wtorek, 18 grudnia 2012

Czas boskiej Monady




Trudno jest pojąć, że Wysokie Istoty mogą się wcielać samą myślą,
A jest to możliwe i wygodne właśnie teraz w zagęszczonym czasie,
Podobnie jak jeden i ten sam Mistrz poprzez wielu wcielonych ludzi!
A tak zagęszczony świat nie pozwala przebywać przez czas dłuższy,
Dlatego łatwiej wykorzystać czyste świątynie przygotowanych ludzi!

Światy subtelne są bliższe niż nam się wydaje i otwarte na spotkanie,
Trudno jest tym Istotom przebywać a szczególnie w naszych miastach,
Dawniej i na wschodzie łatwiej przelewać energię podczas Darszanów,
Przelewając Boską Błogość i tak działającą na rozwój ludzi z zachodu,
Przybywających po Nią do Indii i zapominając o swoich problemach,
A potem zwracali się do prostego życia w Bogu po powrocie do kraju!

Niestety wielu z nich zachowało tą więź dla podtrzymania swojego ego,
To już tak jak gdyby próbować utrzymać dwie dynie pod jedną pachą!
Zawsze dostajemy to czego pragniemy, a więc i kontakt z Wyższymi,
To dlatego na ich przybycie trzeba uprzątnąć własną świątynię serca!

Trzeba również pamiętać, że jest bardzo dużo istot, które tylko czekają,
Żeby dostać człowieka w swoje ręce i kierować nim i mówić za niego.


Ale jak wiemy to podobne przyciąga podobne dorównujące świadomością,
Dlatego trzeba się wyrzec uczuć i myśli posiadania czegokolwiek dla siebie,
Po prostu oddajemy Mu swoje wady i niedoskonałości mówiąc: Panie weź je!

Jestem Twój! Kocham Cię, tęsknię za Twoją Miłością i za Królestwem!
Niestety, taką modlitwą, droga do Boskiej błogości dopiero się zaczyna.
I też niestety po tej odezwie, nastąpi przyśpieszony powrót naszej karmy.

Od tej chwili nasze dążenie do Boga będzie usłane ciągłymi kolcami,
Którymi tak będziemy musieli udowadniać wcześniejsze przyrzeczenia,
A jak trudno się rozstać z zdradą, osądzaniem, przywiązaniem do rzeczy,
Będzie to bardzo bolesny proces i trudno się pozbyć starych nawyków,
Bo to energie na aurze, sprowadzają takie sytuacje i takie próby na nas.

Już nie koniecznie za sprawą wcielonego Nauczyciela i innego Mistrza,
W większości nie musimy się pozbywać bogactwa, rodziny czy pracy!
Nie wierzcie też takiemu kto przyjdzie i weźmie naszą karmę na siebie..

Możemy obejść całą Ziemię w poszukiwaniu prawdziwego Guru,
Możemy stracić całe swoje oszczędności dla innego wcielonego,
Możemy tylko otrzymać od nich jedynie dobrą radę na przyszłość,
 Drzwi bramy do Niebios tak naprawdę znajdują się wewnątrz nas!

Balon by pokonać pole grawitacji musi być wypełniony gazem oddechu!

Posiadamy w sobie niewyobrażalną moc, a w istocie jesteśmy ’Bogami’,
A nasze główne zadanie dopuścić boskość do zewnętrznej świadomości,
Nie chodzi o zagranie roli Boga, ale o prawdziwego człowieka na ziemi!



Miliony lat temu nasze dusze zapłodniły ciała formującej się tu ziemi,
Boskie ich cząsteczki monady przeszły przez kolejne stadia rozwoju,
Od kamienia począwszy przez rośliny, owady, ptaki, aż do zwierząt,
Nie tylko na tej planecie, ale i na wielu innych planet wszechświata,
Przez miliardy lat ziemskich oblekania się materiami doświadczeń!



Kiedy przejdziemy większość etapów, jak zakładzie produkcyjnym,
W dalszej nauce dostajemy Wewnętrznego Mistrza o dłuższym stażu,
Wyprzedzającego nas o miliony lat, Nauczyciela Chrystusowego Ja!

Jednocześnie też otrzymujemy rozum odróżniający nas od zwierzęcia,
Który zgodnie z prawem boskim staje się naszym wężem kusicielem!
A razem z wolną wolą może on służyć rozwojowi fizycznemu i ducha!
Dlatego może zgodnie z wolą odbierać przyjemności i rozkosze życia,
Jak i tworzyć też konstrukcje maszyn do takich przyjemności służące!


By w końcu odrzucić je za sprawą kończącej się praktyki boskiej manady,
Bo nastał czas by wyrzec się zmysłowego ego i poddać boskiej przemianie,
Wystarczy oddzielić w świadomości jeden od drugiego i zrzec się przeszkód,
To co będzie nam przeszkadzało w obecnym stadium ewolucyjnego rozwoju!

Nastał czas dla nas, aby dobrowolnie poddać się Wyższemu rozumowi!

To jest nasz bliźniaczy płomień, to On jest nasze Chrystusowe Boskie Ja!




Ciągły dylemat, czy to wzniesienie będzie wewnętrznym wstrząsem,
Dla wybranych, czy też dla wszystkich, czy dla tych co postanowią?
Wydaje się, że 21.12. 2012 roku warto być w medytacji i na czczo!
Tylko wtedy bez obciążeń dostosujemy częstotliwość wibracji do Gai!
Może wtedy razem z nią poszerzymy naszą świadomość postrzegania,
Co obudzi i przetransformuje nasze pozostałe ciała i zaczniemy fruwać!

Może to wtedy staniemy się częściowo i niewidzialni dla pozostałych,
Ale cały czas też i z nimi kiedy nas będą chcieli dostrzec i potrzebować,
Tak jak dzieci nowej generacji w momencie nano-sekundy zastanowienia,
Kiedy szybują po innych światach, jak te dzieci w chwilach czytania bajek?

http://nowadroga.webnode.com/news/o-wzniesieniu/?utm_source=copy&utm_medium=paste&utm_campaign=copypaste&utm_content=http%3A%2F%2Fnowadroga.webnode.com%2Fnews%2Fo-wzniesieniu%2F

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz