Myśl jest czystą energią.
Raz pomyślana, myśl pozostaje na zawsze twórcza.
* myśl jest formą działania, kiedy myślisz - działasz,
tworzysz; każda myśl jest twórcza
* słowo jest formą działania, kiedy mówisz - działasz,
* słowo jest formą działania, kiedy mówisz - działasz,
tworzysz; każde słowo jest twórcze
* czyny są formą działania, kiedy coś robisz
* czyny są formą działania, kiedy coś robisz
- tworzysz; każdy czyn jest twórczy
* wynikiem twej myśli jest to, co tworzysz poprzez energię,
* wynikiem twej myśli jest to, co tworzysz poprzez energię,
którą jesteś (tak samo działają słowa oraz czyny)
* myśli, słowa i czyny stanowią trzy rodzaje twórczej energii,
* myśli, słowa i czyny stanowią trzy rodzaje twórczej energii,
czyli trzy poziomy tworzenia
* każdy z tych poziomów wymaga innego rodzaju
* każdy z tych poziomów wymaga innego rodzaju
(innych wibracji) energii fizycznej
* jedni tworzą świadomie,
* jedni tworzą świadomie,
a inni w ogóle nie uświadamiają sobie tego procesu.
Vadim Zeland
Kwiat Życia wydaje się być bramą do wejścia świadomości.
Świadomość materializuje się jako myśl, do opanowania życia z ego,
Jako wytworzoną przez konglomerat myślokształtów ego i z myśli.
Jako wytworzoną przez konglomerat myślokształtów ego i z myśli.
Gdy patrzymy na tak piękny świat czy przyjdzie nam nieskromnie,
Że sami go tworzymy z własnych myśli tworzonych w głowie?
Czy jakieś zmiany w ciele też zachodzą za sprawą myśli,
Myślę, że jest to problem już bardziej skomplikowany.
Bo z jednej strony przychodzi to, co już sobie zaplanowaliśmy,
A z drugiej, jak na namalowanym obrazie, ciągle poprawiamy.
Pierwsza myśl jest tą najlepszą, trafną i najbliższą prawdy,
Bo to my ustalamy reguły i normy dla siebie, nie dla innych.
Dla nich może być daleką od ich prawdy, nawet zbliżoną do wszystkich,
Podobno naszym największym wrogiem są zbiorowe myśli o wszystkim.
To one narzucają nam coś co jest wypadkową średnich,
Niby to i dobre, bo bliskie ugody tolerancji większości.
Niby to i dobre, bo bliskie ugody tolerancji większości.
Ale sprowadzają nas, jak siatka na ryby, do jednej sieci.
Takie wspólne myśli są jak liście na drzewie i szumią przeszkadzając,
Zebrać własne myśli do kupy i przez chwilę się zastanowić samemu,
Wiszą jak zbiorowa świadomość zmaterializowana z myśli przyducha.
Ci co bez nich nie mogą się obejść, ciągle z siebie wychodzą podglądając,
Co też inni robią w tym wietrze innych myśli ploteczek powstałych z ocen?
Nie żyją własnymi myślami, ale tym co się mówi o innych,
Może dla nich to bezpieczniej, niż zacząć myśleć samemu?
Łatwo ich rozpoznać, bo gdy zaczniesz mówić o sobie, milczą ledwo słuchając,
Gdy tylko zaczniesz o innych natychmiast się ożywiają i zaczynają sami mówić.
Gdy zadasz im pytanie ogólne to nie potrafią myśleć i zaraz coś dzielą,
Problemy na ludzi, ludzi na znajomych i na to, co robią niewłaściwie.
Nazywamy to życie, takim cudzym życiem jako ucieczką od własnego,
A może ze strachu dzieciństwa karcenia, gdy się nie wiedziało co inni?
"To Pani nie wie i nie słyszała, co o niej mówią inni?
To skandal proszę Pani" i zaraz słyszę Hankę Bielicką,
Jak wtedy, gdy o świcie usłyszałem śmiech i paplaninę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz