
'Każdy konflikt, jak wielki by się nie wydawał
Zawsze pochodzi z umysłu.
Poza małym umysłem żaden konflikt nie istnieje.
Więc, jeżeli w jakiś sposób jest on teraz przez Ciebie odczuwany
- Pooddychaj świadomie i pomiń myślenie.
Pomijaj racje umysłu, a zanurzysz się w bezkresnym spokoju.'
It's always a good time to do deep outrageous breathing...
to lift the energy, to change the energy,...to bring in energy!
Here is Adamus performing some deep outrageous breathing!

And now ready....deep breathe in....breathing in deeply....eyes bulging.


Dlatego uwielbiam Adamusa i Einsteina bo podchodzą do wiedzy z humorem,
Sam się z siebie śmieję, że wiem, że nic nie wiem i dlatego mniej bo za to czuję.
Jest w tym też jakaś reguła naczyń powiązanych pomiędzy wiedzą, a uczuciami,
Nie chodzi, o wieszcza, a może i chodzi, że czucie nie wiara wiedzą przemawia.
To przelewanie energii jednej w drugą i tak jakby do pełna,
Sam zauważyłem, że gdym wiedzy pełen, to mniej piszę...
Obaj nas uczą, aby kierować myśli do siebie samych i do serca,
Wtedy one wydobywają pokłady dobra na wszystko na ekranie.

Życie to teatr z amfiteatrem dusz pokrewnych Adamusa,
Gdy za nim tak podchodzimy odwracamy się od ekranu.
Ale nie chodzi aby się do niego odwrócić,
Ale zostawić zło na nim jak jest w spokoju.
To trudne z uwagi o posądzania o tolerancję tego co się dzieje,
Nic bardziej mylnego, bo ono żebrze o naszej energii uwagę...
Sam się z siebie śmieję, że wiem, że nic nie wiem i dlatego mniej bo za to czuję.
Jest w tym też jakaś reguła naczyń powiązanych pomiędzy wiedzą, a uczuciami,
Nie chodzi, o wieszcza, a może i chodzi, że czucie nie wiara wiedzą przemawia.
To przelewanie energii jednej w drugą i tak jakby do pełna,
Sam zauważyłem, że gdym wiedzy pełen, to mniej piszę...
Obaj nas uczą, aby kierować myśli do siebie samych i do serca,
Wtedy one wydobywają pokłady dobra na wszystko na ekranie.

Życie to teatr z amfiteatrem dusz pokrewnych Adamusa,
Gdy za nim tak podchodzimy odwracamy się od ekranu.
Ale nie chodzi aby się do niego odwrócić,
Ale zostawić zło na nim jak jest w spokoju.
To trudne z uwagi o posądzania o tolerancję tego co się dzieje,
Nic bardziej mylnego, bo ono żebrze o naszej energii uwagę...
Einstein spłycił wiedzę do zawartości wiedzy w mózgu,
Adamus sugeruje ją odrzucić i zaczerpnąć z duszy serca.

Każdy według mnie ma tu swoją rację, żeby co zrozumieć trzeba się nauczyć,
A potem przefiltrować przez umysł i serce esencję mądrości, a resztę wyrzucić.
Do tak pustej głowy to już coś się z góry wleje za sprawą intuicji,
Niegdyś adept siedział długi czas w ciemności dla transformacji.

Później stawał się kanałem dla Wzniesionych Mistrzów,
Albo naczyniem dla świadomości Adamusa w ludzkim ciele.
Podejrzewam, że taką drogą przychodziły przekazy,
Kiedy utracono bezpośredni kontakt ze Źródłem...

Na ich bazie tworzono podstawy religii w miarę już upływu czasu,
Za to mniej lub więcej, jak to teraz bardziej oddalonej od oryginału.
A potem coraz bardziej do kultu przywiązanego i do obrazu zewnętrznego,
Coraz bardziej oddalonego od oryginału wewnętrznego, na rzecz świątyń.

Kiedyś czytałem, że Nauczyciela możesz poznać po tym,
Czy przywiązuje cię do siebie w imię obrazu zewnętrznego.
Czy do obrazu "boga" jak w zewnętrznych jego materialnych obrazach,
Czy kieruje ucznia do jego własnego wnętrza w poszukiwaniu Mistrza.

Jestem już drugi dzień w sanatorium a pierwszy z zabiegami
Dlatego dopiero wieczorem piszę, gdy nie ma hałasu TV.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz