Jednym
z najważniejszych momentów w rozwoju osobistym było zrozumienie,
iż nie
ma żadnej "kary i nagrody" w sensie duchowym,
nie jesteśmy
zdeterminowani "grzechami" naszych przodków, ani karmą -
to wszystko
demony przeszłości, które należy poznać,
zintegrować i zrozumieć, że
jest się czymś więcej niż one.
Tak wychodzimy z wiecznego poczucia winy,
gotowi w końcu podążyć za miłością, która pragnie szczęścia,
nie bólu.
Najważniejszy jest świat, który stwarzamy TERAZ.
Który będzie
dokładnie taki, jakim go uczynimy jeśli chodzi o wartości.
Wolną wolę
wykonujmy zatem w zaufaniu do siebie i bez auto-sabotażu.
Z
odpowiedzialnością i troską względem swojej osoby, jak i otoczenia,
nie
zapominając o żadnej ze stron relacji <3
Farida Saffarini
Całe nasze postrzeganie to myślokształy odbierane umysłem,
Umysł je rozwija jak drzewo gałęzie w miarę rozwoju osądu.
Gdy zapanujesz nad nimi i innych to stajesz się potężny jak religie,
Tak zawojowaliśmy świat tworząc coraz więcej rozgałęzień myśli.
Jednak tworząc je powinniśmy nasycać duchowością całe Stworzenie,
Gdy tego nie robimy, to zaczynają usychać jak drzewo na jesieni życia.
Gdy mamy tego świadomość, to stajemy twardo na ziemi, a nie latamy,
Nie mamy z niego uciekać, a wprowadzać świadomość w kreację bytu.
Boski
duch jest w każdym człowieku, ale jego uwięzienie w umyśle tworzy
demony.
Piekło nie istnieje w enigmatycznych przestrzeniach,
tylko w
naszej własnej nieświadomości oraz materii, w której je
urzeczywistniamy.
Ograniczona świadomość postępuje zgodnie z naturą
swojego ograniczenia.
Boi się wejść w nieznaną ciemność,
tym samym
przekraczać granice pojmowania życia i śmierci w sobie.
Farida Saffarini
http://Ciemnanoc.pl/
foto: Alexander Yakovlev
Farida Saffarini
http://Ciemnanoc.pl/
foto: Alexander Yakovlev
masz trafne przekazy...
OdpowiedzUsuń