środa, 16 kwietnia 2014

What...?

Jak daleko chcesz wejść w króliczą norę?
Kilka odpowiedzi tu znajdziesz i nie tylko.

https://www.youtube.com/watch?v=l3WuRQ0LnHM&feature=player_embedded
 
 
Co z tym króliczkiem chowającym się do nory,
Coraz to głębszej - gdy nie myślimy z miłością,
Nie lepiej odbierać życie jak ten  pies szczęśliwy?


Be happy...

www.lightstaysretreats.com

Gdy zakładam sobie chomonto z dziesięciu przykazań na głowę,
To tak jak bym się ograniczał, z góry, co mi wolno, a co już nie,
Z góry zakładając, co mogę zrobić, a co nie i względem innych.

Sam nigdy nie będę miał sobie nic do zarzucenia i sobie szkodził,
Wobec tego wszystkie problemy i ograniczenia biorą się od ludzi,
Gdy uświadomię sobie, że jesteśmy kwantowo rozbitą Jednością,
Wszystko stać się może takim jakim było przed 10 przykazaniami,
To psia obroża czyni psa zniewolonym i na niby wolnym spacerze.

W świetle naszej kwantowości i wybranej tutaj nie tylko losowo,
Przekazy zaczynają mieć mniej zasadnicze dla nas już znaczenie,
Raczej pomocnicze, jak szkoła, która uczy, co by gdyby się działo.

To dopiero nasze własne wybory prowadzą naprzód nasz pojazd ciała,
Z kolei jego mechanika jest taka sama, jak nasza świadoma i fraktalnie,
Stawia nas w roli Pana Boga w świetle rozumienia naszej rzeczywistości,
Która jest podobnym ciałem czegoś większego, na wschodzie - Brahmana.

Człowiek pochodzi od małpy. Na foto: dziki hominid (małpolud), ze śmiertelną bronią - ze sztyletem z poroża. Od ok. 100 000 lat temu, Afryka - do ok. 12 700 lat temu.

Dla mnie to małpie ego tak oblazło duszy umysł,
Stwarzając sobie samemu swój świat przetrwania,
A i stąd podejrzenia, że zapożyczony na czas nauki,
Nie wiem czemu oburzenia niektórych naukowców,
Jak i humanistów religijnych w miłości do Jedności.

Kiedy to ludzie równie i podobnie zachowują się by przetrwać,
Prawdopodobnie to dusza wyewoluowała sobie ego pomocnika,
A kiedy ma rozwinięty płat czołowy musi sobie podporządkować.

Nie ma się na co oburzać i podobnie tak jak i na małpę,
Nie jest ona lepsza, czy gorsza od innych przedstawicieli.

Cały stworzony ciąg układu pokarmowego, od planktonu począwszy,
Jest nastawiony na nasze zaspakajanie potrzeb i przedłużanie gatunku,
Nie wiem skąd się tworzą opory, a szczególnie u ludzkich mięsożerców,
Którzy jeszcze gorzej od zwierząt zaspakajają; nie potrzeby, a przyjemność.

Mięso jest na pożeranie i zdobywanie pokarmu, a w głodzie - kanibalizm,
Na początku, kiedy wydobywamy z drugiego wymiaru na trzeci płaszczaka,
Musimy mu pozwolić na zaistnienie, tak jak bakteriofagi pożerające bakterie.

W trzecim wymiarze uczymy się miłości i empatii, by w stanie obfitości,
W czwartym nie był już nam potrzebny mam nadzieję układ pokarmowy,
A czerpiąc energię podobnie jak drzewa nie będziemy innych pasożytami.

 
KOCHANI -  kilka słów o mojej pracy w Instytucie Nowej Ziemi "LIPELO".

Metoda translacji wspaniale kompletuje się z metodą transmisji. Pierwsza dotyczy pracy ze świadomością, druga z ciałem/ciałami. 
W pierwszej metodzie  TRANSLACJI -rozpoznajemy  wzorce  - widzialne / ród, nasze myśli, doświadczenia obecnego życia/ i niewidzialne  /przeszłe wcielenia,  poglądy na życie bazujące na tym co nieuświadomione, a uznawane za normę/ - i rozwiązujemy je na poziomie świadomości poprzez uświadomienie przyczyn, ich ewolucyjnej drogi i następnego etapu, danego tematu, w który obecnie wchodzimy jako cywilizacja. Następuje zmiana wewnętrzna świadomościowa.
W drugiej metodzie  TRANSMISJI  pracujemy z ciałem fizycznym i ciałami energetycznymi,  czakrami – poprzez oddech, intencję, zadawanie pytań i odbiór  informacji zwrotnej dotyczącej zakłócenia energii wzorcem. 
Te dwie metody pozwalają  posprzątać nasze dotychczasowe Istnienie w zakresie świata dualnego trzeciego wymiaru i stanąć w dziewiczej czystości u progu NOWEGO ŚWIATA.
JA DUCH – Światło i Miłość, czysta świadomość, idę dalej jako nowo narodzony tworząc świadomie NOWY ŚWIAT.
Zapraszam osoby zainteresowane tymi metodami do pracy. 
OD września, jeśli Duch nie poprowadzi mnie gdzie indziej, zaczynamy nowy cykl w Uniwersytecie Wirtualnym Instytutu Nowej Ziemi  - na skypie.  Zajęcia będą trwały do czerwca w systemie jak obecnie - weekendowym – dwa razy w miesiącu. NA warsztatach wyjazdowych zajmujemy się oprócz celebracji naszej wolności, światła i miłości, pracą z ciałami i czakrami. 
Jesteśmy piramidą, która składa się z DUCHA / północ, MATERII/ południe,  ENERGII ŻEŃSKIEJ / wschód, ENERGII MĘSKIEJ / zachód. Nasze życie w trzecim wymiarze to kompletne rozczłonkowanie tych aspektów wewnątrz nas, nieuświadomione, każde w oddzielności, efektem jest życie nieświadome, pełne chaosu, bólu i lęku. Zrozumienie czterech boków PIRAMIDY, aspektów z których składa się nasze życie, i ich ewolucyjności, pozwala na zjednoczyć i umieszczenie KRÓLA w wewnętrznej komnacie – NASZEGO – prawdziwego JAM JEST. 
To zamknięcie starego świata. 
Ze słabości i bezsilności – w piramidę, z pełną otwartością na ODBIÓR informacji z wyższych przestrzeni i  objawienie wielu innych tajemnic.

http://www.epokaserca.pl/instytut/virtual-university/zajecia

http://www.epokaserca.pl/instytut/warsztaty-i-wczasy/warsztaty

http://www.epokaserca.pl/instytut/oferta/uzdrawianie-translacyjne

Elen Elijah  
www.epokaserca.pl

http://strefatajemnic.onet.pl/duchy/pociagi-ktorych-nie-ma/6ylpb

W odniesieniu do pociągów, których nie ma, ale się pojawiają,
Nie znam osobiście tego rodzaju zjawiska jako obrazy duchowe,
Ale można przyjąć je jako możliwe takie zjawy z wcześniejszych,
 Zapisów iluzji utworzonej w pamięci zbiorowej zapisanych trwale.

Głównie tych przypieczętowanych w pakiet kwantowy trwałym uczuciem,
Stąd pojawiają się w traumatycznych miejscach pola elektromagnetycznego,
Tworząc dość trwałe zapisy kwantowe i trudne do wymazania ich z pamięci,
Najciekawsze jest to, że widoczne dla ludzi nie biorących udziału w traumie.

Można wziąć to za wyraz tej ogólnej naszej jedności genetycznego zapisu,
Dowodu na to, że nie ma miejsc we wszechświecie, gdzie by nas nie było,
Że w jednym miejscu jest nas więcej, to właśnie tam się objawiamy innym.

Widocznie trwałość zapisów zależy od koncentracji skupienia uwagi.
Szkoda, że tylko trauma i strach trwale zapisując tworzy rzeczywistość,
Musimy to wykorzystać w tworzeniu tego, o czym sami marzymy i chcemy.

Wystarczy długa koncentracja nad wymyślonym już z grubsza obrazem,
Im mniej szczegółów będzie zawierał, a więcej jego symboli tym lepiej!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz