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz