Często się sam zastanawiałem dla kogo ja właściwie piszę,
Kto będzie czytał te niby rymowane trudne słów kawałki,
Dlatego pisałem i zapisałem prawie aż '12' przez dwa lata,
Zeszytów stu kartkowych od kwietnia 2006 roku ręcznie.
Lecz kiedy przychodziły do mnie wątpliwości to i zaraz potem rozwiązanie,
W postaci klarownej myśli, czy tekstu w książce i o nie przypadkowej treści,
Zawsze związanej z zadanym wcześniej pytaniem prowadzącym do odpowiedzi.
Tak też dostałem odpowiedź na te wątpliwości, jako, że są pisane dla 'wybranych',
A już oni znajdą je sami jako wędrowcy we wskazanym z góry miejscu na skrzyżowaniu!
Dopiero w lecie 2008 roku zrozumiałem, że stary komputer syna będzie tym skrzyżowaniem!
No i tak zacząłem pisać na blogu jak pod tym kamieniem,
Nie zachęcając sam nikogo lekką i banalną treścią wierszy,
Tak by każdy mógł z nich korzystać poszerzając świadomość!
Mam nadzieję, że termin 'wybranych' nikogo nie urazi,
Nie ma nic wspólnego też, z tzw. 'narodem wybranym'
Nie opowiadam się ani za i przeciw jakiejkolwiek religii,
Uważam, że są ludzkim tworem wtórnym z tą podstawą,
Jak żołnierz zasadniczą opartą na podstawowej wiedzy!
Od niedawna stale przeglądam Twoje wpisy, są nie zwykle intrygujące w treści i formie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń