Nadmiar

Nadmiar jak babka 'szeptucha' górą nad reklamami wszędobylskimi mediów,

Głównie trujących środków przeciwbólowych jako leków objawowych ...

To kneblowanie ust naszej podświadomości sygnałów ratunku,

Bo żadne ciało z własnego powodu nie serwuje sobie choroby.

Jeśli już czyni to w ostateczności z własnej rozpaczy,

Gdy nie może zrobić porządku w ciele z 'nadmiaru'.

Żylaki w naszych nogach to jak śmietniska w mieście,

Wynik bilansu większych przychodów od odchodów.

Jak układ krwionośny ma być wydolny, gdy mu się ciągle dokłada,

Podobnie działa obecny system  kapitalistyczny i demokratyczny.

Działają tak jak wąż zjadający własny ogon,

Kup za 'many' i pracuj dla niej coraz więcej.

Przyrastanie tkanki tłuszczowej spowalnia bieganie,

A to do tego nas stworzyła ewolucja od zarania bytu.

 

'Przekraczamy granice i programowe normy na tak wiele sposobów. 

Ważne żeby znaleźć swój własny na odkrycie Mocy, która jest w każdym z nas.
Jeśli jeden człowiek może czegoś dokonać jest informacją, 

że jest to ,możliwe dla pozostałych.'
Nulina

Ale na Boga, nie w napychaniu się śmietniskiem materii,

Tak całe korporacje żywią się dobrze naszym zdrowiem.

Uciekaj od reklam mediów, bo nie dostaniesz biletu,

Pozwalającego się zabrać z własnym ciałem i z Gają.

Będą nas próbować jeszcze osłabić technologią 5G,

Ale na nic to, w stosunku do nas, bo my mamy serca.

Po co ci nadmiar wszystkiego, czy też schrony z zapasami,

Gdy Gaja cię do 5 wymiaru zabierze, zostanie wspomnienie.

Patrzę na młodych ludzi tych z nadmiarem komórek tłuszczowych,
A wypełnionych glikogenem, tak ciężko stąpających jak my starzy.

Za sprawą nadmiaru białka zwierzęcego, cukru, pszenicy i tłuszczów,
Bułek na śniadanie, mięsa na obiad i przetworów z konserwantami....

Oraz wpychanie się sztucznej inteligencji i tworzyw do życia,
Sądzę, że z produkcją plastyków rozszczepiła się nić ewolucji.

A przecież...