Całość istnienia i w
tym i ciebie,
Przenika określona
form mocy,
Stąd możliwości
ciągłego wyboru,
Jak i też poszerzenia
świadomości,
Nie mają praktycznie
swego końca.
To twoje „dziś i
tutaj” jest wyborem,
Życia tego
intensywnych możliwości,
Wzięcia sterów życia
we własne ręce!
Na podstawie
doświadczeń człowieka,
Jak i struktury
parametrów życiowych,
Tak obecnie jak w
dawnych czasach epok,
Wierzenia, myśli i uczucia
teraz odciskają,
Określony
kształt jak w polu żywej energii!
Jednocześnie tworzymy
i budzimy się sami,
Do stawania się
świadomymi swoich myśli,
Myślą, mową i
uczynkiem budujemy świat.
Również pewne siły z
zewnątrz i wewnątrz,
Chcą tylko ten proces
sobie ukierunkować,
Bez przyjęcia
odpowiedzialności na siebie.
Bo przyjęcie
odpowiedzialności i za siebie,
Uniemożliwia
manipulację twoim światem!
„Nikt nie może
nienawidzić się samemu,
jeżeli przedtem
głęboko sam nie kochał”
To są konsekwencje
szukania na zewnątrz,
A obecność Jam Jest w
działaniu i w tobie,
Tłumaczy, że Miłość
jest osią wszechświata,
Stanowiąca już
uznanie Boga mocy w nas,
Tak samo jak naszego
ojca czy dziecka obok,
Jak przy oglądaniu
wspólnym filmowego życia!
Żyj dla wewnętrznego
Mistrza w Tobie Ducha,
Tak jakbyś dla niego
nagrywał film z dystansu,
A zobaczysz jak
wszystko popłynie wolnością,
Jak zarazem wszyscy
staną się szczęśliwi wokół!
Wyobraźcie sobie
ziemię jak wygasające ognisko,
Gdzie żar ludzkich
serc przysypany myślokształtami,
Tak jak popiołem
zasłania nasze wygaszone już serca,
No i tysiące światów
stojących nad nami i ogniskiem,
Próbujących dmuchać,
aby dostarczyć nauki i pranę!
I nas stojących
blisko z gotowością do następnego skoku,
Jak drewniane zapałki
w rękach i naszych innych światów,
By móc jednoczesnym
płomieniem próbować zapalić ziemię,
Tym ogniem nie
palącym, bo ogniem naszej świętej miłości!!
Gdy zapłoniemy życiem
na krótko, to już szybko zapominamy,
Tak przywiązani
sercem do zabawek materialnej rzeczywistości,
Więc jak zapłonąć
jednocześnie i buchnąć wszyscy płomieniem?
Tylko w stanie
Samandii uwalniamy serce z myślokształtów,
Tworzących nad
ogniskiem jak mokre liście kożuch zagłady!
Więc warto medytować
i nie prosząc o nic więcej i jeszcze..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz