czwartek, 27 grudnia 2012

Energia przesłań

 


Możemy odczuwać energię zawartą w przesłaniach i nie tylko jako wibrację,
Takiej częstotliwości, a również, jako samo zainteresowanie tym przesłaniem,
Aby poczuć wysoką wibrację przesłania powinniśmy być z nią zharmonizowani.
Nie można czytać te przesłania dla samego czytania i samego zainteresowania..

Jest to pokarm i nektar, który dostarcza naszym subtelnym ciałom energię,
 Potrzebną do zasilenia energetycznego zamiast wibracji tego świata -surogat.
Pijmy z nektaru Boskiej energii i przypominając sobie o Ojcowskim Domu!

Jesteśmy żołnierzami w tym świecie takimi duchowymi żołnierzami prowadząc,
Taką nieustającą bitwę która sama rozpoczęła się od początku przejawu iluzji,
 A zakończy się dopiero wtedy, gdy sam wszechświat ukończy swój cykl istnienia,
Aż te wszystkie kosmiczne przejawione światy skurczą się i przestaną same istnieć.
          Wieczny ruch świata, jak i wieczne dążenie i wieczna opozycja są w rozwoju.

 

Wcielona ludzkość posiada swoje różne poziomy świadomości,
Takie różne poziomy pojmują taką bitwę też i na różne sposoby,
Tak jak i na różne sposoby próbują w niej i brać osobisty udział,
Rzeczywiście wszystko określa się przez świadomość człowieka.

Nie można przekonać ludzi, że nie mają swojej racji; terrorystom,
Czy też średniowiecznym rycerzom wybierającym się na krucjatę,
Spróbujcie powiedzieć ludziom, którzy otrzymali naukę posłannika,
Tego wcześniejszego co próbują przez słowa szerzyć sprawiedliwość,
 Że teraz się już mylą i to oni nieprawidłowo pojmują taką bitwy naukę?

Jest to ich poziom uświadamiania sobie Boskiej i swojej rzeczywistości.
Są oni nawet teraz gotowi szczerze ofiarować i to dużo ze swojego życia,
 Nawet gotowi są ofiarować tu samo swoje życie dla zwycięstwa takich sił. 
Dlatego musimy zaakceptować różne cywilizacje i smoki, jako wytwory umysłu!


 Problem leży tym, że to ich świadomość w obronie których występują,
Określa poziom świadomości tych sił w obronie których będą wspierać!
Ale Świadomość Chrystusa już rozumie co prowadzi do pomnożenia iluzji.

Bitwa taka sprowadzona do świadomości obecnie żyjących ludzi jest tym,
Co przez nich teraz pojmowana w zależności od poziomu ich świadomości.
Jeżeli powiecie im, że postępują niesłusznie choćby z punktu widzenia nauki;
 Buddy i Chrystusa, to nigdy nie uwierzą, bo jest to ich poziom świadomości!

Energia taka zawarta w ich paśmie elektronowym musi się wyczerpać,
Będzie ona powracała do nich znów i znów i w kolejnych wcieleniach,
Do czasu i miejsca, aż ich świadomość wywyższy się w takim stopniu,
              Ze zaczną rozumieć prawdziwy sens zachodzącej na tym świecie bitwy.


Świat stanowi odbicie świadomości teraz człowieka.
 Jednostka taka która dosięga świadomości Buddy,
 To jednostka, która w medytacji dochodzi do stanu,
              Zwanego nirwaną i wie, że nie istnieje żadna bitwa!


W takim to stanie obecna jest tylko miłość i całkowita harmonia,
 Błogość z takiej miłość i radość – to te wszystkie Boskie cechy,
 Nie przesłonięte cieniem niskiego już stanu ludzkiej świadomości!

Czy widzicie wokół siebie mnóstwo Buddów w stanie medytacji?
 Czy uwierzycie Nauczycielom, że jeden taki Budda jest w stanie,
Podtrzymywać równowagę energetyczną całej naszej planety?

Gdy w naszych miastach na ławkach w parkach i pod drzewami,
I w przyszłości, pojawi się mnóstwo Buddów w stanie medytacji,
Wtedy nikt nie będzie na nich zwracał uwagi, będzie to zjawisko,
 Tak naturalne, jak każde inne zjawisko, jak emeryci spacerujący,
 Ze swoimi czteronogimi przyjaciółmi w parkach lub na ławkach!

Kiedy to się już stanie, to nie będzie istniał terroryzm,
I nie będą istnieć te bezsensowne spory dogmatyków,
Reprezentujących różne religie jak i udowadniających,
 Jeden drugiemu, że to właśnie ich pojmowanie "Boga",
 Jest "to" najprawdziwsze, jedyne, słuszne i prawdziwe!

Lecz do tamtego momentu teraz każdy będzie się oczyszczał,
Swój bagaż karmy i będzie natrafiał na takie sytuacje życiowe,
Tak samo naprowadzające go na nowy poziom świadomości,
            Na nowy stopień prowadzący do osiągnięcia Boskiej Prawdy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz