Moment

Życie to karuzela, czy też kalejdoskop, w każdym momencie,

Przeżywamy go obserwując z wielu punktów widzenia spirali.

Stąd niepowtarzalność zdarzeń w ciągłości całości potencjału,

Z zachowaniem prawa świętej geometrii w każdym momencie.

Czy ten moment 'tu i teraz' ściąga wszystko w syntezę?

A postrzeganie i emocje rozbijają je w nieskończoność?

Każdy z nas widzi to co kropla w oceanie, a poza zmysłowo,

Widzi całość oceanu, ale inaczej innymi zmysłami czuciowo.

 Gdy wsadzisz w nią głowę zaczyna pulsować mózg kurczy naczynia i boli głowa,
To samo zjawisko mam przy budzeniu, jak gdybym miał trudności w umieszczeniu.

Może jest to zjawisko dostosowania się do innej i niższej częstotliwości?
Tak jakbym za dużą głowę ze świadomością umieszczał w ciasnym naczyniu.

Przyznaję że już od dawna zauważyłem podobne zjawisko,
Łatwiej zapadałem w sen jak w uwolnienie, gorzej z powrotem.

Teraz to zjawisko się nasila gwałtownie więc muszę ćwiczyć fizycznie,
Prawdopodobnie by rozprowadzić krew po organizmie by się obudzić.

Ale szybko i coraz szybciej niż dawniej wchodzę w ten moment,
Kiedy ciało jakby zastyga, a głowa się rozszerza za dnia i piszę.



W tym stanie świadomości nabieramy odwagę,
Mówimy klarownie własną prawdę bez strachu.

Wiedzieli o tym wielcy mówcy, a politycy to wykorzystywali do przemówień,
Artyści do malowania, poeci do pisania wierszy, jak i podobnie s.f. futurolodzy.

W tym momencie to tak na prawdę żyjemy i nie tylko w samym kontakcie,
Bo teraz gdy jesteśmy w Nowej Energi to tylko tak możemy z nie korzystać.

Tak jak po całym życiu jak ktoś jest zamknięty w piwnicy domu,
Zaczyna wychodzić do ogrodu wyglądając najpierw przez okno.



Po prostu ty wychodzisz z jaja Matriksa na zewnątrz,
Powoli każdego dnia budząc się rozpychasz skorupę.

Muszę po cichu przyznać, że ten stan przypomina rausz,
I nie bez kozery nazywa się on i działa jak po spirytusowy.

Mamy wtedy trudności z koordynacją ruchów i koncentracją,
Jak i porozumiewania się z bliskimi, a co nie ułatwia nam życia.

ale mimo tego:



Jesteś bezpieczny...

https://winowinowinocd.blogspot.com/…/nauka-o-pokonaniu-kon…

'Gdy wasze wibracje podwyższają się podczas czytania naszych przesłań i nadchodzi harmonia, wtedy subtelny świat zbliża się i dosłownie wchodzi do was jak przez drzwi.
Trzymajcie ciągle tą harmonię,
a wiele problemów które znajdują się przed waszą społecznością, same się rozwiążą.'



To jest ten moment powrotu do własnej trójcy świętej;
Podświadomości, świadomości i nadświadomości siebie.

Praktycznie reszta wszystkiego to postrzegania wyraz iluzji,
Tak samo materii, jak i w niej zatopionego naszego ducha...

Piszę to z przekonaniem gdy wierzę, ale nie wierzę wtedy,
Gdy ma to przykładowo jakoś usprawiedliwić pedofilię...

Ale wiem jedno, że żadna pokusa chwili,
Z niego nas wytrąci, gdy w niej jesteśmy!