To co widzę to teraz tworzę za sprawą Prawa Uniwersalnego,
Świetnie opisuje i upraszcza nasze postrzeganie prawdy i iluzji.
Prawda jak i iluzja jest jednym, bo pochodzi z tego samego Źródła,
Jego ciągłości i nieskończoności czasoprzestrzeni i kwantowych zbiorów.
Czasoprzestrzeń może być podzielona na nieskończenie wiele podzbiorów, które są rzeczami myślowymi. http://www.stankovuniversallaw.com/2020/02/vademecum-do-naukowej-teorii-i-wiedzy-prawa-uniwersalnego/#more-27980
Stankow idealnie tłumaczy to co ja zawsze podejrzewałem,
Że nauka jak wszystko w świecie dwoistości kocha dzielić.
Na głupie i mądre, na Ing i Jang, Boga i diabła, wszystko co się da,
Abyśmy czasem nie rozumieli własnego połączenia ze Źródłem ...
Uświadomienie sobie, że fotony i materia występują w stałych odrębnych
wielkościach,
Zwanych przez naukowców kwantami, tworzy podstawę mechaniki kwantowej.
Równoważność pomiędzy energią w znaczeniu siły, a czasoprzestrzenią też podobnie
W znaczeniu rozciągłości udowadnia, że czasoprzestrzeń jest fizycznym
continuum.
W matematyce, continuum jest postrzegane jako nieskończoność.
Nieskończoność czasoprzestrzeni jest zasadniczą kategorią,
Raczej filozoficzną,
która nie może być dalej zdefiniowana.
Najprostszym
określeniem nieskończoności z antropocentrycznego punktu widzenia,
Jest:
„czasoprzestrzeń nie ma końca ani początku”. i nie da się określić jako odrębną.
Wszystkie matematyczne
definicje nieskończoności są zatem drugorzędne w swojej naturze,
A teraz mogą
być prześledzone z powrotem do tego pierwszego filozoficznego
stwierdzenia.
Nie będę się wymądrzała za Stankowem który nie grzeszy sam skromnością,
Z uwagi na to że on do tego podszedł intelektem, a ja czuciowiedzą intuicji.
Sam kiedyś studiując to co nakazuje uczelnia czułem, że to cząstkowa wiedza,
Potwierdzana cząstkowymi dowodami bo czułem, że jest podzielona dla zmyły.
Nie wszystko co było wiadome w fizyce, potwierdzała chemia i biologia,
Teoria kwantów wszystkie wymieszała w całość w jedną kosmiczną zupę.
Tak też to wcześniej opisywałem, sprośnie, że wyskakujemy do niej z niej,
Rodząc się jak z kosmicznego rymu do zupy jako już pewnego gotowca.
By przywrzeć do tego co wcześniej stworzyliśmy naszymi zmysłami,
A tak rodząc się za każdym razem mieszaliśmy ją na nowo dla siebie.
Wielokrotnie podkreślałem, że to w czym żyjemy zmysłowo jest potencjałem,
Wszystkiego, co tylko można w jakiś sposób odebrać zmysłowo i rozumem ...
Stankow tak jak sam Sedlak po odejściu stamtąd, mówił o tym błędzie,
Co do próżni, bo wszystko staje się z ograniczenia umysłu potencjału.
Ja też mówiłem o tle ciemnej materii na której skórce żyjemy postrzeganiem,
Jako liścia płynącego po oceanie wszystkiego co jest w ciągłości ze Źródłem.
Najlepiej to pokazuje nam dzisiejsza kablówka dostarczająca światłowodem,
Obrazy, filmy niczym nie różniące się jakością obrazu od naszego widzenia.
Ta technologia różni się jedynie od naszej biologicznej,
Jedynie dalszym oddzieleniem od pierwotnego Źródła.
Czaso-przestrzeń sama w sobie jest wolna od ludzkich pojęć
– istnieje ona bez ludzkiej konceptualizacji.
Wszystkie wielkości fizyczne są abstrakcyjnymi U-podzbiorami
czaso-przestrzeni.
Ich jedyną definicją i metodą pomiaru jest
matematyka. Są one
rzeczami myślowymi.
Nie mają one rzeczywistego istnienia poza matematyką, a więc są iluzją postrzegania.
Zgadzam się ze Stankowem jako uczonym, który to wszystko uprościł i zsyntetyzował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz