sobota, 30 czerwca 2012

Czas

Time is a created thing. To say "I don't have time" is to say "I don't want to." - Lao Tzu

Kosmiczne rady Starego Mistrza Sai Baby,
Co robić teraz z czasem, gdy sam ucieka:
http://www.cosmicsaibaba.com/pl/20120605.php

Dawniej płynął czas jak powolna rozlana szeroko rzeka,
Teraz niezrozumiale przyspiesza goniąc za nową energią,
Co robić, czy gonić, by się załapać, czy sobie odpuścić?

"Można to zrównoważyć Skupieniem
 - jeśli Skupicie się na tym,
co jest naprawdę ważne w waszym życiu
i puścicie wszystko, co nie jest ważne."

Dziś wszystko co było nakłada się jedno na drugie:

" Mieliście wiele żyć – one mają na was wpływ niezależnie,
czy sobie to uświadamiacie, czy nie. Znajdują się one w Jaźni …
nieznanej Jaźni waszego fizycznego ciała.
I, jak powiedziałem, ciągle na was wpływają.
Dzięki temu sprawy, które nie zostały załatwione w innych czasach
mogą być załatwione w tym życiu.
Albo możecie odziedziczyć ... ... z poprzednich żyć możecie odziedziczyć cechy,
które kiedyś mieliście … i zdolności, które kiedyś mieliście."

Dlatego teraz tak uciekamy z domu na łono natury,
Kiedy u naszych bliskich wylewa się stare szambo,
Czy to naszych przodków czy naszych innych ról,
Wychodzą by je uzdrowić, jak stare okrutne bajki.

http://www.cosmicsaibaba.com/pl/20120501.php

"Możecie nazwać ją Bogiem,
gdyż Bogiem ona jest. Jest ona Miłością.
Tak więc, ta energia otacza was;
a jeśli będziecie ją odżywiać,
ogarnie was do takiego stopnia,
że zawsze będziecie odczuwali zadowolenie i szczęście.

Nawet gdy wokół was będą działy się rzeczy przykre …
możecie posłać tę energię, o której wiecie,
że jest w was, aby pomóc innym.
Bo kiedy to robicie, oni czują tę obecność.
To także pomoże im pokonać ich problemy."

http://www.cosmicsaibaba.com/pl/20120403.php

Równowaga





Wszystko co ludzkie jest ograniczone,
Szczególnie taka specjalizacja w pracy,
Dlatego tak trudno sobie ją przyswoić,
Niczym to nie ograniczone - poznanie!


Nawet wielkie umysły często bywały,
Zapędzane też w wąskie tory myślenia.
Człowiek sam ogranicza się dla wygody,
Gorzej gdy ze złości, czy też nienawiści,
Wtedy to zaczyna popełniać złe czyny!


A wystarczy nieograniczoność umysłu!
I trochę życzliwości dla siebie i innych,
Widząc okiem tak przyczyny jak i skutki,
Bez potępiania i tworzenia wokół zamętu.


Bo z potępiania nie powstaje doskonałość!
Takie widzenie, to widzenie trzeciego oka!
Z niego bierze się poznanie i doskonałość!
Ocena tworzy karmę nie naszą za to bolesną.


F ~ FALSE
E ~ EVIDENCE
A ~ APPEARING
R ~ REAL

Nic tak nie szkodzi jak strach i jego powyżej bracia!

Lekarze często przestrzegają przed wyczerpaniem,
Zapominając o zasadzie samo równowagi zdrowia!
Trzeba też im przypomnieć tę starą grę pradawnych,
O wprowadzaniu się w złość, ze stanu równowagi!
Kto kogo wprowadził ten wygrywał, a przegrywał?
No ten, co dał się łatwo wyprowadzić z równowagi!


Zdolność do jej odbioru zależy od czujności,
Do jej rozwinięcia też trzeba być uważnym,
Nastroić się na możliwość odbioru, by potem,
Jak przy strojeniu instrumentów muzycznych,
Wsłuchiwać się mając już tą nadzieję odbioru!

To nie bajka



Bóg nie jest dogmatem ani żadną religią
Jest prostym stanem trwania w miłości
Bóg we mnie pozdrawia Boga w Tobie
Wszyscy jesteśmy jednością!


"Prof. Trivers lansuje tezę,
 iż oszustwo jest cechą świata natury oraz stymulatorem jego zmian w procesie ewolucji. 
Wirusy i bakterie usiłują oszukać nasz system odpornościowy, 
bielinkowate przypominają trujące gatunki z rodziny Heliconidae, 
przeziernik osowiec czy trzmielówka przypominają wyglądem osy 
aby zmylić drapieżniki, pisklęta kukułki starają się oszukać przybranych rodziców, itp. "
 
 Ja twierdzę, że dzisiejsze kobiety robią to o wiele sprytniej,
Najpierw udają dziewczęcą matkę z dużym biustem,
Które w końcu okazują się żonami, synowymi i teściowymi!
Lepiej już z nimi podróżować wielowymiarowo: 
http://www.vatican.va/various/cappelle/sistina_vr/index.html
http://www.vatican.va/various/basiliche/san_pietro/vr_tour/index-en.html
http://www.vatican.va/various/basiliche/san_paolo/vr_tour/index-it.html
http://www.vatican.va/various/basiliche/san_giovanni/vr_tour/Media/VR/Lateran_Nave1/index.html
Jak w takim wypadku brzmi aktualny teks Jezusa odnośnie Watykanu; 
"...upadłe istoty, które tworzą fałszywą hierarchię na Ziemi, zobaczyły, 
że chrześcijaństwo nie może zostać usunięte ani też samo z siebie nie umrze, 
dlatego zachowały się zgodnie ze swoją starą zasadą: 
„Jeśli nie możesz ich pobić, to się do nich przyłącz.” 
Tak oto stali się częścią religii chrześcijańskiej już we wczesnych wiekach
 i próbowali na nią wpływać, a także krzywić jej obraz dodając, 
jak to nazywam, toksyczne idee. 
Wprowadziły one chrześcijaństwo - subtelnie 
i niepozornie - w opadającą spiralę. 
Stworzyła ona to, co macie przed sobą, 
czyli Katedrę św. Piotra, Bazylikę św. Piotra 
- pomnik martwej świadomości, 
od Piotra zaczynając i podążając jego śladem przez całą historię. 
Taka oto prawda kryje się za apostolską sukcesją, 
z której katolicy są tak dumni."

Więcej:

8

Nieskończoność

A teraz popatrz na ten znak płaskiej ósemki inaczej,
Jakbyś włożył palec pomiędzy skrzyżowanie linii czasu,
Wtedy coś na kształt kuli z nie powstanie i zakręć nią bąkiem,
Zapewne stworzysz nową przestrzeń dla nowego czasu i zabawy,
Zawsze mnie fascynowała zabawa z kręcącym się bączkiem i gra,
Dźwięk, który się wydobywał z niego podstawowy jak święty OM.

Wtedy wyjdzie coś w trzech wymiarach, mikro, makro i kosmosu,
Jak u Gurdżijewa budowy świata z dźwięku oktawy z dwoma interwałami:

✣...You is.
Within Me!

We are ONE.
 
✣ Arnaud Saint-Paul

arTist; Unknown

Moc słowa


"Słowo, którego nie wypowiesz, jest twoim niewolnikiem;
To, które wypowiedziałeś, staje się twoim odwiecznym panem"..

 A może jest tak, że tego niewypowiedzianego jesteś niewolnikiem,
Zamykasz go w sobie jak dzikiego niedźwiedzia w klatce niewoli,
Wtedy zamknięta wolna wola robi spustoszenie w twoim organizmie,
Nie wypowiedziane uczucia często bywają zalążkiem przyszłej choroby!
To nie znaczy by moje usta były codzienną kloaką oskarżeń i wypowiedzi..
Wiemy z podstaw naszej nauki, że jak bumerang wracają do adresata ..


piątek, 29 czerwca 2012

Prosta droga



Dziś mija ważne kościelne święto świętych apostołów,
Jednego prostego przywiązanego do materialnych cech,
Człowieka i prostego i szczerego i pracowitego w ocenie,
Drugiego intelektualistę prześladowcę i zabójcę chrześcijan,
Jak dwie strony monety: rewers i awers świata dwoistości.

Jednak obaj święci, ale dzięki Łasce przebaczenia,
Mimo grzechów oceny innych i narzucania im woli,
No bo reszta jest konsekwencją tych cech i intencji,
Gdy oceniasz złego chcesz mu obciąć ucho, a drugi,
Mieczem nawracać pogan do własnej słusznej wiary.

Między tymi grzechami oscyluje kościół do dzisiaj,
Dzieląc ludzi na wiernych i nie wiernych przykazań,
Podobnie jak powyższe i poniższe, te dwa tu przekazy,
Górny; by nic nie robić, a świecić, jak żarówka przykładem,
/Archanioła Michała/, a dolny z SaLuSa by działać i aresztować.

Jeden mówi, że będziemy ten świat poprawiać, remontować itp.,
A drugi, że za sprawą podniesienia wibracji atomów się wzniesiemy.
Zakładając, że Jezus znał swoich apostołów, stawiając ich na czele,
Mimo takich różnic i dróg wiedział lub wskazał tą dla nas po środku. 
Nie oceniać innych, mieczem słowa, nie karać i nawracać, a świecić!!

Wydaje się to jedynym tłumaczeniem prostej drogi na ukrzyżowanie,
Wszystkiego co nas wiąże ze światem iluzji, a nie śmierć  za nasze grzechy.

?

Czy Galaktyczna Federacja, to my ci z przyszłości zwracający się do nas samych,
Tu teraz w naszej wcześniejszej i w obecnej teraźniejszości przez nas przeżywanej?

Czy to obcy nami manipulujący z za kotary naszych ograniczeń?
Na to każdy musi odpowiedzieć sobie sam i we własnym sercu!

Człowiek światły wie, że wszyscy jesteśmy jednością,
Podobnie jak nasze myśli i osądy w nas samych i w ciele,
Gdzie każda komórka jest inna i niepowtarzalna by mogła,
Spełniać różne role i różnie funkcje, tak jak aktor w teatrze!

A jednak nikt z nas nie powie, że nie jest jednością w sobie!
Każdy też będzie obstawał za każdą odrębną komórką ciała,
Więc dlaczego by nie tak samo i za nami wszystkimi w ciele Brahmy,
Czy Adama Kadmona bo niezależnie od religii wszystkie głoszą Jedność!

http://krystal28.wordpress.com/2012/06/24/wzniesienie-jest-obecnie-zapewnione-podczas-gdy-kiedys-wygladalo-watpliwie/

Co sami mówią o sobie, zakładając prawo dobrej woli,
Naszych światłych Braci w Kosmosie, bo nie wiara niestety,
Pochodzi wyłącznie na naszym poziomie egzystencji bytu planety,
Zaufania i bez oceniania innych w miłości, musimy się od nich uczyć,
Niezależnie że przez środki przekazu wpajano nam od zarania wroga:

http://soulowicz.wordpress.com/2012/06/24/wiadomosc-od-galaktycznej-federacji-swiatla-17062012/

Ayahuasca - La Medicina.

http://krystal28.wordpress.com/2012/06/28/syrianski-archaniol-hermes/
 

http://krystal28.wordpress.com/2012/06/28/kobra-operacja-omega-feniks/

http://krystal28.wordpress.com/2012/06/28/syrianski-archaniol-hermes/

 "Jest to gwiezdny portal {stargate},
jednakże nie odpowiada on wielu współczesnym wam koncepcjom i wyobrażeniom.
Jest on znany jako źródło-świadomość-kwant/kwant świadomości źródła
{source-consciousnesss- quantum} albo most do czwartego wymiaru przestrzeni.
Wasz Wielki Zderzacz Hadronów to jedno z tego typu urządzeń.
Symbolem tego portalu są różne formy, np. torus albo thornlet.
Jako trójwymiarowy toroidalny pierścień jest on w stanie gościć kosmiczną świadomość,
a to dzięki zdolności geometrii toroidalnej do tworzenia złożonych połączeń pozwala na komunikację z czwartym wymiarem przestrzennym.
Dzieje się to za sprawą “dziury” w tym “wiedeńskim pączku”
 – topologiczne odkształcenie “pączka” tworzy pojedyncze/osobliwe {singular}
połączone otoczenie sferyczne.
Jest to “otwór do nieskończoności” w trójwymiarowej geometrii."

"Wtedy wy będziecie mogli odnaleźć się w roli nauczycieli i doradców,
w roli tych, którzy już to wiedzą
i ofiarowują swoją mądrość ludziom bardzo zdezorientowanym,
w czasie gdy nowy paradygmat szybko zacznie się manifestować.
Odkryjecie, że wasze zdolności telepatyczne się zwiększą,
 i to samo będzie dotyczyło synchronicznych zdarzeń.
Zdarzenia tego rodzaju w jeszcze większym stopniu wzmocnią wasze zaufanie do waszych zdolności,
gdyż potwierdzenie jest czynnikiem,
który bardzo pomaga w budowaniu poczucia pewności siebie
i motywuje was do podążania ku waszym najwyższym celom."

czwartek, 28 czerwca 2012

W materii ducha



Polityka, Kościół, PIS i in vitro,
Stawia zasadnicze pytanie o życie,
Kiedy zarodek staje się człowiekiem?

Bo jako już konglomerat ducha i fizycznego ciała,
Podobnie jak to się dzieje ze wszystkimi istotami,
Staje się człowiekiem jako częścią wcielonego ducha,
W ciągłej przemianie w trakcie ewoluowania w czasie.

Coś na kształt stop-klatki filmu, który oglądamy w filmie,
Czy mamy się przywiązywać do tej jednej, aż się film spali,
Próbować zatrzymać projektor, czy zbierać uczucia z całości?
Do tego służą nam zdjęcia w albumie rodzinnym,
Ale nie przywiązujemy do nich uczucia - sakralne.
Kościół cały czas nam podkreśla świat duchowy,
Bo materializm już nie uznaje ducha w ciele natury,
Identyfikuje swoją świadomość w ciele fizycznym,
Jedynie na czas życia; jednostek, planet i galaktyk.

Bibliści, ciało z prochem materii i jednorazowo,
Które w przyszłości będzie ożywione ale po sądzie.
Więc spróbujmy spojrzeć na to nieco chłodnym okiem,
To religie same podkreślają wcielenie ducha w materię.

Pytanie zasadnicze, kiedy to się dzieje,
Czy z chwilą poczęcia, czy przed nim,
Czy w jakimś cyklu czasu okresu ciąży?

Czy ciąża to kosmiczna przemiana w ciągłości,
Kiedy nieciągłość staje się chwilową materią?
Jeśli tak, to nieciągłość nie ma znaczenia bytu,
A jest tylko chwilowym spowolnieniem czasu,
Byśmy mogli przeżyć jak w kinie kawałek jego,
To może nasze życie w ciele ma niewielki sens,
Jedynie poznawczy jak na naukowym wykładzie.
Co podkreśla Kościół życiem wiecznym po śmierci.

Życie w materii istnieje za sprawą ducha i w nim
Gdzie nie ma ducha, tam nie ma życia, są odpady,
Jak byłe stop-klatki po oglądanym filmie i zdjęcia.
Materia to jedna z zmiennych form ducha istnienia,
Duch sam ją ożywia, kiedy jest nią zainteresowany,
Kiedy nie zostawia jak my włosy resztki skóry ciała.

Stąd mowa o materii żywej i martwej i jej tworach,
Szczególnie tych astralnych zasilanych naszą energią,
Rozpadają się stopniowo pozbawiane ducha energią,
Bo nie chce zachowywać je w nieskończoność, jak foto.
Wystarczająco my w materii powiększamy swój śmietnik.

Czy problem aborcji czasem nie wziął się z natury,
Mało to mamy przykładów nieudanych jej płodów,
Odrzucanych też podobnie, jak te pisklęta z gniazda,
Których matka natura nie chce nosić w swoim łonie?

Czy podtrzymywanie za pomocą hormonów jest zgodne?
W nieskończoności świadomości ducha nie ma śmierci!

Gdy uwzględniamy wcielenie ducha w materię niejednorazowo,
Odejście ducha z ciała nie staje się jego śmiercią, a jedynie ciała,
Wejście w ciało jego ożywieniem, czyli tzw. świętem narodzin.
Jednak to wszystko zawsze odbywa się w duchu jako całości.

Więc zmiany fizyczne stają się tylko zmianami i w czasie,
Przeniesieniem transformacji świadomości ducha w materii.

Dlatego dyskusje o zarodkach stają się bez zasadne,
Są jedynie formą ducha w ekspresji życia w materii,
W nieskończoności świadomości ducha nie ma śmierci!
Kiedy jest duch, to jest materią ożywioną, kiedy go nie ma,
Jest jedynie tworem czasowo poddanym rozkładowi materii.
Ciało po odejściu ducha jest tworem i złudzeniem,
Jak tym plikiem zapisanym w komputerze na dysku,
Balsamowanie ciał może być więźniem świadomości,
Przywiązanie uwagi do niego pewnego rodzaju chorobą,
Sprzedawane po „śmierci” na części jako relikwie obłędem,
Próbą zatrzymania ducha w jego procesie ewolucji duchowej.

W astralu jak na naszych śmietnikach jest mnóstwo tworów,
Nie ma sensu je podtrzymywać naszym skupianiem uwagi.
Stawianie naturze przeszkód jak budowanie tam na rzekach,
Jest szkodą, jako jednorazowym pożytkiem woli jednostki,
Całe szczęście, że my jesteśmy w programie projektu nauki,
Nieśmiertelni duchem, który sam nie utożsamia się z ciałem,
Oczywiście jak sam sobie uświadomi i o to wszystko chodzi!

Ja i związek


 
 
Każdy człowiek ma podstawowy związek w sobie samym,
Mężczyzna widzi mężczyznę, a kobieta kobietę, w lustrze,
Bo nie widzi tej drugiej swojej połowy za odbiciem lustra.


Nie musi szukać na zewnątrz siebie nikogo innego drugiego,
Nie zaprzecza to rodzinie jako podstawie prawdziwej komórki.
Prawdziwa rodzina odnajduje siebie na podstawie wibracji.
 
 
Wg E. Tolla: to podobne przyciąga podobne,
Czemu więc poddajemy się przyciąganiu innych?
Wydaje się, że szukamy samych braków,
Takich jakich mamy teraz niedosyt w sobie,
Zamiast też obudzić je w sobie samych,
Idziemy na skróty i szukamy u innych..
 
To błąd! Nigdy nie oddadzą nam za darmo,
Będą chcieli zabrać nam coś co im brakuje!
 
http://jeszua.blogspot.com/ 
 " Czy możecie być kobietą lub mężczyzną
 bez poczucia wstydu czy zastrzeżeń 
w stosunku do tej drugiej płci?"
 
Nie wiem, ten dylemat opisywał Monroe w "Najdalszej Podróży"
Odbija się teraz szerokim echem w rodzinach religiach i w polityce.
To poczucie bezwartościowości zasadzone od pokoleń i od dziecka.
Rozwiązanie wydaje się proste ale i trudne za razem dla obu stron. 
 
 

"We all have a destiny, and what we get to decide is with how much integrity we meet that destiny." 
(Sharon Stone)
..Many blessings of love, peace & light, hugs, Isis,xxx
I tu znów wchodzimy w temat bliźniaczych dusz,
Na ogół jedna jest we wcieleniu, a druga dla równowagi,
Staje się opiekunem po drugiej stronie bytu dla tego tutaj,
Razem stanowią ten nierozwiązany związek bratnich dusz,
Tylko w wyjątkowych czasach razem inkarnują, stąd legenda...
 
 
 

środa, 27 czerwca 2012

Energia Kundalini





"Kundalini jest wielkim procesem systematycznym i długim,
podczas którego dochodzi do bardzo dużych zmian w mózgu i w całym ciele.
Następuje wyższa ewolucja, budzi się DNA,
i rozwijają się też wyższe czakry i ciała astralne.
Właśnie poprzez te ciała człowiek łączy się z Absolutem.
Żadne inicjacje czy inne formy medytacji nie załatwiają szybko sprawy,
ciało ludzkie musi być dojrzałe,
a wtedy samoistnie wyzwala się ten mistyczny mechanizm."
/Wiesława/

Nie oszukujmy się jest związana z naszym seksem,
Na ogół zatrzymana na dwóch pierwszych czakrach,
Dla zwykłej przyjemności ulgi pierwszej, drugiej czakry,
Gdy już staramy się o partnerze myśleć z próbą dominacji.

Dopiero gdy przejdziemy obie fazy dochodzimy do serca,
Gdzie następuje wybuch drugiego człona rakiety przez głowę,
Wtedy to łączymy się z całym kosmosem, ale już bez falstartu....
Wcześniejsze fajerwerki z przyjemnością ulgi nas tylko przygotowują..

Podstawą seksu jest pociąg to on nam nadaje przyspieszenie,
A potem już od ciebie zależy, kiedy z niego sam wyskoczysz,
Rzadko dojeżdża się do tej samej stacji co partner i wiadomo,
Że zgodnie z Wewnętrzną Alchemią Egiptu seksu Magdaleny,
Każdy z nas osobno przeżywa ekstazę radości energii Kundalini,
Wspólna jazda razem to wyższa szkoła dla wyjątkowych partnerów!
" Jaka tajemnicza siła, unosi Wasze ciało w powietrze?  
Rozkaz zawsze wychodzi od Świadomości, 
ale energia Kundalini jest tą siłą, 
która łamie wszelkie zasady odnośnie grawitacji 
i to właśnie poprzez energię Kundalini wielcy Ludzie 
tego świata dokonywali takich niecodziennych rzeczy."

Grawitacja jest iluzją mówi Dajamanti:  


Obiekt marzeń





 


Tęskniąc za życia pięknym rzeczywistym obrazem,
Tym wyniesionym prawdopodobnie z innego świata,
Urzeczywistniamy swoje marzenia w pewnym zjawisku,
Który jak pieją poeci staje się dla nich i nas muzą kobiety.

Wiadomo z fizyki, że przeciwieństwa się przyciągają,
Z uwagi na to, że znajdujemy się polu magnetycznym,
A podobieństwa odpychającego wcześniej nie widzimy.

Więc zakochujemy się w ideale młodszej naszej mamy,
I wszystko jest piękne jak bajka, do pierwszego ślubu.
Wtedy zaczynamy widzieć co nas w związku ogranicza,
A ideał staje się podobny znów do mamy czyli teściowej.

Otwierając to co teraz było ukryte, jak drzwi do skarbca,
Który chce nas zmienić i przerobić wg własnych życzeń,
Ale już nie naszych wyobrażeń chęci zmiany wszystkiego,
Głównie też tego, co nigdy nie przyszło by nam do głowy.

Często koło się zamyka i znów mamy nadzieję na inną,
Że obraz poznanej kobiety nigdy się nie zmieni trwale,
Nie bądźmy naiwni, on zmieni się jak wszystko i odsłoni.
Prawdziwą naturę pajęczego gniazda z kokonem w środku.

Wędrowiec z natury długo w nim nie zabawi,
Taka jest natura zmienna naszej wolnej woli,
Nie wiem dlaczego nie chcemy jej w związkach,
Idea trwałego związku w nas to prawdziwa Utopia.

Każdy związek oparty na dwoistości silnie - łączy,
A gdy już złączony ma naturę związku doskonałego,
Widocznie stałość związku zaprzecza tu idei twórczej,
Ideał jako constans - staje się od razu religią wyznań,
Która ma naturalny pociąg do ograniczeń stwórczych,
Chce by raz coś stworzone, zawsze to samo rodziło!!

wtorek, 26 czerwca 2012

Błogosławieństwo




Błogosławieństwo, to dowolna wymiana energii,
Bez osądzania co jest błogosławieństwem, a co nie,
Ani w jaki sposób jest ono otrzymane, czy odrzucone.

Każda interakcja jest wymianą błogosławieństw,
Choćby już poczynając od naszej relacji z Ziemią,
Aż po każdą osobę, z jaką się łączymy emocjonalnie.


Czy to wynika z kontraktu duszy, czy bieżących spraw,
Zawsze jest to wymiana energii, niezależnie od słuszności,
Sprawiedliwości oceny, odrzucania krzywd i błogosławieństw,
Zawsze najważniejszym aspektem błogosławieństwa my jesteśmy! 

Dwa światy



Adamusa: Merabh, czy to nie przypomina Merkaby,
Namawia nas w ten prosty sposób odejścia od iluzji,
Od tak, wstania z fotela przed ekranem jej telewizora,
Jak gdyby nic się nie stało i stanięcia przy nim obok.

Co to dla nas znaczy, tłumaczy jako scalenie nas na fotelu,
Z tym chodzącym po domu od czasu do czasu zerkającym,
Na ekran iluzji życia z pozycji już wolnej od siedzenia w ego.
To podobno proste, trzeba wstać z niego i stanąć obok siebie.

Łatwo to mówić, trudniej zrobić, gdy nasze ego jest nie przekonane,
Wydaje się, że nie można tego zrobić jak podczas snu na paluszkach,
A przecież właśnie wtedy, stajemy się wolni i jak ptaki te wędrujemy,
Co zawsze wracają z wdziękiem ptaka, do gniazda ciała z pisklętami.

Sami lądujemy tak delikatnie by nie obudzić przestraszone i zaspane ego,
I zapominamy natychmiast o tej podróży, pamiętając to co mózg odtwarza,
Nadszedł czas by to zmienić, bo i obok nas teraz mamy wspaniały Merkaba,
Obiekt latający zawsze czekający co może służyć jako pojazd obu tych światów!

Składając kompletność obu światów stajemy się wolni od ograniczeń,
Zdajemy sobie świadomość bycia nie tylko w jednym pokoju domu,
Ale w całym mieszkaniu świadomości kosmosu do naszej dyspozycji,
Otwiera przed nami możliwość latania i podróżowania po galaktyce.

Mamy pojazd Merkaba, oraz jego napęd - energia kundalini,
Więc na co czekamy....


Czyżby ta fizyczna grawitacja była iluzją, tą ograniczającą nasze podróże,
A Wniebowstąpieni Mistrzowie, jako nasi rodzice próbują nas oderwać,
Od oglądania TV, czy gier komputerowych iluzji i medialnych tutaj reklam,
Bo to przecież więzi nas w ograniczeniu jednego świata, przed tym drugim.

Jak się od tego uwolnić, głosi poniższy przekaz:



Dwoistość



Dwoistość każe szukać nam swojej osobistej połowy,
Stawia nas w sytuacji dążenia do drugiej i całości bytu,
Gdy jesteśmy w równowadze zaczynamy być w całości,
Sobą samym w tu i teraz czyli pełnią nas samych i bytu.



I znów wracamy do koncepcji drgania kamertonu,
Uderzamy swoją uwagą rozdzielając byt na dwoje,
Widzimy pozytyw naszego ekranu i bez negatywu,
Zapewne całość zobaczymy w trakcie medytacji...

Słyszę jak bije dzwon kościelny, a to teraz oznacza,
Że mój dylemat komuś został rozwiązany, a jak nie?
Bo może być tak, że po drugiej stronie będzie również,
Więcej pytań niż odpowiedzi, jak to już oświadczyliśmy.

Już nie wiem, a może wiem, że nic nie wiem,
Że brak odpowiedzi na to, pozwala żyć tu bogato,
Dogłębnie i z pasją szukając odpowiedzi w życiu,
Mądre stwierdzenie mówi, że cel się nie liczy, a droga!

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Dysonans


“Wymagasz, żeby rozmaite sytuacje, okoliczności, miejsca czy osoby uszczęśliwiały cię, a potem bolejesz nad tym, że nie dorosły do twoich oczekiwań.”

- Eckhart Tolle

Dysonans
“Wymagasz, żeby rozmaite sytuacje, okoliczności, miejsca czy osoby uszczęśliwiały cię, a potem bolejesz nad tym, że nie dorosły do twoich oczekiwań.”

- Eckhart Tolle

Otóż to, stawiamy wymagania innym zamiast sobie,
Stąd te nasze frustracje, rozczarowania i animozje,
Szczególnie do naszych bliskich, którzy według nas,
Winni nam wdzięczność i uwagę za co dla nich robimy!

Co robić by tak się stało? Cisza w sercu bez oczekiwania...

Alma

Angeldelsur Angel Uriel YA ES HORA DE DESPERTAR, YA ES HORA DE IRNOS CON DIOS, A...

Czuję "Ja" tu całym sercem jak mnie otacza i przytula,
Tak i prowadzi przez życie subtelnymi znakami czasu,
Jak ślepca świata subtelnego i przywartego do iluzji,
Jak dziecko od rodzenia do komputera, z taką wizją,
Co wychodzi z ekranu i marzenia o wolności pożera.

Trzyma długo, bo od samego urodzenia,
A nie chce wypuścić, bo ma interfejs ego,
Który jak małpka zajmuje nam ciągle uwagę,
Gdy tylko zaczynamy myśleć przykuwa obrazem!

Jak go od nas odkleić jak ciasto z naszych palców,
Trzeba codziennym staraniem palec po palcu z miłością,
Jak ciasto z dzieży odklejać staranie i cierpliwie medytacją,
Jednocześnie głaskać po główce jak wystraszone dziecko!
Nie karmić zainteresowaniem świata zewnętrznego jak matka,
Która pod pretekstem własnych niespełnionych marzeń karmi pisklę:



Pamiętajcie tylko rodzice mogą mentalnie karmić swoje dziecko,
Nie wolno im oddać ich pod opiekę obcych idei i innych ludzi,
Przecież one same przed urodzeniem oddały się im z ufnością,
By od nich czerpać wiedzę i by były inspiracją nauki tworzenia,
Nie przeszkadzajmy im doświadczać samemu, nasze nie są ich!
Karmy ich jedynie naszym pięknym pełnym miłości przykładem!

Lepiej wychować jedno pisklę, ale za to na Mistrza!

niedziela, 24 czerwca 2012

Myśl jak czupirad



Gdy zła myśl dotyka Guru, to wraca do twórcy jak cios straszliwa!
Wraz ze zwielokrotnioną siłą i trudno ją sobie nawet to wyobrazić,
Jako sytuację i tego nieszczęśnika, który swego Stwórcę przeklina.


Naukę taką poznaje się po to by pokonać strach,
Na nic ona, gdy nie jest wprowadzana w życie!
Możesz próbować nią zainteresować słuchaczy,
To co najważniejsze to rozbudzenie ich dążenia!


Prawdziwy Nauczyciel jest teraz tolerancyjny i cichy
Nie będzie ograniczał wiedzy, ale uważnie też słuchał!
Nie będzie obawiał się trudnych pytań i też cierpliwie,
Będzie się starał na nie też znaleźć dobre odpowiedzi!


Sam będzie wzywał do szerokich zainteresowań i poznania,
Dlatego to gardzenie brzydzenie się rozpaczą i też strachem,
Szybko zmienia ich lęk, w czystą chęć z nami do współpracy!



Skąd się też biorą się nocne koszmary,
Jak nie z rozdwojonych naszych myśli?
Jeszcze gorsze, z tych teraz rozczepionych,
Jak czupirad szczotki na drewnianym kiju.


Pamiętajmy, każda myśl teraz tworzy,
Z którą trzeba się natychmiast zmagać,
Będą one jak pajęczyna, albo jak muchy,
Będą nam snuły się teraz wokół głowy.


Najlepsze myśli są proste jak strzały!
Siła tych myśli jest teraz niewątpliwa,
A taka wyrazista myśl, to błyskawica!
Rozdwojenie rodzi potwory i koszmary,
                                                    Tylko prosta i ciągła, jak piorun tworzy!

Piramidy


Ciekawe podejście jak gdyby z lotu ptaka, na naszą wcześniejszą cywilizację,
Zgadzam się z poglądem, że nie było żadnych innych bogów, jedynie my sami!

A teraz odrabiamy karmę za swoje błędy przeszłości z nawiązką,
Jedni od razu zostali, inni odeszli by później wrócić wcielając się,
A inni już od niedawna, z prawdziwą ratowniczą misją jak Jezus.
Piramidy to puste maszyny dawnej naszej wspaniałej cywilizacji,
Czy dadzą się na nowo aktywować, ja nie sądzę, że da się wrócić,
Jak do przeszłości i do tego samego strumienia nie wchodzi się 2 razy,
Wydaje się, że musimy być czujni na te znaki z góry, one podpowiedzą!

sobota, 23 czerwca 2012

Piramida


Piramida to wiedza podstawy doświadczeń,
Musimy przerobić cały jej wachlarz doświadczeń,
Od samej postawy najniższym ich kręgiem w cyklu,
Powtarzających się żyć we wznoszącej spirali do góry.
A wzniesienie oznacza nie okrąg powtarzania, a spiralę,
Na coraz to wyższy poziom syntezy wiedzy doświadczeń,
Aż do jego nieskończoności czubka samego twórcy wyobrażeń.

Drzewo



Zawsze też fascynowała mnie koncepcja budowy drzewa,
Głównie struktura korony i budowa anatomiczna korzeni,
Tworząca się wokół mikrosfera drobnych roślin i siedlisk,
Mikrostruktura mikroskopowa komórek i budowa tkanek .

Nie będę się rozwodził nad tym czego uczyliśmy się w szkole,
Ale zawsze interesowała mnie siła która napędza do góry wodę,
Oraz cały zespół procesu oddychania tchawek i asymilacji CO2.

Najbardziej już ciekawi mnie siła i ciśnienie w kapilarach,
Bo to tak jak gdyby ktoś jak my pompował wodę do góry,,
A przecież to ta niewidzialna siła przeciwna jest grawitacji,
Musi podobnie działać jak w przypadku wodospadu Niagara.

To co niewidzialne jest zapewne przykładem anty-grawitacji,
Musi inspirować myślących ludzi i nie tylko tych naukowców,
Może istnieje anty-grawitacja dla równowagi procesów dualizmu,
Podobnie jak w kapilarach naczyń połączonych i w laboratorium,
Działa ciśnienie atmosferyczne niewidzialnie na powierzchnię płynu.

Czy żyjąc w Jang, mamy odpowiednie niewidzialne, też w Ing?
Jak wiemy w dwoistości przeciwieństw to jest bardzo możliwe.
Podobnie w strukturach materii i antymaterii, w naturze drzewa,
Mamy wyłączność świadomości ale tylko jedynie w jedną stronę,
Brak tu całości pozwala nam doświadczać i tworzyć nowe obrazy,
To nieciągłość ich sprawia, że odczuwamy pojęcie mijającego czasu.


Podstawowe pytanie..





Na pytanie kim jest Bóg, odpowiedź przyszła z ‘Góry’:
‘Synu ja jestem tobą, a ty jesteś we mnie i nic ponad to’

Dla porównania jeden z nas mydłem, a drugi wodą oceanu,
A reszta to nasze rozbicie z tej mikstury pęcherzyków piany!
Każdy z nas ludzi zanurzony w oceanie kosmosu ma tu swoją,
W niej to umieścił ego, jak w fotelu przed telewizoro-kompem,
By sam od środka projektował sobie obrazy na podstawie myśli,
Na sztucznej bańce w mózgu głowy oraz w układzie nerwowym,
Tak każda bańka ma swoją własną iluzję, jak i wszystkie razem!

Tak dzieląc się pianą bijemy tu swoje klony wspólnej Jaźni,
A dopóki widzimy innych to nie jesteśmy wstanie je przekłuć!
Niestety do tej mydlanej wody zaczyna wpływać strumień czystej,
To on nasze mydlane ciała oczyszcza i rozcieńcza światłem wody,
Stąd już teraz będą się pęcherzyki łączyły i te podobnie rozcieńczone,
W końcu z czasem wszystkie się połączą razem w jedną boską bańkę!
Jest to bardzo podobny obraz do rektyfikacji czystego Spirytusu Ducha!



Po co więc stawiać koleje zimne i z kamienia kościoły,
Kiedy nasza Gaja jest najpiękniejszą świątynią Stwórcy?
Już dawno temu, jak też i obecnie rdzenni jej mieszkańcy,
Najczęściej modlą się i medytują zabawą na łonie natury.

Mało tego, to inni są dla nas obrazem naszego wspólnego Boga!
To do nich nas skłania ten Najwyższy z góry byśmy Go odnaleźli,
Nie w tzw. 'niebie' naszej wyobraźni, ale tutaj w najbliższym bliźnim!